Skocz do zawartości

froncz piotrewski

Użytkownicy
  • Postów

    4 401
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Odpowiedzi opublikowane przez froncz piotrewski

  1. 3 hours ago, KrYcHu_89 said:

    70h, zero dosłownie ZERO błędów...

     

     

    Nie no żartowałem xD. 

     

    Błędów na pewno wiecej niż w Odyssey czy Inquisition (Ubi/EA) na premierę. W ich ostatnie dzieła na premiere nie grałem, wiec się nie wypowiem, ale Andromeda nawet po 2 latach nie była super zoptymalizowana, a Valhalla też ponoć srednio działała, więc ... 

    Kos Mass Effect Andromeda to w porównaniu z Cyberpunkiem może leżeć w Sevres jako wzór dla optymalizacji gier. 
     

  2. 23 minutes ago, Rozi said:

    To się nie dodaje.

    Heh, no właśnie moim zdaniem się dodaje chociaż wiem że może to brzmieć dziwnie. Chodzi mi o to, że CDP zrobiło fantastyczny świat, który  (póki co - może dalej w grze zmienię zdanie, na razie pograłem jakieś 12h i liznąłem wszystkiego) niespecjalnie wciąga bo gameplay(misje, zadania) jest "sznurkowy" rodem z jakiegoś Asasyna a AI wrogów - z Horizona.

     

    Nie grałem jeszcze chyba w grę, co do której miałbym tak mieszane uczucia. Bo z drugiej strony sam świat robi naprawdę kolosalne wrażenie, ba - walka i strzelanie(sam feeling + hakowanie, możliwość przechodzenia tych samych obszarów na różne sposoby) są strasznie dobre (nie to co np. w gierkach od Bethesdy). 

     

    Póki co wersji na PS5 dałbym 8,5 na 10 i to z dużym żalem - bo widzę tu ogromny niezrealizowany potencjał i gigantyczne ambicje, z którymi studio się przestrzeliło. IMO nie pół tylko rok za wcześnie ta gra wyszła. I to odkładając na bok bugi z wersji na PS4/XOne. 

  3.  

     

    Gram na PS5. Pod względem bugów nie ma tragedii na tej wersji wg mnie (przynajmniej dla mnie). Kończę pierwszy akt, co parę godzin mam crasha, który wywala mnie na pulpit, zdarzyło mi się parę mniejszych baboli ale poza tym jest w miarę OK. No ale może spodziewałem się czegoś znacznie gorszego, stąd takie wrażenia, trzeba przyznać że robię zapisy co chwila na różnych sejwach żeby nie stracić postępów. Moje 2 główne uwagi:

     

    1) Nikt nie pisze o tym, że walka jest chyba jeszcze gorsza niż w Wiedźminie? Tzn. strzela się bardzo, bardzo fajnie i cały system skradania, hakowania, perków itd. też działa fajnie tylko co z tego skoro wrogowie są jeszcze głupsi niż w legendarnym pod tym względem Horizon: Zero Dawn? Idziesz im pod nos a oni cię nie widzą, do tego nawet jak już zauważą to wystarczy odbiec parę metrów i spokój. O jakimkolwiek balansie też nie ma mowy - gram na Very Hard, tak jak pisałem nie skończyłem nawet pierwszego aktu a już czuję się OP.

     

    2) Miasto jest fantastyczne tylko co z tego, skoro (przynajmniej na razie) niespecjalnie jest co i po co w nim robić? Pod względem swobody i rzeczy do zrobienia Cyberpunk nawet nie stał koło RDR2 który jest dla mnie w tym zakresie wyrocznią. Misje i misje poboczne mocno na jedno kopyto (no ale może się rozkręci).

     

    Szkoda i szkoda tych bugów które na starych konsolach psują grę bo widać, że gra jest niesamowicie ambitna - rzeczywiście czegoś takiego jak Night City jeszcze w grach nie było pod względem dopracowania - to jest level wyżej niż RDR/GTA/dowolny inny sanbox. Klimat też robi robotę. Piaskownica jest fantastyczna, szkoda że póki co nie za bardzo jest w niej co ciekawego robić (bo 1) i 2)). I tak w sumie gra mi się świetnie ale mesjasz to nie jest - 2 lata temu przy premierze RDR2 i 5 lat temu przy Wiedźminie koparka opadała znacznie niżej.

     

  4. Również wziąłem z Allegro MM - bez pośpiechu z graniem teraz a powinno wjechać akurat na premierę cyberpunka.

     

    Nie mogę się doczekać grudnia - ogień w kominku, szlaneczka whisky w dłoni, zakręcam, lód brzęczy o ściany szklanki, w napędzie odpala się CYBERPUNK 2077.

     

    "Witamy w przyszłoci froncz piotrewski, jesteś jednym z pierwszych." 

