
Treść opublikowana przez raven_raven
-
Silnik forum
Chyba HIV częściej pierdzi niż forum działa, więc wiesz ;].
-
GTA IV online
Ale dziwnie, dlaczego tak O_o... A w player match nie da się zarabiać siana? Nie da się dołączyć razem do jednej gry i zlewając reszte nabijać kasę?
-
Silnik forum
No jest jeszcze gorzej. Wczoraj nie mogłem się dostać na forum po napisaniu, że jest OK .
-
GTA IV online
Wujaszku_JJ, signapie, sado - Grigori ma świetny pomysł, może zrobimy coś takiego, ale na Xboxie 360? Wpadłby wtedy acziw za 10 level . Ja jestem bardzo chętny na ustawkę w ten sposób. Xbox 360.
-
Ustawki pod osiągnięcia
GTA IV - ustawka do bardzo szybkiego nabijania kasiory w trybie GTA Race Orange Box - acziwy w Team Fortress 2 nabijają się nawet w Player Match, więc można bez problemu się ustawić na 25 hedszotów, 25 000 uleczonych punktów (nie wiem jak to ująć) czy 5 revenge'ów. Szybko, łatwo i przyjemnie. Tylko hedset potrzebny oczywiście. Wysyłajcie wiadomości, friend requesty, cokolwiek.
-
Xbox 360 - pytania
No to niech wymienia, co za problem. Może Jasper mu się trafi .
-
Half-Life 2: The Orange Box
lol? Ja przy portalu cały czas miałem banana na ryju, teksty Gladiosa powalają, jedna z najzabawniejszych gier ever No mnie czasami przechodziły ;]. Teksty rozwalają, ale czasami klimat jest dosyć... konkretny . Koniecznie za free. Jednak M$ mało co daje za free, więc to odpada. Gdyby gra miała coś takiego jak LBP (edytor z umieszczaniem online) gra żyłaby do dziś. Ja śmigam aktualnie w HL2. I co powiem? Początek to nuda. Po nie dzieje się nic ciekawego, poduszkowiec, auto, więzenie, ekstra. Szkoda, że to wszystko... za długie? Fajnie pośmigać autkiem, ale nie prawie godzinę! To ma być strzelanina. No i ten schemat... 5 minut jazdy, stacja, strzelanina, 5 minut drogi, domek, strzelanina... No proszę Was. Jednak od powrotu do miasta (tylko WTF z tym ) jest naprawdę ciekawie. Cała ta akcja z - ciągle się coś dzieje, bez przerwy akcja. Jest przyjemnie. Ale gra ma dużo, oj dużo wad. Fizyka jest super, ale mimo wszystko ta gra jest... brzydka jak na next-geny. Na Xboxie wyglądała słabo, na Xboxie 360 już tymbardziej. No i ta liniowość, aż boli. Niby idę po mieście, ale wszystko tak zrobione, że przejść da się tylko jedną alejką xD. Na dodatek wszystko sprawia wrażenie, jakby to była jakaś wiejska mieścina, co ma 5.000 mieszkańców, nie metropolia z milionami mieszkańców. I najgorsze: zbytnia różnorodność lokacji. Gra jest długa, fajnie, tylko czemu zaczynam w City 17, gdzie od razu zako(pipi)e się w tej Orwellowskiej wizji (miasto żywcem wyciągnięte z "Roku 1984"!), już widzę te wielkie bloki (jak w Polsce ), już sobie wyobrażam partyzantkę... a zaraz śmigam po bezdrożach nudząc się niemiłosiernie.
-
Silnik forum
No na razie OK, forum wolno chodzi ale da się przeżyć.
-
Od którego numeru zaczeliście czytać PE?
Pierwszy numer - #65 Zbieram regularnie od #109, mam zamiar zaprenumerować. No, PE przypadło mi do gustu ;].
-
Xbox 360 - pytania
Tak mnie naszło - achievmenty powinny być podzielone na online i offline. Każda gra 1000 GS offline i dajmy na to 250 online, 1000 GS online dla tytułów olny online. No bo kurde, jak ktoś nie ma Live ma mniej punktów i tym samym nie może często calaków wykombinować .
