Jest drewniakiem i tutaj nie ma co słodzić. Mega sztywne animacje, kiepska grafa, masa bugów, walka na poziomie tej z trailera Blooberowego SH2, trzeba mieć dużą odporność na pewne elementy i trochę zamozaparcia, żeby się do tej gry przekonać. Ale mi i tak się podobała, bo ma zajebisty klimat, dobrze zrobione zarządzanie ekwipunkiem i jedne z najlepszych łamigłówek w survival horrorach (poziom Tormented Souls, jak nie wyżej). Twórców z deko poniosła ambicja, niepotrzebnie ładowali do tej gry aż tyle grywalnych postaci i miejscówek do odwiedzenia, gdyby skupili się na jednej dużej lokacji (jak to zrobili w dwójce), a sama gra byłaby mniejszej skali, to sądzę że wyszłoby to lepiej. Tak czy inaczej, skoro masz w bibliotece to możesz dać szansę, najwyżej odinstalujesz po godzinie.