Skocz do zawartości

froncz piotrewski

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4 401
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Zawartość dodana przez froncz piotrewski

  1. Kos Mass Effect Andromeda to w porównaniu z Cyberpunkiem może leżeć w Sevres jako wzór dla optymalizacji gier.
  2. @up - bo w tej grze nie ma ani jednego dopracowanego elementu. Wyszedłem z drugiego aktu, kilkadziesiąt godzin nabite gram sobie powoli bo mimo wszystkiego co napiszę niżej gra się w sumie bardzo przyjemnie - bardzo "niedzielna" gra z mimo wszystko bogatym i ogromnym (miejscami na niespotykaną dotąd skalę) światem, fajnym klimatem, designem i gunplayem, no ma coś w sobie. Ale bardzo mieszane odczucia zostają i im dalej w las, tym bardziej dokucza to, co zostało zepsute i niedowiezione. 1) Walka - bardzo miodny gun- i sword-play niczym w najlepszych strzelankach ale sknocone AI przeciwników (przypomina mi się MGS na PSP) i balans. 2) Rozwój postaci - całkiem rozbudowany ale znowu zero balansu - było o to jechane przy wiedźminie a tu jest sporo gorzej. Do tego jedne drzewka umiejętności 10 razy lepsze od innych i brak sensownego respeca. 3) Fabuła - widać że klejona na szybko z jakichś skrawków, z na siłę wpychanym wszędzie Keanu. Ten cały wybór "lifepaths" - lol, nie wpływa na nic. Misje raczej prostackie, przynajmniej w ładnych lokacjach. Postaci poboczne wycięte jak z kartonu. Patrz teeż: 6). 4) itemizacja - piękne skiny broni i od biedy ubioru. Kosmetyka postaci zależna od statów które ma się na rzeczach więc wygląda się jak choinka wbrew szumnym zapowiedzim, co zresztą wszyscy wypominają. Poza tym jeden wielki śmietnik - miliard zbieranych podczas gry soczków i burrito a i tak jest parę OP ikon legendarek + najlepsze itemy można wycraftować więc nadmierne zbieractwo nie ma sensu (patrz drzewko craftingu i 2)) 5) Samochody i motory - wybitny art design ale model jazdy i zniszczeń to chyba skopiowany z maluch racing simulator (skręcanie na motorze xDDD). Pomijam fakt, że nie bardzo jest gdzie nimi jeździć ani co robić bo hype'owane wyścigi to jedna misja poboczna. Piękne jest wykończenie wnętrz aut i widok 1st person tyle że absolutnie nie da się na nim jeździć i nic z niego nie widać więc nie wiadomo po co ktoś się w to bawił. 6) Elementy RPG / wybory - praktycznie nie istnieją (patrz: też - 3). Już Fallout 4 był lepszy. Naprawdę mogli już sobie w ogóle chyba darować te dialogi. 7)Miasto - piękne, niespotykana głębia, dopracowanie w pionie (obczajcie sobie filmiki o parkourze w CP) ale immersja psuta przez pojawiającą się z nieba policję, kretyńskich przechodniów dopracowanych gorzej niż tłumy na trybunach w FIFIE i fakt, że nie bardzo jest co robić bo 3) i 8) 8)Misje poboczne, rzeczy do robienia - prawie wszystko na jedno kopyto niczym generowane z random generatora. Dojedź do punktu A, zabij wszystkich i elo. Bardzo mocno niewykorzystany potencjał miasta (7). 9) Nawet muzyka do kur.wy nędzy no daję słowo że z gry zapamiętałem póki co tylko ten irytujący hook motive który zapuszcza się jak zaczyna się walka i trwa chyba maks 20 sekund mimo że jest sporo bardzo fajnej - choćby w stacjach radiowych. 10) Do tego wszystkiego bugi, glitche i crashe które jeszcze bardziej psują immersję. Mało kto wspomina o tym, że w zasadzie każdy system w grze jest popsuty i można go exploiotować tak, że głowa boli (wygięte niezniszczalne buildy, infinite money glitche, crafting). Zrobiłem sobie przerwę od tej gierki i włączyłem Ghost of Tsushima dla porównania. Przy GoT Cyberpunk wygląda jak naprędce klejony projekt na zaliczenie z informatyki.
  3. Heh, no właśnie moim zdaniem się dodaje chociaż wiem że może to brzmieć dziwnie. Chodzi mi o to, że CDP zrobiło fantastyczny świat, który (póki co - może dalej w grze zmienię zdanie, na razie pograłem jakieś 12h i liznąłem wszystkiego) niespecjalnie wciąga bo gameplay(misje, zadania) jest "sznurkowy" rodem z jakiegoś Asasyna a AI wrogów - z Horizona. Nie grałem jeszcze chyba w grę, co do której miałbym tak mieszane uczucia. Bo z drugiej strony sam świat robi naprawdę kolosalne wrażenie, ba - walka i strzelanie(sam feeling + hakowanie, możliwość przechodzenia tych samych obszarów na różne sposoby) są strasznie dobre (nie to co np. w gierkach od Bethesdy). Póki co wersji na PS5 dałbym 8,5 na 10 i to z dużym żalem - bo widzę tu ogromny niezrealizowany potencjał i gigantyczne ambicje, z którymi studio się przestrzeliło. IMO nie pół tylko rok za wcześnie ta gra wyszła. I to odkładając na bok bugi z wersji na PS4/XOne.
  4. Gram na PS5. Pod względem bugów nie ma tragedii na tej wersji wg mnie (przynajmniej dla mnie). Kończę pierwszy akt, co parę godzin mam crasha, który wywala mnie na pulpit, zdarzyło mi się parę mniejszych baboli ale poza tym jest w miarę OK. No ale może spodziewałem się czegoś znacznie gorszego, stąd takie wrażenia, trzeba przyznać że robię zapisy co chwila na różnych sejwach żeby nie stracić postępów. Moje 2 główne uwagi: 1) Nikt nie pisze o tym, że walka jest chyba jeszcze gorsza niż w Wiedźminie? Tzn. strzela się bardzo, bardzo fajnie i cały system skradania, hakowania, perków itd. też działa fajnie tylko co z tego skoro wrogowie są jeszcze głupsi niż w legendarnym pod tym względem Horizon: Zero Dawn? Idziesz im pod nos a oni cię nie widzą, do tego nawet jak już zauważą to wystarczy odbiec parę metrów i spokój. O jakimkolwiek balansie też nie ma mowy - gram na Very Hard, tak jak pisałem nie skończyłem nawet pierwszego aktu a już czuję się OP. 2) Miasto jest fantastyczne tylko co z tego, skoro (przynajmniej na razie) niespecjalnie jest co i po co w nim robić? Pod względem swobody i rzeczy do zrobienia Cyberpunk nawet nie stał koło RDR2 który jest dla mnie w tym zakresie wyrocznią. Misje i misje poboczne mocno na jedno kopyto (no ale może się rozkręci). Szkoda i szkoda tych bugów które na starych konsolach psują grę bo widać, że gra jest niesamowicie ambitna - rzeczywiście czegoś takiego jak Night City jeszcze w grach nie było pod względem dopracowania - to jest level wyżej niż RDR/GTA/dowolny inny sanbox. Klimat też robi robotę. Piaskownica jest fantastyczna, szkoda że póki co nie za bardzo jest w niej co ciekawego robić (bo 1) i 2)). I tak w sumie gra mi się świetnie ale mesjasz to nie jest - 2 lata temu przy premierze RDR2 i 5 lat temu przy Wiedźminie koparka opadała znacznie niżej.
  5. Euro jakie ścierwo xDDDD Forumowi janusze to przy nich matka Teresa. Szkoda ze zamiast tych gier nie dodali do tego zestawu za 3700 kolekcjonerskiego szalika xDDDD
  6. Również wziąłem z Allegro MM - bez pośpiechu z graniem teraz a powinno wjechać akurat na premierę cyberpunka. Nie mogę się doczekać grudnia - ogień w kominku, szlaneczka whisky w dłoni, zakręcam, lód brzęczy o ściany szklanki, w napędzie odpala się CYBERPUNK 2077. "Witamy w przyszłoci froncz piotrewski, jesteś jednym z pierwszych."
  7. TODD HOWARD PRZESTAŃ MI KONSOLE PRZEŚLADOWAĆ

