Rayos

serce. 10 razy. Potem Rozi zobaczy co dalej ;)

ogólnie okładki Switchowe są bardzo e s t e t y c z n e

przeglądając amazony trafiłem na prawdopodobną datę premiery Isaaca w Europie. amazon.de mowi o 20 lipca, cena 40 eurasków, zgodnie z tym co mówił dystrybutor https://www.amazon.de/gp/product/B0711QCWSM amazon.co.uk mówi o 14 lipca, cena 40 funtów https://www.amazon.co.uk/dp/B071HSR74W w obu przypadkach termin przekracza ustalone Q2 2017, ale można założyć, że te daty są prawdziwe, bo dlaczego by nie? Niestety, ani na .de ani na .co.uk nie ma słówkiem nic o dodatkowych bonusach pokroju instrukcji czy naklejek czy czegokolwiek, więc pewnie dostaniemy dokładnie to samo co 2nd print w USA - pudełko z inną niż oryginalna okładką i tyle.

Najbardziej kompletna wersja najlepszej odsłony serii i do trgo ON THE GO? Jeszcze jak, dood! I do tego za grosze z wykorzystaniem rabatu z reflinkow

Bij dalej, 10 razy w sumie ;)

w takich chwilach zaluje ze sprzedalem wersje na bąka. jakbys puszczal dalej na ps4 to pamiętaj o mnie, mam ochotę na drugiego calaczka

zanim wyjdzie to w ogole na jakiekolwiek konsole to jeszcze minie z rok, dwa, takze tego

dead cells ciagle w early access na stemie ale juz obecnie jest mocno grywalny. rogal + soulsy + metroidvania = rougevania. chwytliwa nazwa :)

gungeon bardzo fajny, don't starve to taki troche bardziej survival i mi nie spodobal sie :(

no nikt, dlatego nie robie juz

Godrizony 2 i 3 zdecydowanie za bardzo poszły w ilosc. Nie zaprzeczam jakosci tych gierek wyscigowych, bo sa swietne, ale wedlug mnie przesadzono z iloscia tych mistrzostw itd itp, no i cos we mnie peklo jak zobacyzlem te piekne ~40 mistrzostw odblokowanych nagle po zakonczeniu BM :[ pierwszy Horizon IMO miał najlepiej wyważoną kwestię wyścigów i innych tego typu bajerów.

lol, cos mi sie ubzduralo ze dzis o polnocy mija termin, chcialem dzis porobic czasowki no trudno.

nie no, Crash > Spyro jesli chodzi o "maskotki" PSXa, ale smoczek dawał rade.

Acti mogloby zrobic remake w podobnym stylu trylogii Spyro, w koncu Spyro tez do nich nalezy. Nawet to samo studio mogloby sie tym zajac bo jak widac, podolali z Crashem i wiedza co robia

nie, ale pewnie w koncu bedzie, jak na wszystko. trzeba bedzie brac, to bedzie moj czwarty box shovela

najlepszy 2d retro platformer od lat, GOTY na każdym sprzęcie

Nie patrzyłem na aczki czy na % ukończenia, widziałem poblokowane opcje mistrzostw na wyscigach to myslalem ze w BM ich po prostu nie ma. Wkurzyłem się bo to w hui sztuczne przedłużanie i tak już monotonnej gry, raczej prawie na pewno tych mistrzostw robić nie będę bo mi się nie będzie chciało, zwłaszcza, że samo Blizzard Mountain mnie nie porwało. Widoczki ładne, pomysł na dodatkowe zadanie w trakcie wyścigu spoko, ale poza tym cała reszta mnie jedynie denerwowała. Większość tras słaba, brak kontroli nad samochodem na lodzie mnie irytował, wkurzała mnie śnieżyca w nocy. I nie chodzi o to, że było za trudno, bo większość wyścigów (razem z dodatkowym celem) robiłem za 1-2 podejściem, ale, zwłaszcza śnieżyca, to taki kij w dupe graczowi. Bo co to za przyjemność jeździć w wyścigach gdzie praktycznie nic nie widać? Tak jak mówiłem, lokacja spoko, widoczki spoko, popisy kaskaderskie fajne, pomysł z celami bardzo fajny (choć czasem też wkurzał przez swoją randomowość), ale wyścigi, trasy i generalnie całokształt mocno meh. 6/10, moooże 6.5/10. No nie był to najprzyjemniej spędzony czas. Mam nadzieję, że Hot Wheels jest lepsze, bo planowałem kupić w czerwcu.

oni nie są normalni. Skończyłem ostatni wyścig w BM, nabiłem pełne 160 gwiazdek przed przystąpieniem do kingmakera, tego przejechałem bez problemu, ucieszony, ze zrobiłem WSZYSTKO w dodatku i mogę z czystym sumieniem wrócić do australii czyscic kolejne mistrzostwa. A CHVJA! Po kingmakerze odblokowuja sie MISTRZOSTWA w BM, no chyba ich poyebalo do reszty, ja sie do konca zycia nie wygrzebie z tej gry. Jestem wsciekly, czuje sie jakby ktos dal mi cukierka i potem go zabral

w zyciu im to nie zejdzie. potem bedzie placz i lament ze nintendo znowu sie nie sprzedaje i zalega na magazynach ;p

Kanapowo sztosik. Można grać online we swoje i daje to frajdę, grałem wczoraj z młodym przeciwko innym i było spoko, zapewne Kanapowy versus robi bardziej. No ale wątpię żeby komuś chciało się dłużej machać rękoma dłużej niż pół godziny

No ja kolejna godzinę pogralem i lepiej ogarnialem co i jak. Jednak gra nie dla mnie, jak pisałem wcześniej, spoko na raz na jakis czas. Może kiedyś kupię ale raczej prawie na pewno nie na premierę

ty tak serio?

Chętnie, 22?

O 14 i 20 Pogralem chwilę, w sumie spoko ale bez szału. Ot żeby pokazać znajomym albo samemu pograć przez chwilę co kilka dni. Splatoon toto nie jest, tu trzeba się skupić i nie machać bezmyślnie rękoma. Zdawało mi się ze czasem gra źle rozumie moje akcje.