okens

Gra jest ok ale zdecydowanie odstaje od jedynki. Jest rowniez zdecydowanie za krotka.

Pojawiasz sie w nowym miescie, troche pierdu pierdu z mieszkancami, glowne wydarzenie( wiadomo ocb), szybki twist i gdy chcialbys aby gra trwala dalej juz ogladasz napisy koncowe. 

Klimat miasteczka bardzo fajny, soundtrack jak zawsze- genialny. Ale czekaj na jakas dobra promocje, zeby to ograc

Disco elysium- ma potencjal stac sie jedna z moich ulubionych gier... pogramy, zobaczymy

Life is strange true colors- polowe gry sie wynudzilem a gdy zaczelo siw dziac cos fajnego i zdazylem siw wkrecic gra siw urwala i zobaczylem napisy koncowe. Strasznie to krotkie

Pogralem chwile i ja i moge powiedziec, ze jest bardzo przyjemnie. 

Wydaje mi sie, ze tropienie po sladach bywa bardzo chaotyczne ale jeszcze nie mialem okazji posiedziec  przy tym dluzej, ot czasami slady racic jakgdyby zawracaly... moze to po prostu byl slady innego zwierzaka- nie wiem. 

No i slady krwi w wysokiej trawie to koszmar do wypatrzenia( na plus szcegol, ze jucha osadza sie tez na kwiatkach). Fajnie w sumie, ze nie ma wskaznika halasu i sam musisz sobie o to dbac, wszak w rzeczywistosci tez takowego nie posiadasz.

Poluje wlasnie na hoolywooda i wpakowalem mu dwa wydawaloby sie celne strzaly z ok 100 i 150 metrow w poblizu serca a ten dalej hasa po lakach doprowadzajac mnie do szalu.

Jak dla mnie pierwsza lokacja jest zbyt amerykanska, zbyt kolorowa ale oczywiscie jeszcze tak wiele przede mna. Odglosy przyrody na mega plus ale chcialbym je moc ustawic glosniej w stosunku do calej reszty a sie nie da

koniec koncow- dobrze zainwestowane pieniadze, gra z czasem wyprze tH.

Aha no i fabula... mialka ale ciesze sie, ze jest, ze mamy jakies poczucie celu.

Sciany tekstu- podobno ponad milion slow( czy jestem na to gotowy?) kontra czysta natura- juz zaczalem testowac. No zobaczymy...

Mimo, ze gra jest miejscsmi do polatania skusilem sie i kupilem

chcialbym znow poczuc zew lowcy a musze przyznac, ze grafika w theHunter zaczela sie mocno starzec takze jeszcze pare dni i przygodo nadchodze...

Moze to niedorzeczne pytanie ale ktora gra jest lepsza th czy ten oto nowy wynalazek? Bo przyznaje, ze jestem mocno zachecony do kupna

Mam nadzieje, ze jesli dodadza watek ekonomiczny z rozbudowa imperium to zrobia to ciekawie i z rozsadkiem a nie w mialkim stylu yakuzy bo zwymiotuje.

Takie zagrywki w grze akcji to ryzykowne podejscie.

Klimat jedynki byl swietny ale sama gra tak cholernie mialka, przecietna, ze strasznie sie z nia musialem meczyc i te gameplaye z dwujki zalatuja mi dokladnie tym samym -__- yahhh

Nie wiem czy sie na to jeszcze raz skusze ale generalnie zero hypeu, wielki dystans

RE8 Village

Swiwtnie sie bawilem. Dobrze skonstruowana gra ktora przechodzi sie bez problemu( zginalem chyba 3 razy na normalu, raz z wlasnej winy). No i oczywiscie ma klimat, fajne potwory, konczy sie tam gdzie powinna aby nie zaczac meczyc. 

PREY- to moglaby byc gra w moim top 10 ale w pewnym momencie... przerosl mnie cholera poziom trudnosci. Od pewnego momentu( ogrody botaniczne) brakuje maszyn do wytwarzania amunicji, ja sie ze wszystkiego wystrzelalem, pojawiaja mi sie mocarne mimy... üierdole to

Nie mam juz skad wziasc sprzetu do walki,leczenia, psi

Nie wiem jak ci ktorzy ja ukonczyli zrobili to ale gratuluje

Co prawda ilosc gier ktore zaliczasz mnie zawstydza ale moze kiedys polaczymy sily w fortnite?

Nie gwarantuje ci doznan zycia ;P ale moze cos tam uda sie nam ugrac

Jak w tej grze regularne potyczki pomagaja podniesc skilla i jak to pieknie widac na polu walki...

