Skocz do zawartości

Szermac

Patroni
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Szermac

  1. Opublikowano

    Idealny przykład, gdzie devi mają ekstra pomysł na otoczkę, klimat, ale nie mają za bardzo czym dowieźć reszty, a głównie walki.

    Jest ona przez całą grę taka sama, jak biliśmy się w pierwszej walce, to tak samo i w ostatniej. Do bólu nudne i powtarzalne. Odblokowujemy niby nowe skille, ale służą jedynie do szybszego zbijania HP, cała reszta jest taka sama i tak samo kiepsko zrealizowana. Głównie ze względu na zachowanie przeciwników, kontrolowanie otoczenia i lockowanie, animacje ataków, klatki animacji blokujące inputy itp itd. Pod koniec przygody już naprawdę ma się dość xD

    Tym bardziej, że jednak ta walka to główny pomysł na loopa gameplayowego, który też notabene jest taki sam przez całą grę - super fajna większa miejscówka, to znajdź teraz 4 "leża" potworków, wyczyść i pójdziesz se dalej z fabułką i tak za każdym zjedzonym drażem!!

    Platformowanie za to mi bardzo siadło i super kierowało mi się bohaterką. Historyjka spoko, mitologia też.

    Oprawa A/V mistrzostwo, muza szczególnie kozacka, ale też graficznie, niektóre widoczki - cudeńko. Dużo fajnych pomysłów 'zapychaczy' nie w pejoratywnym sensie, jak nowe możliwości przemieszczania się (vide tunele powietrzne), szmacianka, którą sobie eksplorujemy niedostępne miejsca i jeszcze coś by się znalazło, nic wielkiego, ale miłe.

    No i boss fighty bardzo spoko, oprócz

    Spoiler

    Sowy

    , tam najbardziej wyłazi koślawo wydewelopowana walka.

    =7/10, gdzie momentami miałem takiego banana na ryjcu, że czułem, że 9/10 jest xD

    Ogólnie polecam bo ma coś w sobie ze starych generacji. Kojarzy mi się dość mocno z Raymanem 2, Psychonauts, Alice Madness Returns. Ostatecznie jest przyjemnie, ale i męcząco momentami. No sinusoida totalna, brakło większego ogarnięcia w mechanikach walki i pomysłu na gameplay. Perełka z DUSZĄ tak zwana xd

  2. Opublikowano

    Ja właśnie w sumie korzystam ze wszystkiego co jest dostępne w walce i są momenty, że nawet to jest spoko, jak się uda fajny taniec odstawić, bo bez tego, z samym mashowaniem to nie wiem xD
    No, ale też się nieźle wkręciłem. Warto przebrnąć przez 3 chapter, potem jest ekstra.

  3. Opublikowano

    No gierka faktycznie nieźle się rozkręca później. Dużo czytałem o niezadowoleniu z poruszania się bohaterki, a mi tam się śmiga nią zajebiście. Jedynie ta walka mocno odstaje od reszty. Kompletnie bez polotu, średnio też działa lokowanie na przeciwnikach, a głównie przeskakiwanie między nimi, co jest dość irytujące. Cała otoczka i art style jest mega.

  4. Opublikowano

    Ja też skończyłem. Mi zajęło 78 godzin, ale nie robiłem wszystkiego. Bardzo mi się podobało, oprócz ostatniego miesiąca, bo trochę zrypałem i od razu na początku miesiąca doszedłem do granicy na 255 piętrze. I się te ostatnie dni mocno ciągnęły.

    Za to ostatni bossior i zakończenie zrekompensowało.

    Super muza, ekstra oprawa, super postacie, fajnie się też walczyło i przeżywało z tymi postaciami to wszystko. Było bardzo fajnie.

    Czekam, aż się spełnią ploty o P4R.