    • Haha 1
    • WTF 1
  5. Najlepsze pokemony od dawna zdecydowanie. Bardzo dużo zmian. Ale tez bardzo niedoskonała gra. 
     

    Na minus mechanika dynamaksowania bo sprzyja stallowaniu walk - mega evos i z-moves były o wiele lepsze pod tym

    wzgledem i trochę mi się wydaje na sile. No ale same walki gdzie wypier.dala ci w kosmos gigantycznego pikacza przy akompaniamencie tłumów to <3 

     

    Oczywiście na minus wywalenie części pokemonow i zwłaszcza mega-evos - usuniecie tej mechaniki to jest dla mnie duży krok w tył. Ale bez przesady - pokemonow jest i tak multum, na pewno będą dodawać nowe. A i ogolnie uważam ze nowe poki z galaru całkiem fajne. 

     

    cala  reszta - pełne 3D, grafika, wild area - takich zmian pokemony nie widziały od  czasu drugiej generacji. 

  6. ten kengan to jest przecież jakieś prowo wytrzymałem jakieś 7 minut. w ogóle strasznie dużo szrotów ostatnio wypuszczają na netfliksie jakby w losowe gów.na rzucali pieniędzmi. z nowych rzeczy na netfliksie dobrze wygląda tylko carole & tuesday <3 

     

    Mnie to nawet ten dr. stone już wkur.wia. Kimetsu i Fire Force niby nawet fajnie się ogląda ale widziałem już to wszystko miliard razy. Z obecnie emitowanych animców robotę robi tylko Vinland (no i w sezonie wiosennym neverland oraz  tytany). 

  7. Switch przestał mi się ładować. Najpierw momentami przerywało ładowanie (jak konsola była w doku obraz znikał z TV a jak nie  to pojawiała się i znikała ikonka charge’a) a teraz konsola całkiem przestała ładować. 

     

    Nie wiem czy problem jest z portem, czy ładowarką (nie mam drugiej, żeby sprawdzić). A nie chce wywalić 120 ziko na ładowarkę i przekonać się ze port sie spier.dolił. Ktoś miał podobnie?

  8. Carole & Tuesday zapowiada się na sztosik, ale po 2 epach chyba się wstrzymam aż na jakimś zachodnim netfliksie będzie można sensownie obejrzeć. Szkoda takich ładnych animacji i muzyczki na jakichś chu.jo-stronkach oglądać.

  9. Ta animacja nie przeszkadza, ale to serio jest poziom git produkcji. Przecież tu ledwo co się rusza. Najlepiej w tym całym sezonie wyglądała ta stonoga z CGI.

     

    Szkoda - OPM jest na tyle fajny, że nie potrzebuje jakiejś wybitnej animacji, ale pierwszy sezon wysoko zawiesił poprzeczkę. Przecież sparing z Genosem czy walka z Borosem to jest w ogóle czołówka ostatniej dekady w anime. A tu takie gów.no.

  10. wiem i widzę, że powinien być łatwy no ale nie jestem w stanie go sparować właśnie consistently. widzę kiedy robi ten atak i nawet obczajałem filmik, a parry wchodzi losowo. Nigdy nie miałem wielkiego problemu z parowaniem w tego typu grach i nawet w Sekiro jakoś mi to wychodzi, więc nie wiem ocb - czy to wina moich kartoflanych rąk, czy zje.banego pada. No nic, spróbuję może się uda w końcu. 

  11. Sezon wiosenny rozpoczęty. Póki co zwróciłem uwagę na muzycznego animca Carole and Tuesday od potężnego studia BONES reżyserowanego przez samego króla anime Shinichiro Watanabe. Po pierwszym odcinku zapowiada się obiecująco - super animacja i nastrój oraz oczywiście muzyka, fajne główne bohaterki. Liczę na dużo feelsów.

     

    -

  12. Run with the Wind to zdecydowanie najpotężniejsze anime sezonu zimowego obok Moba. Ostatnie odcinki to wodospad męskich łez. Nikt nie umie w sportowe anime tak jak IG production - postaci, fabuła, animacja, muzyka - wszystko na najwyższym poziomie. 

     

    Jedyny minus to leciutki brak realizmu - te czasy, które wyciągały ziomeczki które pół roku wcześniej nie wstawały z kanapy są dość do.(pipi)ane. No ale może po prostu boli mnie du.pa że Prince biega szybciej ode mnie  :kaz: 

  13. Japoński VA i klimacik niczym z dobrej chińskiej bajki rekompensuje gorszy niż w Soulsach czy BB level i art design całej gry.

     

    Jedyne co trochę mi przeszkadza to mechanika stealth/aggro. Czasem to wyskakiwanie z trawy i wykańczanie przeciwników jeden po drugim jest przedpotopowe. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...