Tokar

Umknęło mi to w nawale bodźców wizualnych. W takim układzie wszystko się zgadza. Tylko ja miałem wrażenie, że Oni mają być w jakiś sposób powiązani w MCU?

Możliwość zapętlenia była wspomniana przy zabawie z jabłkiem. Nie wiem i chyba nie chcę wiedzieć jak to się stało, że zadziałało to tak na życzenie w momencie, kiedy akurat było potrzebne, ale najważniejsze, że motyw nie pojawił sie nagle z du/py bez żadnej wcześniejszej wzmianki. Myślę, że jest już w necie sporo nerdowskich analiz dla dociekliwych. Ja bardziej zastanawiam się jak to się stało, że

O kurde, ale to było fajne. Standardowe marvelowskie origin story dzięki tej nju ejdżowej otoczce i warstwie wizualnej ciekawszej niż wszystkie rozwałki, wybuchy i pościgi w pozostałyc filmach uniwersum razem wziętych, zyskuje zaskakująco sporo świeżości. Cucumbernatchabach jest jak zwykle uroczy nawet jak rzuca jakimś sucharem. Niestety siedziałem na sali ze sporym gronem osób będących najwyraźniej targetem tej marvelowskiej karuzeli śmiechu, bo rechotom z żartów zabawnych tak na 12% nie było końca. Na szczęście nie przegięto pały, a kilka tekstów nawet się udało. Do tego dobra jak zwykle Tilda w roli skrojonej na miarę. Nawet Mikkelsen jest w porządku jako najmniej słaby ze wszystkich kiepsko nakreślonych villainów MCU. Tylko mógłby nie biegać stylem matrixowym. Jednak najważniejsze jest to, że film sprzedaje nam fabułę, której próby streszczenia brzmią jednocześnie banalnie i pretensjonalnie, a na pewno idiotycznie w taki sposób, że rozwój akcji śledzi się z autentycznym zaangażowaniem i satysfakcją. Absolutny top MCU razem z Guardiansami i Civil War i po prostu dobry blockbuster, który broni się bez asekuracyjnego filtra "kino bohaterskie".

Palec grzebalec to i tak podstawa. Skierowania na badanie kaki demona od internisty nie dostaniesz, a wizyta u proktologa zaczyna się od dμpy strony i dopóki ci prostaty nie zboksuje to go nie interesuje czy s₹asz krwią czy rtęcią

A nóż ci się spodoba

Tylko nie chwal się, że to twój pierwszy raz. To ich kręci.

Obejrzałem w pracy suicide squad. Powinni mi zapłacić 300% za te 2 godziny. To universum może uratować tylko zmiana koncepcji na porno parodię i udawanie, że od początku tak miało być.

United tylko Kazimierz Górski może pomóc

Rodżer Pereirok też miał. Ciekaw co teraz robi.

Magiera może powoli pakować walizki, bo Urinio raczej już na wylocie

Graczy powinno się dyskryminować bez względu na wiek.

No to Zawiercie dziś nie pójdzie spać

Na chwilę obecną poziom upokorzenia Realu to jakieś 73%

Wszyscy jesteśmy legijczykami

Co tu się odlegioniło xDDDDDD

Odzidzia przywraca nadzieje

Skauci Legii mogą sobie zapisać nazwisko Cristiano Ronaldo w notatniczkach.

Organizatorzy sami sobie winni, o tej porze wszyscy oglądają powtórki na dobre i na złe UUU szybko poszło xD

To co, minuta ciszy?

Czuję jak powoli rozpiera mnie duma i sława. A nie, to tylko wzdęcie.

Ktoś testował na sobie? Ciekawią mnie nuty smakowe patyka.

Maksymalna skala ostrości w tych laysach kurakowych to jakaś kpina. To jest jakaś połowa mocy wasabi w najlepszym razie

Ten Alien od Blomkampa to się nadal robi? Bo coś od dawna cisza w temacie.

Sądzę, że extended bułka z masłem cinematic universe miałoby więcej sensu

To już jest ta wersja rozszerzona, dzięki której całe dc cinematic universe miało nabrać sensu?