Z roku na rok bedzie gorzej.
Wprowadzili nowe "zabezpieczenia", zlamali w 1 dzien. W dodatku w dobie XXI wieku jak nie chcecie x264 macie w xvid a dla "koneserow" sa nawet... VOBy. Niezle, niezle. Jakosc oczywiscie nie powala bo kopie sa zapaskudzone - niska rozdzielczosc, framerate, wyprane kolory, ostrzezenia, tagi od koncernow filmowych... Niby ludziki probuja upscalowac, sa wersje z zamazanymi ostrzezeniami (ktos pisal, ze hobbita ogladal bez ostrzezen - pewnie nie zauwazyl rozmazanych pasow na ekranie?) ale ludzie nie powinni sobie psuc Hobbita tymi xvidami - lepiej isc do kina, czekac na hd. Co Django rozdzialka mniejsza niz w Hobbicie, encoder popsul aspect ratio, osobiscie jakbym mial polecic koledze do ogladania wzialbym VOBy prosto z dvd, niby 4,5 gb a nie 2 ale o wiele lepiej to wyglada. ;>