Skocz do zawartości

milekp

Użytkownicy
  • Postów

    1 175
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez milekp

  1. No to kolejna gra, którą miałem kupić tej jesieni i nie kupię.

    I wszyscy przepraszają Danielskiego, który już rok temu skrzeczał, że gra będzie do bani. Złośliwie nadmienię tylko, iż jednym z większych jego oponentów był wtedy... Gooral :D

  2. Zgadzam się ale i tak dla mnie gra jest świetna. Wasze (słuszne) uwagi nie rzutowały w moim odbiorze tej gry.

    Ot, co - jeden lubi rybki, drugi podkłady kolejowe.

     

    edit - a ja swojego egzemplarza nie sprzedam. :P

  3. Gooral i inne biszkopty i ghetty - lać i patrzeć czy równo puchnie :pifpaf:

    Naprawdę ta gra zasługuje na miano ponadprzeciętnej. Klimat, animacje, fabuła (chociaż tutaj na końcówce przegięli). O jakim schemacie piszecie - zawodowy zabójca morduje (to jego zawód). Przed morderstwem planuje i je wykonuje. I tak w kółko - to jest schemat i nie ma co płakać. Czego oczekiwaliście, że w wolnych chwilach będzie pinaty hodował albo wprowadzą jeszcze motyw miłości, o utraconej ukochanej?

     

  4. 2: Na pewno przed świętami dojdzie jeszcze do obniżki cen. Kiedy mniej więcej może to nastąpić i o jakiej kwocie moglibyśmy tu mówić? (nie wiem czy kupować teraz czy poczekać jeszcze te dwa miesiące)?

    Nastąpi to 11 grudnia o godz. 12.15. Kwoty o jakich mówimy to od 126,18zł do 367,73zł w zależności od populacji reniferów w Skandynawii.

    Zastrzegam sobie prawo do pewnych błędów bo moja kula ostatnio szwankuje a do fusów kot mi nasikał i trochę się pomieszało. No ale skoro ty twierdzisz, że obniżka na pewno będzie ...

    Informuję, także że każda odpowiedź odbiegająca od powyższej będzie miała tyle samo prawdy w sobie, co moja.

  5. Świat poszedł do przodu i gra jest skierowana niestety do innego targetu i nie ma co biadolić trza sie z tym pogodzić

    Na te słowa, w twoim wykonaniu, w tym temacie, mogę powiedzieć tylko jedno - łał, świat się faktycznie zmienia ;)

  6. Nie myślałem, że aż tak przypadnie Ci do gustu :)

    Widzisz, dzięki Tobie - ale teraz musisz się wziąć i dokończyć hodowlę ;)

    Ta gra jest naprawdę dobra na uspokojenie. Nie musisz przebierać szybko paluchami po padzie, nie płaczesz, że ktoś miał szybszy refleks od ciebie i ci łeb odstrzelił. Taka "odstresowanka" dla dzieci i starych pryków jak ja.

  7. poszukuje danych jak zrobić (najlepiej z ksiązeczki w grze) bo poradniki przekłamują

    1. Mothdrop - ćma - wersja trzecia

    2. Juicygoose - gęś - wersja druga

    3. Doenut - jelonek - wersja druga

    1. dynia + kwiat rukii wodnej

    2. właśnie tej nie mam

    3. i tej też nie mam

    We wcześniejszym poście napisałem, że brak mi tylko tych odmian ale napisałem trzecich nie jako liczba porządkowa ale jako ostatnich do zrobienia.

    No i du.pa nadal pozostaję na tym 107 poziomie (brakuje mi 6 płatków na kolejny).

     

  8. component < VGA

    IMHO to raczej wszystko zależy od percepcji oka i indywidualnego postrzegania obrazu. Dla mnie osobiście component > VGA

     

    po HDMI jest calkiem inny obraz niz po HDMI

    Niom.

     

    ;)

  9. to kolega niezły jest

    Dzięki ale w pewnym momencie już konieczne jest korzystanie z poradnika. Aktualnie, prawie skończyłem na 107 poziomie. Nie mogę tylko znaleźć trzeciej odmiany dla jelenia i gęsi. No i spróbuję doprowadzić smoka do stanu dorosłego. I to już wszystko co można zrobić w tej grze. END

  10. a napisz ile dni w grze mineło?? (porównam ze swoim)

    287 - ale robiłem większość po jeden, dwa gatunki jednocześnie. I trochę się zmordowałem, żeby zwabić lwa, lemura i słonia.

