Faka

Spoko, kumam, w takim razie muszę dokładniej przeczesać królestwo.

Kod do ściągnięcia.

Redaktorzyna, który musi szybko ukończyć grę przed dedlajnem to w ogóle największe niedoyebanie mózgowe branży growej, no ale pieniążki muszą się zgadzać. W sumie już dawno nie czytam takich recenzji, gdzie gra wyszła niedawno, a gazetka 2 tygodnie przed wyjściem na drukarnię, także graj szybciej wnusiu i skrobaj literki XD. Jezu, jak gardzę takimi recenzjami, na szybko i na sucho robione. @Rayos Te fioletowe monetki to serio można wszystko znaleźć przed endgame?

A to by tłumaczyło dlaczego nie mogę wszystkich znaleźć XD. Dobra, pozostało ukończyć tego Mario i uzbierać wszystkich. Ale to tak zawsze mam w grach, że przed ukończeniem gry staram się wszystko uzbierać, porobić i mieć ładnie statystyki nabite.

Kutwa, ale te księżyce są tak dobrze poukrywane albo to ja źle szukam, od razu mówię, że żadnych jutubów i tego typu badziewia nie oglądam, na takiej pierwszej lokacji Bonetton chyba ze 3 godziny zajęło mi poszukiwanie, a nadal wszystkich nie znalazłem.

To chyba czas wykupionego abonamentu Plusa masz, gier nigdy nie stracisz z biblioteki, jedynie stracisz dostęp do nich jeśli nie opłacisz plusa.

No to przecież logiczne, że Doom na Switch to będzie padaka ze względu na to 30 fps, już nie chcę wiedzieć jaka grafika jest w trybie docked. Imo wielkie gry takie jak Doom (gdzie notabene gry są 60, a pograsz na 30 to Ci oczy krwawią) czy coś podobnego nie mają racji bytu na przenośnej konsolce. Najlepiej to jest po prostu skupiać się na nowych IP, a gierki z PS4/Xone zostawić w spokoju nie licząc indie gier - ich można wypuszczać do oporu, w takie Stardew Valley lepiej mi się gra na Switchu niż na PS4.

No oceny Frozen Wilds to jednak tego się nie spodziewałem, że są wysokie, gierki na ps4 takie dobre, że DLC-ki masakrują, wpierw U: LL, a teraz Frozen Wilds. Już dawno opłacone, jak mnie Mario nie pochłonie znowu to zasiadam do tego dodatku.

2 baterie starej generacji? Już mogli dać li poly no ale cena by była już wyższa. A kleju ile tam nawalonego to masakra, no ale to w nowych telefonach tak jest, nie tylko w Ajfonie.

Poleci ktoś jakieś w miarę dobre słuchawki nauszne do podróży i ogólnego zastosowania (nie wiem, może 150-200 zł), nie muszą być jakieś bóg wie co audiofilskie.

Nobody mówi jak jest, kupno switch i ogranie w mario+zelda jest lekiem na niegranie, a potem może wpadnie Ci już ponowny bakcyl ogrywania gierek.

W tamtym czasach WoW zrewolucjonizował po prostu rozgrywkę, Vanilla była dla hardkorowych graczy, żmudne i długie farmy itemów, nie wspomnę o Tym jak musiałeś BG walić z paroma ziomkami nocki, aby utrzymać tempo i się nie dać zdegradować, żeby zdobyć upragnionego warlorda/high warlorda, bo w tamtym czasie mało kto mógł sobie pozwolić na dobre przedmioty z raidu, tak to wyglądało ale klimat miało nieziemski aż do wotlk, potem równa pochyła i gunwo obesrane pokemianiorstwo się zrobiło z simsami na czele w dopie. Krótko mówiąc, miało się dobra i fajną gildie były dobre raidy, długie nocki z bg i ziomkami. A zapomniałbym areny w tbc też na swój sposób były fajne ale tylko 5v5, bo 2v2 i 3v3 to zwykłe fetch farm z op klasami jak hunter/lock/misiek czy paladyn z wojakiem.

Raidy 40-man, szanowałem jak poyebion, a scarab lord z mountem to w ogóle > high warlord.

O cię uj, będą serwery vanilla, za darmo starcraft 2 od 14 listopada, nawet nieźle sobie pogrywa Blizz. Najlepsza wiadomość to taka, że będą chcieli wrócić starzy wyjadacze do wowa pograć w samą vanille.

Nie wiem ale chyba gimazjum już nie ma, zmian klas też i nikt rotacji już nie robi, także przez te 9 lat będą się gibać jak rezusy sami swoi.

Przecież gore i brutalność jest w Dying Light, fakt, że zombiaki ale też podobnie jak do SoF (eeee ile to już lat), tak samo i Dead Island. Parę gier takich jeszcze by się znalazło gdzie sporo tego jest.

Taka tam ciekawostka, nie odpalać jak ktoś nie chce spoilerów oglądać - to pokazane jaka jest cenzura w szwabskiej wersji gry ale są to wątki fabularne:

https://imgur.com/ThjTyPO W środę się przekonamy ale raczej pewniak te gry - worms i bound.

Ok, to jednak nie jest klon, tylko jakaś Emily, a kim ona jest, po co i gdzie i w jakim celu to już się dowiemy w grze.

No dlatego tak napisałem, że to jest mocno naciągane. Teraz przez półtora roku będą pisać o Tym kto to za postać jest.

Teoria to może być taka, że to jakiś męski klon Ellie: No ale to już w ogóle może być mocno naciągane.

Oczywiście, psychicznie na głowę to zadziało, tym trailerem ładnie zaskoczyli, no są mistrzami ND.

Wszystkie gry typowo walking simulatory jak rapture, firewatch i tego typu podobne do zaorania, nie wiem, co w tym fajnego chodzić i nic nie robić, debilne. Gierki od telltale i nie tylko, które są robione na modłę seriali podzielone na epizody i ciągnąć przy okazji tym hajs - też tego nie rozumiem "gry w serialu", takie until downy, frajerhejty czy heavy rainy, hrrrrrr tfu yebać.

Jak już Bansai grasz w tego Assasina to jak wygląda sprawa ze drzewkami umiejętności? Czuć jakiś power postaci i drogę rozwoju, że możesz grać tak jak lubisz? Tak jak to było w Wieśku 3.

No sam jestem w szoku skąd te 100h, może dlatego, że wszystko i długo odkrywałem planety i tego typu pierdoły XD Nie zmienia tego faktu, że gra lipa, nawet ostatnio z tego, co pamiętam miałem chyba 30-40% gry na tym liczniku XD.