Słupek

@oni a czy to nie ty ostatnio pisałeś odnośnie wyższości obecnej generacji nad poprzednią, że jest większa różnorodność w gierkach aaa? hmm najlepsze, że te drzewka skilli tak naprawdę mają znikome przełożenie na gameplay. większość tych umiejętności to pierdoły które w ogóle nie są potrzebne. a reszta mogłaby być od razu, jako umiejętność podstawowa. grając w tomb raidera (rebot 2013) 3/4 rzeczy to były totalne bzdury, w god of war od połowy gry w ogóle nie wchodziłem w drzewko. to samo teraz w spidermanie - wykupiłem kilka umiejętności, przeczytałem opis pozostałych i nawet tam nie zaglądam. a z grą nie mam żadnych problemów nawet na tym "śmiesznym hardzie". tak jeszcze bardziej doceniam Uncharted jak doskonały i czyściutki to aryjczyk bez tych gameplayowych "ficzerów".

zero współczucia dla innych "open gierek", właśnie mam nadzieję, że RDR2 będzie trochę takim szczupakiem i chociaż trochę oczyści akwen z tych pasożytów. trochę tak jak w szóstej generacji po sukcesach GTA, też powstawało dużo klonów, odmian (inna sprawa, że lepszych niż teraz) aż nagle wszyscy zrozumieli, że nie ma sensu kopiować i przestali robić. nie mówię, że po premierze rdr-a znikną open sraki () ale może chociaż jeden śmieć wydawca w 9 generacji zastanowi się/urozmaici/wysili się wydając swojego *"sandboksika" * nie dotyczy ubi

ciekawe ile im zajęło stworzenie "końskiej duszy" czy to jakiś algorytm czy zwykła linijka z kodem

kurła noo, na chłopski rozum jeżeli w poprzedniej generacji czy szóstej wydawali gry w normalnym czasie i dopieszczali szczegóły na maksa. to co dopiero teraz kiedy robią gierkę całą generację pewnie pewną powstawać osobne lets playe odnośnie ilości detali.

było, jedyneczka do dzisiaj ma wspaniały system obrażeń

przecież te screeny mają więcej duszy, niż wszystko co grałem w ostatnim czasie... razem wzięte

wczoraj netflix wrzucił całkiem spoko standup D.L. Hughleya. nie jest to poziom pana Chapelle'a czy Gervaisa ale i tak wypada lepiej niż reszta śmieci.

za tydzień (26) nowy sezon

jezu jak mnie postać pana Bella intryguje "sometimes, brothers make mistake", na tych screenach to już w ogóle. na skur.wiela się zanosi

ja też wczoraj po pierwszych epach lekkie "mehhhh" tak później cyk i finał, ostatnie odcinki najlepsze i najmocniejsze. a dzisiaj, temat główny w głowie to Bojack i deprecha, i znowu rok czekania

I SEE YOU

szkoda, że tak mało było a w zasadzie prawie wcale

czytając ostatnie posty mam wrażenie, że piszecie o sunset ovedrive czyli dobry średniaczek wywindowany na forum do mesjasza każdy boi się napisać inaczej i jedzie z postami o zbawicielu xd

Zax wystrzelony jakby potion z amfetaminą zażył.

xd na swoje usprawiedliwienie dodam, że za bardzo skupiłem się na jedzącej Monice

hmm o co chodzi w relacji z gamescomu z ocenami? to są oceny na 10? bo troszkę niskie

mega fajne jest to, że jak jakieś wew. studio Sony wypuści gierkę to reszta mu gratuluje, robią jakieś właśnie obrazki, wspierają się itd. czuć tam jakąś pasję, "rodzinę" mimo to, że później się molestują na nadgodzinach ale jednak

Streetlife - you can run away from time Streetlife - for a nickel or a dime Streetlife - but you better not get old Streetlife - or you're gonna feel the cold

Dutch "You cant change John" ciekawe czy Abigail będzie spała z członkami gangu/obozu za plecami Johna

teraz to w ogóle fajnie by było dostać eng wersję gry bez znaczka

myślałem, że to żarty z tym dubbingiem ale faktycznie nie można ustawić eng dub + pl napisy xd ale sraka poleciała po nogawkach sony 2008 się przypomniał

35-40 godzin będzie idealnie po tym jak spyro wyleciał = wrzesień spider, po platynie dobijanie się filmami i serialami, 27 październik Anioł Pański i cyk depresja oddalona

ja już po pierwszym zdaniu myślałem, że trafiłem do tablicy korkowej

komu jakie gierki bardziej leżą to wiadomo kwestia gustu (dla mnie sam 2007 > cała obecna generacja) ale najgorzej boli, że ta generacja oferuje najmniejszy przeskok w historii przykładów mógłbym podać miliony, ale podczas zeszłej generacji co chwilę czułem progres względem 6 generacji, i nawet nie chodzi o samą grafikę, hd itd. ale fizyka w GtaIV czy w U2, zabawa z ogniem w takim far cry 2 czy nawet głupim alone in the dark, multi w girsach, codzie4 czy Halo3, strzelanie w Maxie, multi w Paradise no nie wiem w tej generacji, dopiero przy W3 poczułem, że gram w tytuł "nextgenowy" który miał prawo ukazać się dopiero na tej generacji chociaż przyznam, że fani japońszczyzny mają teraz 1000 razy lepiej, to na bank gdzie jest bioszok i pan Levine? pytam się kurła

tak mi się jeszcze przypomniało. uważam, że obecne gry są za długieee i nie chodzi mi tutaj tylko o te szmaciury ubisoftowe ale o "normalne, liniowe gry". nie ma nic gorszego niż "wydłużona gra", wolę czuć niedosyt po świetnej grze niż grę "przeciągniętą" a w tej generacji nawet indory potrafią robić na xxx godzin a książkowy przykład to darksiders 2 dlatego odpuściłem obcego czy preya po 2-3 godzinach, nie były złe ale myśl o 20 godzinach zbierało mnie na wymioty