Strife

Czwarty epizod.

Pierwsza godzina gry.

Najlepsze jest porównywanie na którym sprzęcie lepiej działa, liczenie ząbków na krawędziach i inne tego typu duperele. Dzisiejszy problem z grami jest taki że za dużo wiemy przed premierą, tak jak pisał Killabien wcześniej. Jeden góra trzy trailery jak to było kiedyś i człowiek by nie wiedział przynajmniej czego może się spodziewać, a teraz praktycznie większość rzeczy wiemy przed wydaniem gry co jest chore.

Święte słowa.

Demko obadajcie Berserii jest na Japońskim storze.

Star Oceana przeszedłem i jest całkiem niezły takie 7 na 10, w Setsune nie grałem, ale za cyfrę takiej kasy nie dam, może jak zejdzie do 6 dych.

W każdym Talesie są jakieś do odblokowania, fakt nie są to już takie ilości jakie były w odsłonach przed 2010, a że ludzie to kupują jako DLC to już inna sprawa, nie ma to jak łatwa kasa.

Upgrade'owaniem chocobosów bym nie pogardził, ale chciałbym żeby była możliwość modyfikacji broni, lub chociaż spora ich ilość z kozackim wyglądem.

Ja liczę na to że ten Final będzie tym dla tej generacji czym była VII dla swojej. Mam nadzieję że im się uda wrócić na właściwe tory, po wykolejeniu się z XIII.

Mówili że będzie dual audio.

W SO4 tylko system walki był świetny cała reszta kulała, od postaci po fabułę, ale za to poprzednie 3 części są cholernie dobre.

Tak się pytam, bo Twój przedostatni post sugeruje że masz innym za złe że grają w coś innego.

Arkady, a Ty grasz w cokolwiek innego?

No Wakka i jego Celestial plus limt nie ma lepszego dmg w grze tylko żeby to dobyć trzeba te meczyki niestety przetrwać.

W X na ps2 zrobiłem dosłownie wszystko i jakoś wtedy nikt nie narzekał że tyle czasu i niekiedy nerwów trzeba było na to poświęcić, te ułatwienia pokazują jak leniwi gracze zrobili się w przeciągu ostatnich lat.

Dla mnie to miły przerywnik, pogram parę meczyków i wracam do innych gier.

Tales of Zestiria to jedna z gorszych odsłon Talesów niestety, weź Valkyrie jak nie ograłeś na ps3, albo poczekaj miecha i Star Ocean'a 5.

Skoro się komuś nie podoba to co zobaczył to po cholerę włazi i marudzi, jak mi się coś nie podoba to olewam to i nie wnikam dalej, ale jak widać marudy nie ustępują Gra zapowiada się naprawdę nieźle, jeśli jeszcze będą w niej ciekawe sub questy to będę wniebowzięty, pierwsze demko mnie od razu przekonało do zakupu, a drugie mnie tylko w tym utwierdziło, ale zanim wyjdzie XV to jeszcze czeka na Setsuna, Star Ocean5, Valkyria Chronicles, Fairy Fencer f i parę innych tytułow, więc będzie w co grać,

Mi demko też bardzo podeszło, zapowiada się kawał porządnej gry i bardzo możliwe że jeden lepszych Finalów od bardzooo długiego czasu.

To chyba graliśmy w inne dema.

Mają rozmach sqrwisyny

Gdzie tam było napisane grindowanie? Co do ostatniego zdania to się w 100% z Tobą zgadzam.

Skoro nie potrafisz tego pojąć to się tak nie spinaj bo Ci żyłka pęknie.

Mnie własnie dziwi że każdy wychwala Soulsy za poziom trudności, co jest śmieszne, bo taki poziom w latach 90-tych prezentowało większość gier. Dzisiejsi "spece" od grania nauczyli się grać z nieskończonością kontynuacji i wszelkiego rodzaju ułatwieniami i cwaniakują że uber z nich madafaki.

Tym razem to ja śmiechłem, wyzwanie to przejście Contry z nesa bez kontynuacji, a nie gry From Software. ( Uprzedzam pytanie i tak Contra ma tyle wspólnego z Soulsami co Soulsy z Finalem )