Gralem dzisiaj czworki z randomami i druzyna w ogole nie byla zgraana wiec poszedlem na partyzanta zbierac omni klucze a pozniej do strefy w swiatyni na bagnach. Tam czaila sie dobrze zgrana druzyna ktora zrobila zasadzke wiec praktycznie( w dodatku bez taczy) nie mialem sam szans ale mzsle sobie... ok wbiegne do swiatyni i zaczne kombinowac, wykluczylem dwoch, uleczylem sie, w miedzyczzasie do swiatyni zbiegla sie jeszcze inna druzyna  wywolujac wymiane ognia pomiedzy tymi pierwszymi. Zaczalem biegac i usuwac ludzi po kolei ale w koncumnie dopadli... zajalem 4 miejsce! Samemu w czteroosobowych druzynach. Woow!

Generalnie Fortnite potrafi generowac swietne akcje, wsiaklem calkowicie. Pozniej tego samego dnia moje drugie zwyciestwo w Solowkach( mozecie sie smiac ale gram od niedawna i powiem, ze duma jest bo gracze potrafia byc kurewsko sprytni i skillowi a ja do tej pory vrywalem glownie w gry offline) Samo zbieranie gwiazdek tak samo uzaleznia ;p

Na pewno bede wspieral!

No podobno uzbierali juz 100 milionow a maja jeszze 5 dni w zapasie takze wow!

Coz tryb z budowaniem jest na prawde dla pro wyjadaczy wiec dobra jest alternatywa bez( chociaz czasami za nim juz tesknie- a rzaden ze mnie pro).

Generalnie nowe bronie sa swietne( termowizja potrafi zrobic swoje).

O samym Fortnite powiem wam tyle, ze nie jestem w ogole graczem multiplayer a tutaj wsiaklem. Ogrywalem world of tanks itd i nic mi sie nie podobalo tak jak wlasnie Fortnite. Tu nie ma zadnego pay to win, jest czysty skill, zgranie zespolu i fun z gry. Raz zainwestowalem te 9 euro w Battle Passa i wlasciwie to tyle( teraz chce dokupic ratowanie swiata), vbucksy zarabiaja sie same- zadnej nachalnosci tworcow. Zdziwilo mnie tez jak ta gra jest fajnie rozbudowana i na prawde prowadzona dla graczy. Zatem moze i mamy tu kicz ale w dobrym wykonaniu dajacym fun i bardzo wam to gowno polecam

Niech zabuduja troche ta kraine i sprawia aby sie w to na serio dlugo i przyjemnje gralo skoro juz musza te terminy przedluzac. Nie zaszkodzil by tez remaster twilight princes, ale jakos ciezko mi w to wszystko uwierzyc

Nowa generacja, grafika miala wypalac oczy a wy mi tutaj jakims gownem sprzed ponad dekady sypiecie. Gdzie ge PIEKNE gierki pytam?

Ale sama Yakuza oczywiscie majsterszthk( zaczynalem serie od 3ki)

Brak budowania bardzo dobrze sie przyjal i zostanie jako osobny tryb. Inna rzecz, ze to budowanie, chociaz znacznie utrudnia gre daje duzo do rozgrywki. Ale czym wiecej zroznicowania tym lepiej dla fortnite w sumie

Tez juz zamowilem( bo jak tu nie zamowic postapo) i czekam. Gra wychodzi w moje urodziny wiec to tak jakby przeznaczenie ;)

HOTLINE MIAMI:

Doskonaly indyk, soundtrack to majstersztyk, klimat wylewa sie z ekranu. Wlasciwie nir moz a sie do niczego przyczepic... gra dala mi100% funu. Ciesze sie, ze ukonczylem.

Zamki burgundii? Suche Euro ale bardzo chwalone. Gralem krotko ale musialem przerwac i lezy na razie na polce wstydu.

Inna rzecza jest prosciutki ale wspanialy, z masa negatywnej interakcji Sabotazysta z dodatkiem( niecale 40 zlotych kazde pudelko kart). Siadasz z ludzmi i grasz, zadnych zasad do wyuczenia.

Bonfire- tez nie gralem jeszcze ale youtubey mowia, ze bardzo dobre, swietnie wykonane euro za jakies 30 euro( bez wysylki)

W dniu 5.02.2022 o 22:17, Starh napisał:

Dzisiaj graliśmy w trójkę w zombicide  Ależ to była mięsista rozgrywka

Początek czyli rozstawienie, ułożenie wstępnego planu co jak i kiedy  Potem już jazda bez trzymanki, coraz to nowe grupy zombiaczków. Otwieranie browara kiedy kataną wchodzą 4 kości i grupa zobmiaków umiera  Osaczenie przez abominacje, która chroni inne trupy (w tym przez mołotowem - sama ginie). 

