froncz piotrewski

Ja w multi póki co dostaję oklep, nawet za bardzo nie mam czasu grać(grałem ledwo 2 dni i to tak po 2-3 godzinki dziennie), a i tak wpadło trofeum za 10%. Czyli chyba nie jest tak trudno jak mi się wydawało z tymi tygodniowymi ribbonami. lothronik - Ile tak na oko trzeba było nabić punktów do złota?

Na pewno kupię EoJ i zastanawiam się czy warto byłoby na starcie dokupić jakieś karty. A jeśli tak to jakie(tzn. jeśli boosterki, to z jakiego setu najlepiej itp.)? Z góry dzięki za porady.

Tak czytam wasze posty i wynika z nich, że można nabijać staty na botach. To jakiś żart? Tylko killsy czy inne rzeczy - score, ribbony itp. też? Ja tam może jestem noobem i na razie w multi częściej dostaję baty, no ale z botami nie mam zamiaru grać. Takie rozwiązanie IMO wypacza grę.

Dla mnie Flower to w ogóle jakiś kosmos, kupiłem tak o i wciągnęło mnie niesamowicie. Ta gra to małe dzieło sztuki - dajcie mi coś takiego w wersji retail!

Jak to jest z tymi odznakami za honor(tygodniowymi)? Ten system wybiera najlepszych graczy danego tygodnia(powiedzmy od poniedziałku do niedzieli) czy po prostu sprawdza moje staty tydzień wstecz? Aha - i niech mi ktoś wytłumaczy, jak to możliwe, że najlepsi mają już po 6k killsów? To mój pierwszy FPS, w którym zacząłem od multi. Jest trudno(po Resistance 2 rozgrywka w Killzone 2 jest dla mnie niczym cios młotkiem w głowę), ale gra wynagradza ćwiczenie. Cały system wyboru gry, mapy, rangi, odznaczenia itp. jest rewelacyjny. Wczoraj grałem do drugiej w nocy i lagów nie uświadczyłem.

Wysyłajcie invite'y, jak na razie rozkminiam to multi. HS jest.

Te tygodniowe trofea za online to wg mnie straszna rzeźnia do zdobycia :o

Gdzie jest schemat na kombinezon szóstego poziomu? Czy żeby dostać trofeum Maxed Out muszę dopakować węzłami mocy RIG szóstego poziomu czy wystarczy dowolny?

Czy żeby zaliczyło mi trofeum Maxed Out muszę mieć zupgrade'owany ostatni poziom RIGa czy wystarczy pierwszy? Nie wiem czy inwestować kredyty w najlepszy RIG po prostu.

Nie cały - ostatni, siódmy chapter(wg tego jak rozmieszczone są intele) zaczyna się, kiedy , a żeby dostać trofeum trzeba w menu wyboru levelu(dostaje się chyba po przejściu gry) wybrać ostatni - jakiś tam Crater, Mexico, który to fragment gry, jak już pisałem, zaczyna się od momentu . Sam tak zrobiłem, więc działa na 100%.

Tam gdzieś jest level select i musisz wybrać ostatni chapter - zaczyna się bodajże od .

Takie rozwiązanie(pytania do gracza na początku gry) było już w drugim KoTORze i IMO sprawdziło się to biednie.

Jako że wpadła platyna, to też pokuszę się o parę ocen. Multi - i tu pewnie małe zaskoczenie, ale nie mam większych zastrzeżeń. Owszem, jest mało skillowe i jestem w stanie zrozumieć, że nie podeszło wymiataczom, którzy grali w Fall of Man. Ale dla kogoś, kto nie gra w strzelanki multi 'zawodowo' i ma na granie online mało czasu, jest IMO w sam raz. Na plus można na pewno zaliczyć niezły balans broni(mimo wszystko) i świetną stronę techniczą(lagi są naprawdę sporadyczne, a gra wygląda super), a także przyjemne odblokowywanie nowych wdzianek itp. za expa. Minusy? Jeśli chodzi o gry rankingowe, to jedna dziesięciominutowa runda i mały limit killsów(który nie zmienia się nawet, gdy naraz gra 60 graczy) to lekka kpina. Jak już zdecydowali się na radosną wyrzynkę tylu osób, to powinni postarać się o jakieś rozsądne zasady gry i ustawić w dużych bataliach limit killsów np. na 500 albo 1000. Co-op: Świetny balans postaci, całkiem fajna mechanika. Pierwsze wrażenie było naprawdę świetne. Ale po jakimś czasie zaczął mnie nużyć. Co z tego, że system gry(kupowanie ekwipunku za grey tech, levelovanie, nacisk położony na grę zespołową) jest bardzo dobry, skoro co-op w ogóle nie ma klimatu. O fabule dowiadujemy się z briefingów, a kolejne misje nie różnią się praktycznie niczym. Ile można? Naprawdę wolałbym kampanię co-op z prawdziwego zdarzenia niż zlepek misji. Single: Jak dla mnie najmocniejsza strona tej gry. Rozwałka na ogromną skalę, dobrze zrealizowani bossowie, świetne technikalia i giwery. Przyczepiłbym się do fabuły. Mimo wszystko wolałbym bardziej wyrazistych głównych bohaterów(chociaż przemówił do mnie), ale to kwestia gustu. Inna sprawa, że fabuła jest tylko dobra, a np. ja widzę w Resistance 2 olbrzymi potencjał fabularny, niestety niewykorzystany do końca. Świetny był motyw z Generalnie jest dobrze, ale mogło być lepiej. Trofea: Nędza. Te za tryb single są banalne, a te za multi wymagają wyłącznie poświęcenia grze sporej ilości czasu.