-
Wschod vs Zachod
Gry rzeczywiście posuwają się w dziwnym kierunku. Zamiast wykorzystać nową generację na tworzenie gigantycznych przestrzeni, wspaniałej fizyki i wielkich, niszczących się budynków, idzie się w kierunku przecudownego oświetlenia i powalających tekstur, poligony w postaciach sięgają liczbą miliona. Praktycznie na rynku 50 % popularnych produkcji to strzelaniny, które ostatnio stara się urozmaicić w różne strony. Dla mnie powód jest jeden, zresztą sami sobie kiedyś tego życzyliśmy. Rok 2005, wejście nowej generacji (no i początek 2006 - czyli wejście PS3 i początek końca PS3) stały się czasem zmian - internet, rozgrywka online, FPSy, widowiskowość, ale przede wszystkim: branża growa się rozrasta i staje się większa niż biznes filmowy. Do czego to prowadzi? Prowadzi to do sytuacji, gdzie padają małe firmy, bo ich produkcje nie mają odpowiedniej siły przebicia i reklamy. Brak im pieniędzy. Na dobre skończyły się czasy, gdzie jedna osoba mogła jedną produkcją stać się wielkim nazwiskiem branży gier. Dziś dobre pomysły doceniane są przez prawdziwych graczy, którzy mimo wszystko i tak grają w te mainstreamowe produkcje. Do czego to dochodzi!? KRYTYKUJE SIĘ NAWET MGS4. Wielkim paniczom nie pasują nawet za długie scenki. Ba, gry nie mogą być trudne. Ja, który dorastam jako gracz dawno przestałem czerpać z gry z kodami, nawet podnoszę sobie poprzeczkę podnosząc poziom trudności, lubię wyzwania. Jednak tendencja jest inna - gry mają być coraz łatwiejsze, mają dać się przejść za pierwszym razem, najlepiej klepiąc jeden przycisk. Kiedyś gry trzeba było przejść bezbłednie, za pierwszym razem. Dziś? Nie pytajcie... O czym mówię? Branży brakuje gier wielkich. Nie przeszkadza to nikomu, tylko nam. Najbardziej wkur.wia mnie pecetowość konsoli. Internet, multi, patche, multimedia... kur.wa! Weźcie mi to, nie chce. Chce prawdziwych, konsolowych tuzów, gdzie spędzam godziny wgłębiając się w fabułę i grając w produkcje, której nie zrozumie normalny człowiek. Chce gier wielkich... A co mam? Oprócz kilku większych produkcji wszystko idzie w widowiskowość . To tyle ode mnie. I możecie myśleć o mnie różnie, ale nie mówię tu o żadnej platformie, bo i tak line-up to w 95 % to samo. Mówię o całej nowej generacji, która dla mnie jest GIGA-zawodem. Coraz częściej zaczynam tęsknić za PS2 i grami, które miały... klimat. Konsolowy klimat.
-
Xbox 360 - pytania
O kurde, czyli teraz muszę jakoś rejestrować swoją konsolę czy coś by dostać gwarancję?
-
Okładka Roku 2008
Okładka z numeru 126. Ładny art, klimat, jakoś tak super. Ale i tak nie uważam, że jest jakaś wspaniała - cały ten rok to dziwne ekperymenty i brak jakiejś konkretnej okładki, jak te z numeru 100 czy 109 .
-
Half-Life 2: The Orange Box
Skończyłem Portal niedawno. UWAGA SPOILERY 2 h 12 min - krótko, ale treściwie. Super zabawka, super pomysł. Na początku myślałem, że to tylko gra dziejąca się w wymyślonej rzeczywistości jak VR Missions. Jednak podczas gry już w którymś chapterze trafia się w dziurę w ścianie i odkrywa się brudne zakątki, gdzie jakby ktoś był więziony. Napisy HELP, zdjęcia, napisy... potem na poziomie z kostką z serduszkiem są śmieszne foty z tym klockiem, a potem, gdy okazuje się, że mamy być usmażeni żywcem a my dokonujemy bardzo brawurowej ucieczki, człowiek dowiaduje się z napisów na ścianach, że "The cake is a lie". Kur.wa, jak to wszystko połączyć z schizowatym głosem tego AI czy co to, to jak się gra w nocy (jak ja ) to czasami ciarki przechodzą. Fabuła niczego sobie, prawie jak z filmu Cube. Dręczy mnie tylko jedna rzecz - czemu ta gra nie ma edytora!? Nie musiałby być skomplikowany, ale wystarczy edytor, możliwość umieszczania plansz w sieci i mamy nieśmiertelną grę . Ale edytora brak.
-
Xbox 360 - pytania
Są dema Viva Pinata i Surf's Up jeśli dobrze mówię.
-
XBOX LIVE ROXX! :)
Ta, a oni za to nam dają polski NXE do ściągnięcia tylko przez Live ;]. Możesz przecież naściemniać, żeś Polak w USA albo zadzwonić na np. amerykański help-line.
-
Half-Life 2: The Orange Box
No właśnie sam to zauważyłem. Już mam 2019, bo zacząłem grać w Portala, ale ogólnie zauważyłem, że pasuje jak cholera ;].
-
Xbox 360 - pytania
Mi się w ogóle ładuje tylko jedna piosenka. Jeżeli nie dostajesz odpowiedzi - nikt nie zna odpowiedzi, nie jest to złośliwość i nie musisz nam wytykać. Zadzwoń do M$ i się zapytaj - do czegoś służy pomoc techniczna.
