Słupek

ale wpadłem, cyknąłem sobie jeden odcinek Chłopaków z Baraków bo zniszczył mnie ten filmik ktoś go ostatnio wrzucił na forum... no i koniec, jadę obecnie 5 sezon i leżę xd jakie to jest genialne. boli mnie jak sobie pomyślę, że takie cudeńko miałem cały czas obok nosa a olewałem je

jak dla mnie to Sly szykuje się na premierę rdr2

te miejscówki, świat który pokazują to jest jakiś obłęd zarówno pod względem designu jak i grafiki. ten moment w 28 sekundzie; Arthur z brodą w zimowej scenerii o.O ale to będzie imersja

Roger pisał, że jak wyłączysz addblocka to jakoś portalu znacząco się poprawia czy jakoś tak.

w środę rezerwowałem bilet bez problemu, tak dzisiaj na stronie multikina hasło " Drodzy Widzowie, informujemy, iż w związku z ogromnym zainteresowaniem filmem „Kler” nie ma możliwości rezerwacji biletów na ten tytuł. Zapraszamy do zakupu biletów przez stronę internetową, aplikację mobilną oraz w kasach kin."

przed Klerem puszczali nowy trailer, niestety oczy szczypały okrutnie. aż wstyd było mi go oglądać, oczekiwania moje mocno spadły

no nie kłamał pan Wojtek mówiąc, że pierwszy trailer był dla Januszy. jak sobie przypomnę te zarzuty, że dla fanów vegi to sam początek filmu to praktycznie trailer - luźniejsza atmosfera ale szybko się to zmienia. jak dla mnie Klerowi bliżej do Wołynia niż do Drogówki, serio. zresztą niektóre zdjęcia wyglądają jak żywcem wyjęte z Wołynia. czołówka Smarzowskiego, wleci rewatch bankowo.

Albowiem ciało jego ważyło 105gb na premierę lecz wiernych to nie wystraszyło. Z 50 GB pewnie ważą same końskie jaja

polecam sekcje skradankowe w spajdermenie, jeszcze czegoś tak (pipi)a głupiego nie widziałem xdddd nawet w assasynie

gwoli ścisłości to rdr (2010) przed fc4 zapoczątkował wrzucanie zwierząt do gier na taką skalę. polowania, skinowania itd. ubisoft po rdr zaczął wrzucać do swoich gierek dopiero zwierzynę. chociaż pamiętam, że king kong miał też całkiem spoko ekosystem z drapieżnikami xd jak na tamte czasy i możliwości.

przy zdjęciach z Huellem wyłem na głos , głosuję na spin off z nim. już 2 odcinki skradł.

leżę... oposy mają udawać martwe po zbliżeniu się do nich xddd

Najlepsze, że z ust Paola brzmi to jak zarzut, że Uncharted nie jest hubowy, openowy, nie ma craftingu i reszty podpunktów z excela. Komuś może leżeć bardziej formuła TR-a (ja wymiękłem po TR2013 ) spoko ale tym bardziej warto docenić, że U4 poszedł ścieżką. Jaką wyznaczyła pierwsza część to znaczy rozszerzył gameplay o zapożyczenia z TloU ale bez tabelki excelowej. Szkoda, że GoW poszedł drogą tomb raidera SM nie idź tą drogą.

właśnieee, truchło mi się już rzuciło w oczy na gameplayu jak pięknie wygląda i "animowane" jest

coś pięknego te screeny ze zwierzaczkami, kurła no nawet łowienie upchnęli... płacze ze szczęścia pamiętam jakie jaranko było przed premierą jedynki, że będą zwierzęta itd. a teraz około 200 xd Arthur trochę na tych screenach wygląda jak Marston bez blizny

suits power kupione 3 na początku gry, gadżety chyba 2 upgready, skilli wczoraj trochę kupiłem ale nawet nie wiem co, te najbardziej przydatne to tylko z webslinger

taa, niedługo będę odpalał to zrobię fotki. gadżetów to chyba w ogóle nie upgradowałem xd właśnie dla mnie bajer polega na tym, żeby te levelowanie i umiejętności wraz z postępem rozgrywki były wymagane do dalszej gry. no tak jak w rpg-ach czy w grach w których jest to dobrze zrobione. a obecnie mam wrażenie, że te umiejętności spokojnie mogłyby być jako startowe od początku gry (albo w ogóle mogłoby ich nie być) ale są specjalnie zabierane. byleby tylko zrobić rozwój postaci, drzewko etc.

@oni a czy to nie ty ostatnio pisałeś odnośnie wyższości obecnej generacji nad poprzednią, że jest większa różnorodność w gierkach aaa? hmm najlepsze, że te drzewka skilli tak naprawdę mają znikome przełożenie na gameplay. większość tych umiejętności to pierdoły które w ogóle nie są potrzebne. a reszta mogłaby być od razu, jako umiejętność podstawowa. grając w tomb raidera (rebot 2013) 3/4 rzeczy to były totalne bzdury, w god of war od połowy gry w ogóle nie wchodziłem w drzewko. to samo teraz w spidermanie - wykupiłem kilka umiejętności, przeczytałem opis pozostałych i nawet tam nie zaglądam. a z grą nie mam żadnych problemów nawet na tym "śmiesznym hardzie". tak jeszcze bardziej doceniam Uncharted jak doskonały i czyściutki to aryjczyk bez tych gameplayowych "ficzerów".

zero współczucia dla innych "open gierek", właśnie mam nadzieję, że RDR2 będzie trochę takim szczupakiem i chociaż trochę oczyści akwen z tych pasożytów. trochę tak jak w szóstej generacji po sukcesach GTA, też powstawało dużo klonów, odmian (inna sprawa, że lepszych niż teraz) aż nagle wszyscy zrozumieli, że nie ma sensu kopiować i przestali robić. nie mówię, że po premierze rdr-a znikną open sraki () ale może chociaż jeden śmieć wydawca w 9 generacji zastanowi się/urozmaici/wysili się wydając swojego *"sandboksika" * nie dotyczy ubi

ciekawe ile im zajęło stworzenie "końskiej duszy" czy to jakiś algorytm czy zwykła linijka z kodem

kurła noo, na chłopski rozum jeżeli w poprzedniej generacji czy szóstej wydawali gry w normalnym czasie i dopieszczali szczegóły na maksa. to co dopiero teraz kiedy robią gierkę całą generację pewnie pewną powstawać osobne lets playe odnośnie ilości detali.

było, jedyneczka do dzisiaj ma wspaniały system obrażeń

przecież te screeny mają więcej duszy, niż wszystko co grałem w ostatnim czasie... razem wzięte

wczoraj netflix wrzucił całkiem spoko standup D.L. Hughleya. nie jest to poziom pana Chapelle'a czy Gervaisa ale i tak wypada lepiej niż reszta śmieci.