Skocz do zawartości

Shago

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Shago

  1. Shago odpowiedział(a) na Hubi. odpowiedź w temacie w Zimny łokieć
    Ostatnio widziałem "na żywo", w kolorze niebieskim. Coś pięknego
  2. Moim zdaniem branie nowego kredytu teraz na stałe oprocentowanie to słaby deal i poczekałbym na nowy wskaźnik.
  3. Skoro 7.49 "po znajomości", to ciekaw jest ile normalnie.. pewnie ponad 8?
  4. Nie każdy
  5. Ale co w tym dziwnego? Za 15 lat dzisiejsze raty będą raczej śmieszne w porównaniu do budżetu (już nie mówiąc o perspektywie 20-30 lat), tak jak dzisiaj raty kredytów sprzed 15 lat są niskie. O ile ktoś ma jeszcze taki kredyt, wszak 30-letnie kredyty są spłacane średnio jakoś po 12 latach.
  6. Wyraźnie masz napisane, że 1 rata na kwartał. Sam się zastanawiam jak to zrobią z racji tego, że jak sam zauważyłeś mamy prawie środek roku, ale to nie oznacza, że coś przekręcam, skoro niemal wszystkie dzienniki tak podają. Easye dobrze to wyjaśnił. I z racji tego nie chce mi się wierzyć że nie będzie żadnego haczyka, bo obecnie 85% mojej raty to odsetki, więc gdybym dostał odroczenie do spłaty "na później" tych 8 rat, to z niedużą dopłatą mam ekstra środki na spłatę 10% kapitału, co zajebiscie zmniejszy ratę.
  7. Wakacje kredytowe w projekcie przepisów o pomocy kredytobiorcom - Infor.pl Wakacje kredytowe już od lata. Na propozycję zamiennika WIBOR-u rząd czeka do września - Money.pl Wskaż mi co przekręciłem
  8. Tego chyba nikt nie wie jeszcze jak to ma DOKŁADNIE działać, ale z tego co można wyczytać, to założenie jest takie, że 1 ratę na kwartał w 2022 i 2023 można odłożyć w czasie (zarówno kapitał, jak i odsetki), co daje łącznie 8 rat "na później". Na kiedy? Nie wiadomo. Czy tak faktycznie będzie? Nie wiadomo.
  9. No właśnie, mogą, ale nie muszą, bo jak do nowego roku wibor 3m osiągnie z 8%, no to mega bym się zdziwił, gdyby nowy wskaźnik nie spowodował znacznego obniżenia rat, co niekoniecznie musi być niższe od tego, co mają ludzie na aneksach zawartych jakiś czas temu. Do tego jak będą wakacje kredytowe dla wszystkich, to sam nadpłacam kredyt. Skąd taki wniosek? Mnie to rybka, ale nikomu nie życzę wpadnięcia w kłopoty przez to, że durnie są podwyższone stopy, co kompletnie chuja daje w walce z inflacją
  10. https://www.money.pl/banki/zamiennik-wibor-to-nie-wszystko-rzad-szykuje-cos-jeszcze-6768350291909504a.html Jeżeli dobrze rozumiem treść newsa, to obecni kredyciarze chooya zobaczą, a nie nowy wskaźnik, bo ten ma być dla nowych umów. W teorii nie dziwne, bo w sumie umowa podpisana, ale po co w takim razie ta dyskusja o nowym wskaźniku, skoro najbardziej zainteresowani obejdą się smakiem?
  11. Prawdę mówiąc chyba każdy sobie na to ostrzy zęby
  12. Zgodziłbym się z tym, gdyby nie fakt, że żadne podnoszenie stóp nie ma wpływu na czynniki zewnętrzne, jak lawinowy wzrost cen surowców energetycznych.
  13. No to powiedz mi co daje to podwyższenie stóp poza dojechaniem osób z kredytami hipotecznymi i firm? Bo niech nikt mi nie opowiada bajek, że ma to zbawienny wpływ, kiedy idę do pierwszego lepszego Euro RTV AGD i kupuje telewizor za 10k na 30 rat bez żadnych odsetek. Jaki wpływ mają stopy na to, że na rynku panuje powalona sytuacja, gdzie Putin jednemu krajowi z dnia na dzień zatrzymuje dostawy gazu, przez co ten z miejsca idzie w górę? Jak stopy na poziomie 10% mają zapobiec takiej sytuacji? Jeszcze żaden z ekspertów mi nie odpowiedział na to pytanie. Przecież w 2016,2017, 2018, 2019 gospodarka rosła i nie było takiego wielkiego cyrku z inflacją, ta się rozpoczęła po covidzie i perspektywą wojny na Ukrainie. Oczywiście, rząd mógł dolewać transferami socjalnymi, ale ten najważniejszy w postaci 500+ nie rozpoczął się wczoraj, tylko 7 lat temu, a dzisiaj to 500 nie ma takiej wartości, jak wówczas. Do tego uważam, że gdyby nie obniżka VAT na jedzenie, oraz akcyzy na paliwa/gaz bylibyśmy obecnie z jeszcze większą inflacją, ale w dalszym ciągu nie rozumiem jak podniesienie stóp ma wpłynąć na obniżkę cen za surowce energetyczne.