-
Half-Life 2: The Orange Box
EDIT: Ach, nie doczytałem. Szkoda tylko, że starałem się i ani razu nie strzeliłem, a mi nie wyskoczył acziw . Wkurzające, nie przypominam sobie, bym użył czego innego niż Gravity Gun. Ach, raz przez przypadek wyjąłem shota. Ale nie strzeliłem. Mogło to zepsuć wszystko?
-
Ustawki pod osiągnięcia
Jestem chetny, zaraz Ci wiadomość wyślę.
-
XBOX LIVE ROXX! :)
Zadzwoń do Microsoftu, jakiś błąd się wkradł.
-
Half-Life 2: The Orange Box
Ja mówię o Ravenholm i przejściu tej wioski z zombiakami tylko Gravity Gunem.
-
Xbox 360 - pytania
Nie da się swoich ustawić... Musisz mieć gamer picture ściągnięty, jak chcesz mieć inny.
-
Half-Life 2: The Orange Box
No 5 tysi to byłaby przesada, jednakże z 2000 GS byłoby OK. W końcu to 5 gier w jednej. signap - składanka super, ale nigdy więcej epizodów. I KUR.WA, zaliczyłem wczoraj cały raven_ravenholm nie oddając ANI jednego strzału - acziwu nie ma . Jestem przy snajperach i dalej du.pa, no kur.wa. Będę musiał przejść grę drugi raz tylko dla acziwów. No i to moje pierwsze spotkanie z HL2, więc radość z gry jest jakby x2 ;].
-
Half-Life 2: The Orange Box
Dorwałem w końcu tę giercę. Super sprawa, za 60 zł dorwałem 6 gier. Tak powinno być, jedna gra a nie jakieś chu,jowe epizody, mam nadzieję, że beznadziejnie się sprzedały (jak SiN Episodes) i nikt nie będzie chciał próbować znowu. Pierwsze wrażenie - grafika... słaba. Ale co z tego? Wszystko jest ostre, czytelne, jest sporo ładnych efektów, nie wiem czemu ale lubię słabą grafikę i mi się po prostu podoba. Najlepsze są postacie - nie są one piękne jak te w Gears of War czy GTA IV, ale ich mimika to mistrzostwo świata. Nie widziałem drugiej, tak ładnej mechaniki twarzy w grach (MGS 3 nie liczę, to nie gra a sztuka ^_^). Widać wszelkie emocje, to nie jest slogan ale po prostu widać, jak zachowuje się Alyx kiedy bawi się z psem, lub kiedy jest wystraszona. A jeśli chodzi o Alyx - najpiękniejsza to ona nie jest, ale po prostu jest... słodka . Fabuła - na razie jest... smutno, monotonnie. I o to mi się wydaje chodzi. Przytłaczające, komunistyczne państwo. No i plany rebelii. Ale dlaczego tak długo trwa dotarcie do tego centrum, czemu każdy etap sie niemiłosiernie dłuży? Podobno fabuła daje czadu potem - zobaczymy ;]. Sam świat jest spoko. Fizyka... kiedyś to robiło wrażenie, bodajże pierwszy taki FPS. Dziś to już standard, żałuję tylko, że gra nie ma dynamicznego oświetlenia. Niby jest latarka, ale lampą nie możemy podyndać. Achievementy to osobny akapit. Jest ich dużo, a to plus. Wolę zdobyć 20 acziwów po 5 punktów niż 3 po 50 ;]. Po prostu radocha jest z każdego acziwa, niewiele mniejsza z tego za 2 GS niż z tego za 15 GS. Cieszy to, że łatwe są mało punktowane, trudne bardziej. I coś, co powinno być standardem w KAŻDEJ grze. Tak czytelna lista, jak w grze. Zamiast odpalać Guide Menu i przeglądać i otwierać każdy acziw z osobna, tutaj w każdej grze mamy osobną listę, gdzie już mamy opis i nawet pasek postępu, jeśli acziw wymaga zrobienia czegoś wiele razy (np. 30 zabić rzuconymi przedmiotami)! Nawet podczas gry nam się pokazuje Achievement Progress. ZAJE.BISTA SPRAWA. Ile bym dał za takie coś w np. GoWie. No i są dobrze przemyślane i pomysłowe, nie ma zabij 10 000 luda, tylko zabij kiblem, traf puszką w strażnika (odkryłem przypadkiem xD). Portal znam, ale zostawię sobie na potem. Skończę tylko tą planszę z zombiakami i jadę w TF2, potem Portal. 5 gierek za 60 zł upolowałem, kurde ;]. No, idę grać .