Domyślam się, że chodzi Ci o wbicie trofeum w co-opie. Elite Chimery to wszystkie te Chimery, które mają nad głową pasek życia i rangę(gwiazdki). Swoją drogą, dziś wpadła platyna.

Streszczenie fabuły Killzone: Liberation. Uwaga, będą pewnie spoilery, więc kto nie chce, niech nie czyta. Grałem w Killzone: Liberation dawno, wspomagałem się przy tym poście wikipedią, więc jeśli są błędy, to poprawcie mnie.

No dobra, to ja zabieram się za pisanie posta opisującego fabułę Killzone: Liberation. Tak tylko zaznaczam, co by nikt mnie nie ubiegł

Wiadomo coś bliżej, kiedy ta gra ma wyjść?

Generalnie nie grałem w pierwszą część, ale western od Rockstar? Łykam w ciemno.

Niby można. Zależy jak trafisz na drużynę, ale mnie o dziwo dołączało z natury do kumatych ludzi. Ja jak się dołaczałem do gier, to czasem dołączało mnie do prawie skończonych i generalnie Specter Intel wpadł bardzo szybko. Gorzej właśnie z tym 30 lv w co-opie.

Nie uważacie za lekką ironię losu, że w kraju developera gracze dostaną drugiego Killzone'a 2 dni później niż reszta Europy? Dlatego póki co jednak się wstrzymałem z pre-orderem i zastanawiam się, gdzie kupić grę, żeby dostać ją możliwie szybko. Czy warto dopłacić te 10 zeta i kupić grę w sklepie w dniu premiery, czy jednak ryzykować z Allegro. Nie wiem sam.

Ale czemu? Ja sam nie jestem wielkim fanem RTSów, ale np. coś w stylu pecetowego Codename: Panzers(tzn. dynamiczny RTS bez rozbudowy bazy i surowców, za to z rozwojem jednostek) w killzonowej stylistyce? Łyknąłbym w ciemno.

Do III Rzeszy(zakładam literówkę). Ale fakt, jeśli chodzi o uniwersum, twórcy gry pole do popisu mają spore. Mogliby np. wziąć przykład z serii Halo i wydać killzonowego RTSa.

Ile to już minut? Wiem, że Cecha już pobił, a czytałem, że ma szanse pobić nawet rekord Wysp Brytyjskich- bramkarza Rangersów sprzed 20 lat, który wynosi 1122 minuty.

Czyli skoro mamy już potwierdzone info i jakieś mgliste informacje + 2 screeny, myślę, że można założyć temat o tej grze(jak komuś nie pasi, można skasować). Zwłaszcza, że premiera ponoć już w tym roku. Ja póki co mam mieszane odczucia. Z jednej strony fajnie, że RTS(tylko na PS3, więc można liczyć, że dopracują interfejs i uczynią rozgrywkę odpowiednią dla konsoli), te 2 screeny w sumie też mogą być. Z drugiej jednak póki co mam spore wątpliwości, co do tej gry. - Premiera niby już w tym roku, a informacji o grze prawie nie ma. - Gra zostanie wydana na PSS, a nie na Blu-Rayu(za słaba, za mało rozbudowana, żeby ją wsadzić do pudełka?) -Robi ją nieznane mi studio. -Design pierwszych screenów i tego artu zupełnie mi nie odpowiada. Jakieś takie chamskie fantasy - nie wygląda to zbyt oryginalnie. http://dev.undersiegegame.com/wp-content/g...creenshot01.jpg http://dev.undersiegegame.com/wp-content/g...creenshot02.jpg

Dzięki wszystkim, sorry za spóźnienie, na szczęście ogarnąłem jakoś moje połączenie internetowe i udało się w końcu zalogować.