 

 

Emocji pełno, a już nie powiem w paru momentach robiło się gorąco  Giereczka jest EPICKA i jeżeli podejdzie się do niej jak do typowego zabijania zombii z fajną mechaniką walki, lutowaniem bez jakiejś głębszej warstwy fabularnej to będzie mega usatysfakcjonowani! To prosta gierka, z prostymi zasadami, które każdy pojmie w mig. Właśnie to jest świetne w tej grze - rozkładasz, omawiasz w 5 minut instrukcje i można grać, bić truposzy i się przy tym świetnie bawić! 

 

A tu taka mała horda na sam koniec, która nam deptała po piętach 

 

 

Tez zaczelismy Zombicide i emocje sa zajebiste, btw dzisiaj gralismz tak jak u was druga misje. Chcialem pomoc synowi i na chwile zboczylem z drogi do swojego celu co prawie przyplacilem zyciem, pozniej juz tylko walka z czasem, wspolne wspieranie sie, ucieczka...

 Jak one sie tam namnazaja to ja pieprze.

Druga edycja to chyba najlepszy wybor a sama gra to chyba jeden z najlepszych ameritrashow.

Skur.wiel wyskoczyl mi podczas wejscia do pomieszczenia i co zrobisz?

Jeszcze spokojnie

Dobija do 10tki

Ale grywamy razem od zawsze. Zaczynalismy od Catan Junior, Family Bingo( de facto dobrze sie przy tym bawimy do dzisiaj i bardzo polecam jako family game dla na prawde calej rodziny). Etap drugi to juz Catan z dodatkami, Memoir 44( wydrukowalem mu extra tlumaczenie wszystkich kart ;p ) no i Everdell. Generalnie mam w kolekcji Fury of Dracula i mojego dzieciaka ciagnie przez to do Ameritrashow z plastikiem no ale tam nawet ja mam czasami ciezko z zasadami wiec jeszcze nie pora( inna rzecz, ze gra ma sens w 5 osob).

Padlo na proste ale tresciwe Zombicide.Jesli sie przyjmie a jestem pewny, ze tak, nastepny cel to Nemesis a pozniej chyba Twilight Imperium albo Eclipse( ale to do pogrania w gronie doroslych). Chcialbym tez miec tego Barrage w kolekcji bo szalenie mi sie podoba ale takiej listy moj portwel na raz nie strawi a zaczyna byc ciezko z dostrpnoscia( no i wychodza nowe tytuly- w ogole great western trial druga edycja, nie wiem czy sie nie skusze). Ciagle mysle co bym jeszcze ogral, ale staram sie to dopasowac pod katem- czy bede mial z kim? I roznie to bywa

11 godzin temu, mcp napisał:

Chciałem coś prostego z rozwojem miasta dla dwóch graczy i wziąłem Catan Pojedynek. Ale nuda panie, tura potrafi się ograniczać do przekręcenia jednej karty i koniec dalszych akcji, potem czekanie na drugiego gracza. No tym razem pudło  Ten Everdell jest w miarę prosty w obsłudze? 

Everdell mozna spokojnie grac z poczatkujacymi/ dziecmi w wieku szkolnym.

Gra jest swietnie zrealizowana i bardzo intuicyjna a same zasady bardzo dobrze tlumaczy Geek Factor

Cala jej moc polega na easy to lern, hard to master.

Jesli grasz z ludzmi ktorzy lizneli juz troche planszowek to polecam ci prawdziwa perelke- Barrage. Sama gra nie jest specjalnie trudna do opanowania( trzeba zrozumiec ikonografie) ale cholernie ciezka w kombinowaniu jak wygrac? Z dawka negatywnej interakcji i zacieklej rywalizacji. Potrzeba rundy lub dwoch, zeby zrozumiec mechanike ale pozniej daje MASE frajdy. Wykonanie ladne ale to eurosuchar wiec trzeba to lubiec/ umiec zaakceptowac.

Tymczasem ja kochani zamowilem dzis Zombiecide druga edycje i juz nie moge sie doczekac pierwszych potyczek z moim synem w teamie chociaz o samej grze chyba wszystko zostalo juz opowiedziane na pewno opisze wam wrazenia

Grsl juz ktos z was w zaginiona wyspe Arnak? Jestem ciekawy jak bardzo skomplikowana jest ta gra? Do czego mozna ja porownac?