  8. Death Stranding? no nie bede przeciez teraz gral w gre o typie co chodzi po dworze, tylko bym sie wkur.wil

    1. Wredny

      Wredny

      A ja bym chciał sobie zagrać zamiast faktycznie po tym dworze łazić, a niestety muszę... :frog:

  9. Ktoś chętny na touch trade (w te i z powrotem) zamazanta (mam) na zaciana (chce)? Tylko w celu skompletowania dexa - zamieniamy się 2 razy i każdy zostaje z pierwotnym pokemonem?
  10. Najlepsze pokemony od dawna zdecydowanie. Bardzo dużo zmian. Ale tez bardzo niedoskonała gra. Na minus mechanika dynamaksowania bo sprzyja stallowaniu walk - mega evos i z-moves były o wiele lepsze pod tym wzgledem i trochę mi się wydaje na sile. No ale same walki gdzie wypier.dala ci w kosmos gigantycznego pikacza przy akompaniamencie tłumów to <3 Oczywiście na minus wywalenie części pokemonow i zwłaszcza mega-evos - usuniecie tej mechaniki to jest dla mnie duży krok w tył. Ale bez przesady - pokemonow jest i tak multum, na pewno będą dodawać nowe. A i ogolnie uważam ze nowe poki z galaru całkiem fajne. cala reszta - pełne 3D, grafika, wild area - takich zmian pokemony nie widziały od czasu drugiej generacji.
  11. Ja mam shield dam ci wszystko jak będę miał tylko muszę pograć trochę bo dopiero włączyłem
  12. froncz piotrewski

