To są maskotki zespołu rockowego C'mon, ja tam nie widze w nich inspiracji.
W takim razie ja mam jakiś poryty garnek ( ), bo ja widzę ich mnóstwo i kojarzę je ze sobą....
Jasne, że się zgadzam, ponieważ jest to nowe spojrzenie na gry i jestem pewien, że teraz takowe będą zasypywać Nasze półki. Nimniej jednak szacunek za odważny krok jakby nie było w przód, bo ile można patrzeć na kolejną ewolucję wielkich dinozaurów, kolejną odmianę "dżi-jaj-dżejn" oraz na kolejną część Tekken'a, w której się okazuje, że jednak Heniek kręcił z Gon'em i nie rozstają się w kolejnej części
Nie wiem czy macie podobne odczucia, ale z niektórymi seriami gier robi się już taka "Moda na sukces", co osobiście mnie nurtuje i czekam z niecierpliwością na kolejne, pozytywnie zakręcone pomysły gier.