MYSZa7

Na korzyść CR7 przemawia to wice-mistrzostwo Europy z 2004 roku,ale wtedy to Krystyna miała z kim grać. Deco,Maniche,Rui Costa czy Figo...teraz o takich grajkach Portugalczycy mogą pomarzyć. EDIT: O bym zapomniał o tym 4 miejscu w 2006 roku

Real musi się odgryźć na Bayernie za to słabe spotkanie. I na deser: http://www.youtube.com/watch?v=fOLzzdM6nCc

Ronaldo picze.

http://www.youtube.com/watch?v=VXuSWj9li04

Tak czy siak i tak by nie grał teraz w Legii.

Haha Subotic <3

Lewandowski > Gomez

Założę się, że do EURO nie utrzymają tej formy...obym się mylił.

Tak czy siak sędziowanie w Hiszpanii jest jeszcze gorsze.

Chyba raczej chodzi o styl gry To jak taki Real z 2007 roku...choć tam nawet nie mieli punktu przewagi nad Barceloną gdy zdobywali mistrzostwo.

Pepe nie nurkował,bo ewidentnie dostał w nogę,ale to co później zrobił...BEKA xD

Zmarnował dwie sytuacje. Tak wiem o dwie za dużo,ale zwalanie winy na Benzeme za ten remis ...to jest chore Czemu Khadgar nic nie pisałeś na Benzeme po meczu z Osasuną?

A to ped.ały jedne z tych madrilów

To chyba Real miał lepsze okazje na bramkę. Strzał Ronaldo w słupek i jego koronkowa akcja z Benzemą,gdzie później nieudolnie próbował wymusić karnego. @Down Tylko i wyłącznie słupek miała.

Dla mnie nieporozumieniem jest Higuain w pierwszym składzie.

Czyżby ktoś tu sugerował,że Pepe jest gorszy od Chielliniego i Barzagliego?

Jakie polskie stronki ze spodniami slim itp.oprócz supersklep.pl czy answear.com?

To oni czują się podle?

A czemu nie?

Kolejny karny dla Saragossy...powinien być.

Czemu mnie nie dziwi,że piłkarze Barcelony znowu wymuszają kartki dla przeciwników. Co za arbitrzy w tej Hiszpanii ja je.bie.

Khadgar nadal uważasz że Benzema to drewno? Tak tylko pytam.

Ostatnio nie było tak źle.

Barcelona potrafi klepać niesamowicie i na dodatek skutecznie. Jednak mnie taka gra po prostu nudzi. Piękne bo piękne,ale nudne. Przydałoby się jakieś urozmaicenie w postaci (pipi)nięcia z dystansu czy celnych dośrodkowań. Dlatego gra Realu mimo iż czasami słabiutka to nie nudzi. Zawsze znajdzie się jakaś perełka,która urozmaici spotkanie. Królewscy nie mają żadnego wyrobionego schematu na zdobywanie bramek i to jest piękne.

Ja im się w sumie nie dziwię,że walą w głową w mur. Mocniejsze drużyny zazwyczaj walą przeciwko nim autobus. Jedynie gdy Barcelona ma słabszy dzień można z nimi zagrać otwartą piłkę. Przykładami mecz z Arsenalem czy Interem.