Gram sobie od wczoraj w Zero i w sumie na ten moment mech. Kiedyś już grałem na gc i doszedłem tylko do training facility, czyli tam gdzie jestem teraz. No i nie wiem, jakoś nie czuje klimatu. Główne postaci hói, to samo ten główny zły. Pociąg jako lokacja super, ale zagadki to poziom RE4. To samo nie podoba mi się, że mimo przyciemnienia obrazu na maxa jest ciągle bardzo jasno, nie moge się wczuć w gre. No, ale jedna akcja mi się podobała:
- wybieram hard z miejsca, ammo tyle co kot napłakał i dochodze do pierwszego bossa. Dwa strzały i koniec ammo no, ale patrze, że mam nóż to go napier.dalał i perfectem skropiona przeszedłem, taki kozak ze mnie
Ogólnie po 1,5h nie najlepiej rokuje. Po tym samym czasie z REmakiem miałem pełne gacie ze szczęścia, a tutaj no nie czuje tej gry na razie. Liczę, że potem bedzie lepiej bo to jednak tylko początek.