blantman

no to będzie kupa ..... a jeszcze łudziliście się to yeti rozwiał wasze wątpliwości.

za kogo ty mnie masz ? gram w gearsy ale gram też w dragon questy czy tales of. Po prostu nie wierzę w puste obietnice. Filmiki filmikami ale bohaterowie do mnie nie przemawiają .Są plastikowi . Naprawdę Square potrafił kiedyś robić fajnych bohaterów ale od ffx to równa pochyła w dół. W FFX można jeszcze było znaleźć kilka fajnych postaci ale był też kijowy protagonista. To co było potem.... ehhh . Od tylu lat square nie wypuściło dobrej gry więc nie wierzę póki pełnej wersji nie zobaczę . Braverly default mi się średnio podobało a to podobno nawet nie square robił tylko jakieś zewnętrzne studio. Tak czy siak nie rozmawiasz z osobą co jest świeża w temacie jrpg bo łykam prawie wszystko tylko mój gust jest mocno selektywny. Np zachwalane Ni no kuni mnie po 30 h znudziło a Resonance of fate bardzo mi się podobało mimo krytyki dużej iloci osób

FFXIII - 2 razy podchodziłem do tej gry i no nie mogłem przejść na takie klasyczne fajnale i po 2 razy kończyłem . Największe zarzuty to bezpłciowe postacie . Snow , hope i jeszcze kilka strasznie w(pipi)iające. W RPG postać musi mieć jakąś osobowość a w postaciach w ff było tyle osobowości co w moim taborecie kuchennym. No i ten nudny system walki. Boże full auto.

ja mam cały czas demko z tamtego roku nie ruszone. Jakoś po XIII moja wiara w Square zniknęła . Poczekam na pełną wersje poczytam recenzje i wtedy może kupię. Lubię jRPG ale FF XIII i XIII-2 to pomyłki . BTW : Zetta taki hajp bo w sumie sam wyglądasz jak ci metroseksualni chłopcy. Ja nie mogę na ten design. Mogę go zdzierżyć w anime style tales of ale daliby troszkę mniej pedalskie postacie w FF. @up FF XIII też wyglądało przed premierą za(pipi)iście. I hajp był i grafa wow a wyszło jak wyszło

zabiłem wilka i trafiłem do drugiej mojej najmniej lubianej miejscówki sens fortress . Chciałem szybko zrushować ją i na prawie samej górze zapomniałem o jednym magu który zepchnął mnie z mostu.... no cóż jutro też jest dzień. Być tak blisko ogniska i cofnąć się na start Moja pamięć nie jest tak dobra jak myślałem

Figuś, Badzamby, Karolek ! gramy w left 4 dead 2 ? Tak w maju mógłbym zacząć

chyba się na Ciebie obrażę :[A umawialiśmy się już na sprzedaż? Jak tak to spoko i tobie sprzedam. Ja za dużo biznesow ostatnio kręcę na forum;) Liczę że gra będzie równie dobra jak aw. Długość mnie w takich grach nie interesuje. Grunt aby było ciekawie. Od długości mam ds 3 kilka dni później; )

sprzedam tanio 8 kwietnia quantum break

Wasze recenzje potwierdzają że Masorz prawie wszystko za wysoko ocenia byle byli plastikowi herosi Ja tam dopiero obejrzę w następnym tygodniu i to w drugiej połowie ale spoilerów się nie boję bo to nie są filmy które czymkolwiek mogą zaskakiwać

możesz też wezwać jednego lub nawet 2 npc'ow zakładając że wcześniej z nimi porozmawiałeś /uwolniłeś. Prawie na 100 proc masz go do wezwania za filarem przy schodach:D NPC bardzo pomaga bo potwór atakuje npc a ty w tym czasie zagruj jego dupe. Jak odetniesz ogon dostaniesz broń . A i jest wrażliwy na lighting i dosłownie przed nim jest sprzedawca co sprzedaje item aby na broń dodać obrażenia od tego Edycja : Uff Blightown za mną tak mi się nie chciało tam biegać że większość itemów olałem. Bossa zabiłem siostre spotkałem Ectus + 3. Claymore i elite knight armour + 10 jestem tankiem i jak czołg pre na przód

Kanały? Chodzi ci o te z dużymi oczami? Nic prostszego. Uciekaj z mgły co wytwarzają i szybko zabijaj.