     

    musze cie powiedzieć ze niezle

    Niom - sam się dziwię, że tak mnie wzięło i jeszcze mi się nie znudziło :D

     

    nowe kolory motyli liczą sie jako nowe gatunki (czyli też można zrobić mastera)

    wiem, wiem.

     

    a jakich gatunków ci brakuje??

    u mnie brakuje kreta,papugi,lemura, małpy, lwa, słonia, hipcia (czyli jeszcze troche)

    Małpy są dwie - pawian i ... małpa ;)

    Brakuje mi tylko kameleona, pawiana (ale już zgorzkniałego oswoiłem) i hipcia.

  11. a osiągniecie za 50h nie jest nudnawe (dla mnie) - ja obecnie mam już ok 80h (wszystkie osiagniecia zdobyte ale wszystkich wersji pinat nie zdobyłem)

    E tam, muszę się pochwalić ;) - nie wiem ile mam godzin ale jestem ogrodnikiem na 101 poziomie. Brakuje mi tylko jakichś 2-3 gatunków pinat i 5-6 odmian (większość motyli). Myślę, że jakieś 2 albo trzy poziomy zrobię i koniec możliwości w tej grze.

  12. Też nie rozumiem jakim cudem mają dwa łokcie w momencie gdy raz klikam to mam jeden wymach łapą i tyle :f

    Wyjaśnię obrazowo - klikasz B idzie łokieć, po łokciu chcesz strzelić, naciskasz RT i zamiast strzału idzie kolejny łokieć, który pacjentowi już nic nie robi a ten cię obskakuje. Zdarzyło mi się kilka razy, paru osobom także. Sądzę, że chyba o to Fistachowi biega.

     

     

    edit: o widzę, że wpieniacz mnie ubiegł ale przynajmniej jest kolejnym świadkiem, który to zauważył ;)

  13. To ja powiem coś w inny deseń.

    Jestem w stanie (do pewnego stopnia) tolerować zachowanie nastolatka, któremu buzuje testosteron, bo to jest nawet śmieszne w niektórych przypadkach. Natomiast kilkukrotnie spotkałem się z reakcją dorosłego faceta, który chce się umówić na "ustawkę" z gówniarzem w realu bo ten go z kolby zdzielił albo powiedział na niego "noob". I w takich wypadkach nie wiadomo czy się śmiać czy współczuć.

     

    I błagam nie idealizujcie znowu czasów przeszłych. Gram od niedawna, zazwyczaj dostaję baty i tylko kilkukrotnie spotkałem się z jakimiś chamskimi odzywkami w moim kierunku. Potrafię się z siebie śmiać, nabijamy się i komentujemy praktycznie każdą akcję ale nie jest to podszyte złośliwością. Spotkałem za to wielu fajnych ludzi z którymi "marnuję" swój cenny czas. A z chamami nie gram.

  14. , zero funu, tylko poeirlsnir tych kilku wariantow... Mozliwe tez ze sie myle i musze wiecej pograc.

    Mylisz się tylko w jednym - że zero funu. A gra tak raczej wygląda (nie piszę tego w sensie negatywnym) - tyle, że do tego, co opisałeś na różnych mapach dochodzi jeszcze hammer i boom.

  15. Jak najbardziej zgadzam się z Pomezzem.

    Tak się gra, jakie ma się możliwości, które daje produkt i umiejętności, które się nabywa.

    I nawet niech przeciwnik leci na mnie z kawałkiem tynku odłupanego w kanałach, skoro mu tak wygodniej i sądzi, że tym rozwali mi łeb.

    A do tego mimo, że nie jestem "francuskim pieskiem" unikam osób, których zalew bluzgów "okraszony" jest normalnym słownictwem. I błagam nie wyjeżdżajcie z pytaniem - a jak miał powiedzieć: o, jejku jak strasznie go postrzelił w głowę - bo nie o to mi chodzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...