    Destiny 2

    Ech kusi żeby wrócić i obczaić nowe raidy ale chyba poczekam do trójeczki
  13. Przecież właśnie najlepsze w bakim są te przegięte walki, wyjmowanie sobie granatów z du.py i rzucanie paznokciami. Woj
  14. ten kengan to jest przecież jakieś prowo wytrzymałem jakieś 7 minut. w ogóle strasznie dużo szrotów ostatnio wypuszczają na netfliksie jakby w losowe gów.na rzucali pieniędzmi. z nowych rzeczy na netfliksie dobrze wygląda tylko carole & tuesday <3 Mnie to nawet ten dr. stone już wkur.wia. Kimetsu i Fire Force niby nawet fajnie się ogląda ale widziałem już to wszystko miliard razy. Z obecnie emitowanych animców robotę robi tylko Vinland (no i w sezonie wiosennym neverland oraz tytany).
  15. chciałem napisać że nie ale przypomniało mi się, że przecież nabyłem arcyważne akcesorium POKEBALL wyposażone w kabel USB-C. I ładuje normalnie, czyli problem z ładowarą.
  16. Switch przestał mi się ładować. Najpierw momentami przerywało ładowanie (jak konsola była w doku obraz znikał z TV a jak nie to pojawiała się i znikała ikonka charge’a) a teraz konsola całkiem przestała ładować. Nie wiem czy problem jest z portem, czy ładowarką (nie mam drugiej, żeby sprawdzić). A nie chce wywalić 120 ziko na ładowarkę i przekonać się ze port sie spier.dolił. Ktoś miał podobnie?
  17. Carole & Tuesday zapowiada się na sztosik, ale po 2 epach chyba się wstrzymam aż na jakimś zachodnim netfliksie będzie można sensownie obejrzeć. Szkoda takich ładnych animacji i muzyczki na jakichś chu.jo-stronkach oglądać.
  18. No w 2 sezonie był jeszcze rozwiązany wątek Ymir z tą pamiętną sceną, sztos:
  19. Przecież końcówka drugiego sezonu to jest mistrzostwo. Obecny arc w mandze jest też podobno ostatnim, ale IMO to co się dzieje właśnie po obecnym (w anime) arcu to najlepszy kawałek AoT.
  20. froncz piotrewski

    Gundam

    Deathscythe Hell Nie znam i nie przepadam za gundamami, ale za gnoja czytało się winga.
  21. Ta animacja nie przeszkadza, ale to serio jest poziom git produkcji. Przecież tu ledwo co się rusza. Najlepiej w tym całym sezonie wyglądała ta stonoga z CGI. Szkoda - OPM jest na tyle fajny, że nie potrzebuje jakiejś wybitnej animacji, ale pierwszy sezon wysoko zawiesił poprzeczkę. Przecież sparing z Genosem czy walka z Borosem to jest w ogóle czołówka ostatniej dekady w anime. A tu takie gów.no.
  22. wiem i widzę, że powinien być łatwy no ale nie jestem w stanie go sparować właśnie consistently. widzę kiedy robi ten atak i nawet obczajałem filmik, a parry wchodzi losowo. Nigdy nie miałem wielkiego problemu z parowaniem w tego typu grach i nawet w Sekiro jakoś mi to wychodzi, więc nie wiem ocb - czy to wina moich kartoflanych rąk, czy zje.banego pada. No nic, spróbuję może się uda w końcu.
  23. Mini boss na górze zamku - ashina elite jinsuke saze to jakiś żart. Ni chu.ja nie mogę go sparować a do tej pory nie miałem z żadnym bossem ani minibossem problemu. W dodatku wszyscy piszą, że typ jest łatwy.
  24. Na kissanime ogladalem @sprite A tego Demon Slayera widziałem tez 1. odcinek - wyglada na typowy poprawny shonenik do kotleta póki co
  25. Sezon wiosenny rozpoczęty. Póki co zwróciłem uwagę na muzycznego animca Carole and Tuesday od potężnego studia BONES reżyserowanego przez samego króla anime Shinichiro Watanabe. Po pierwszym odcinku zapowiada się obiecująco - super animacja i nastrój oraz oczywiście muzyka, fajne główne bohaterki. Liczę na dużo feelsów. -
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym prosimy o zapoznanie się ze zaktualizowaną Polityką prywatności Polityka prywatności.