Blighttown we wstecznej na xone tak samo skacze. Dzisiaj wyczyscilem większość lokacji ale jak przy skoku zaklatkowało i nie trafiłem tam gdzie chciałem lekki rage quit;)

Czyli jednak łatwiejsze:)

Po dwóch dniach przerwy wróciłem do gry. Zachciało mi się powrotu do undead asylum aby zabić opcjonalnego bossa. Pomyślałem claymore + 10 crest shield i nic mi nie grozi. Miałem 30 humanity bo dawno nie zginąłem i farmilem titanite. Pierwszy encounter z bossem i za wolna rolka po upadku śmierć. Drugi encounter z bossem i zbyt szybko chciałem humanity odzyskać. 30 humanity w plecy ale za 3 razem padł. Zrobiłem wszystko co mogłem nawet katakumby z divine long swordem + 5. Teraz muszę iść tam gdzie fps mówi "fuck it"

Easye nie rozmawiaj z nim. Nie karm go nie warto. Ignoruj jego posty jak większość forumowiczów. Jak wszyscy go zignorujemy to zniknie.

Największym przeciwnikiem i tak jest ilość klatek na sekundę w tej lokacji:)

Od groma to raczej przesada, ja trafilem tylko na kilku grajac w DkS 1 i 2, pamietam jedna potyczke w 2jce, wbijam na arene, trzepie goscia normalnymi atakami, robie typowi dwie riposty a ten wciaz ma caly pasek zycia i rzuca mi pod nogi carving "im sorry" - nie wiedzialem czy sie smiac czy plakac. Mimo wszystko wole juz te 30 klatek mniej ale spokoj ducha ze do czasu shackowania konsoli nie trafie na takich przegrywow. Spoko ja hackowanie mam gdzieś bo pvp mnie nie interesuje. Tylko pve i co najwyżej summony coopa. Jolly cooperation to jedyne co mnie interesuje

Zasmuciła mnie informacja o wersji xone. Pre order anulowany i teraz czekam na kogoś kto przetestuje wersje pc. Jak będzie git to biorę a jak nie to ps4. Olali wersje na konsole ms. Spadki to największe zło. Przeżył bym grafe w 720 p bez spadków bardziej niż 900p ze spadkami.

Nie 10 tylko 5 estusów. 10 masz "domyślnie" przy 3 ogniskach, przy innych trzeba kindle'ować. No a kindlowanie jest prawie darmowe tylko jedną hummanity trzeba poświęcić. Po 2 h gry masz już z 6 a po 4 h ok 16:)

Ds 1 ma 10 ectusow od początku więc czemu 4 to niby coś dziwnego:)

Jak oroboro zrobił to w tyle godzin to i tak na tym forum 90 % ludzi (odliczam kazuba, bansaia i kilku innych hardcorów) będzie potrzebować minimum 2 razy więcej czasu

Nie ma co cię przerażać gra zachwyca designem świata i do dzisiaj to najlepsze soulsy . Dwójkę próbowałem ponownie przejść na ps4 w wersji polepszonej ale jak za pierwszym razem oryginał przeszedłem i prawie platynka wpadła to tutaj w pewnym momencie dopadła mnie nuda. NUDA w świecie soulsów to tylko w ds 2 . Samo odkrywanie skrótów za pierwszym razem to daje niezły kopniak w jaja jak odkrywasz że wszystko się łączy. Te smaczki jak idziesz gdzieś w lesie a u góry widzisz bossa z którym kiedyś będziesz musiał się zmierzyć. Niektórzy bossowie to majstersztyk i gra ma o wiele lepiej wyważony gamplay i pacing przeciwników. W DS 1 nie masz gang bang kilku na raz jak grasz ostrożnie. Dodatkowo zawsze masz 2 taktyki na każdego przeciwnika . Spróbuj jak dorwiesz na allegro za 30- 40 zł ds 1 nic nie stracisz a we wstecznej działa bardzo dobrze. Jestem po ograniu bloodborne i nadal ds dla mnie jest lepszą grą

Plan na najbliższe dwa tygodnie do premiery Quantum break na zmianę arcydzieło i raczek A jak będę chciał urozmaicenia to kupiłem sobie symulator farmy, wyścigi futurystyczne i platformówkę. Dobry tydzień . Plany na Kwiecień Quantum Break a potem mesjasz DS 3 .

Niech ktoś mi w spoilerze przypomni kiedy wiadomo kto zrobi kuku wiadomo komu. Po którym bossie bo chcę wiadomo co ulepszyć.

Masorz co za tempo do ds3 ograsz new game plus jeszcze albo ds 2 . Widzę będziesz tym razem pomagać kolegom z forum w ds3. Respect dla ciebie pamiętam jak długo w bloodborne grałeś z przerwami a teraz wszystko łykasz bez pomocy