  14. A potem się dziw, że demografia leci na pysk, jak ludzie nie mają jak zarobić na miejsce, gdzie by mogli założyć rodzinę . Jak to zrobić w sytuacji, kiedy niewielu których stać skupuje mieszkania jak leci ,żeby jeszcze bardziej się bogacić na tych, którzy tylko mogą pomarzyć o własnym loku? A jak już ktoś kupi coś, to przeważnie w rozmiarze 35-40m2 na kredyt 30 lat. Ja osobiście jestem zwolennikiem wprowadzenia podatku katastralnego od.. nie wiem, 3 mieszkania? Bo kompletnie nie trafia do mnie teza, że "dlaczego chcę karać ludzi zaradnych", bo dla mnie to żadna zaradność, kiedy zgrywa się cwaniaka i skupuje podstawowe dobre, jakim jest miejsce do życia. To nie drogie samochody, czy inne fanaberie, a miejsce podstawowej egzystencji. NIe wyobrażam sobie chcieć zakładać rodziny w wynajmowanym mieszkaniu i przy narodzinach dziecka pytać się właściciela: "Panie Januszu, bo mi się dziewczynka urodziła... mogę pokój ozdobić na różowo?", a po pół roku usłyszeć: "No sorry, ale sprzedaję mieszkanie/córka dorosła/ktoś płaci 30% więcej, więc z końcem miesiąca wypad".
  15. Mnie tam o nic nie wzrośnie przez najblizsze 5 lat . I tak jak kolega @easye prawi: liczę tylko na siebie, z pewnością nie na rząd.
  16. Gdyby tylko coś hajsu z tego wpadało..
  17. Do 2023 jest masa czasu i posiedzeń RPP. Nawet jeżeli wymyślą cud wskaźnik, który sprawi, że płaciłbym z 500zl mniej jak obecnie, to dupa będzie piekła mniej, aniżeli stopy miałyby wywalić jeszcze bardziej. Już jestem do przodu na oprocentowaniu, a nikt normalny nie wierzy, że nie będzie jeszcze podwyżek stóp.
  18. No będą, ale chyba nikt nie wierzy, że taka chujnia na rynku kredytowym, jaka obecnie zapanowała będzie trwać wiecznie? Poza tym jak zdolność wyjdzie, to wyjdzie, nikt nie bronił reszty nadpłacić. Ale to gdybanie, nikt nie wie co będzie za tydzień/dwa, a co dopiero za rok i później, bo czasy pojebane.
  19. No jak dla mnie to oczywiste było. Też na to zwróciłem uwagę, ale miałem wyjebane na to, bo rata mi została na takim poziomie, że jest stabilnie i wywalone na to, co się będzie działo. Będzie nowy wskaźnik, mega korzystny w przyszłym roku? To się przeniesie kredyt. Nie rozumiem nad czym tu rozpaczać i czemu miałbym być "w dupie". Skoro Cię dziwi ten zapis teraz to wygląda, że nie czytałeś dokładnie aneksu
  20. Po 3 latach od podpisania umowy kredytowej mogę bezkarnie całość spłacić, a aneks w postaci przejścia na stałą stopę nic w tej kwestii nie zmienia. Umowę podpisałem rok temu, więc za 2 mógłbym całość zamknąć. Nadpłaty są darmowe.
  21. A Wibor 3, czy 6 miesięcy? Bo do tych 7.1 już możesz doliczać 1%, który podnieśli 6.04. Pewnie teraz w maju będzie kolejne 0.75..
  22. Mam 7.1%. W mBanku wszystko poszło błyskawicznie: w serwisie transakcyjnym złożyłem wniosek, po kilku minutach przyszła propozycja aneksu. Dałem sobie czas tydzień na zastanowienie się, po czym poszedłem do placówki i domknąłem temat. Aneks prosty i mega czytelny. Po podpisaniu na drugi dzień mi przyszedł nowy harmonogram. Pewnie PiS uratuje Polaków w przyszłym roku, ale Wiesz.. wolałem wziąć póki co los w swoje ręce i nie oglądać się na to co wykombinują. A jak za rok sytuacja się diametralnie zmieni i w innych bankach stała stopa będzie znacznie korzystniejsza, to się po prostu przeniesie kredyt.
  23. Jeszcze chyba @ginn przeszedł na stałą stopę ostatnio.
  24. https://www.bankier.pl/wiadomosc/ING-stopy-procentowe-w-Polsce-moga-docelowo-osiagnac-dwucyfrowy-poziom-8328006.html Gotowi na 10% stopy? Na początku roku absolutnie nie chciało mi się wierzyć w taki scenariusz. Później jak tak podnosili i podnosili, rata kredytu zbliżała się do poziomu komfortu psychicznego przeszedłem na stałą stopę, ale mimo dalej w to nie wierzyłem. Teraz jak patrzę na to co się dzieje na świecie, inflację to cóż... Żal mi ludzi, którzy tego nie zrobili, jak jeszcze było to opłacalne. Osobiście nie widzę, że to cokolwiek daje w obecnej sytuacji poza dojebaniem kredytobiorców i zapaścią na rynku nieruchomości.
  25. Ok, dzięki za doprecyzowanie, pod spodem czułem, że chyba aż tak pięknie nie było z tym wsparciem. Nie mniej 25% to zawsze coś, jak ktoś miał głowę na karku, to nadpłacał.