Treść opublikowana przez Tokar
-
Włochy
Ktoś był. Jak najbardziej polecam jako jednodniowy trip z Neapolu, z którego na wyspę kilka razy dziennie kursuje kilku przewoźników z najpopularniejszym Caremarem na czele. Na pewno nie polecam nocowania, no chyba że masz nieograniczony budżet, bo ceny chore. Żeby ogarnąć co ciekawsze punkty wyspy i wrócić ostatnim promem, trzeba wypłynąć wcześnie rano, ale na pewno warto. Po dopłynięciu do Marina Grande dobrym pomysłem jest wykupienie w porcie rejsu dookoła wyspy, ale tutaj uwaga, w opcji bez przystanku przy błękitnej grocie, która jest niby największą atrakcją, a tak naprawdę największą pułapką na turystów. Jeżeli w ogóle zatrzymacie się przy grocie, bo oczywiście wszystkie decyzje są podejmowane przez szeryfa łajby w typowo włoskim trybie dlategożeponieważbo, to postoicie tam sobie kilknaście/kilkadziesiąt minut na wyłączonym silniku bujając się na falach i prawdopodobnie w pełnym słońcu. Jeżeli zejdziesz w pobliże groty, to kolejnym etapem będzie stanie w nieprzyzwoicie długiej kolejce na wąskich schodkach, oczywiście również bez żadnej osłony przed słońcem i bez żadnej gwarancji, że w pewnym momencie jaśnie panowie stwierdzą, że na dzisiaj koniec zwiedzania groty bo tak. Ostatni etap to nagroda za to poświęcenie czyli wpłynięcie na 3 minuty do groty (oczywiście dodatkowo płatne, o czym naturalnie przy wykupywaniu wycieczki dookoła wyspy nikt nie informuje) po to, żeby przy wysiadaniu z łódeczki "gondolier" chamsko i natarczywie domagał się napiwku w wysokości 20€ xDDD Dobrze, że wcześniej poczytałem jak to wygląda, bo błękitna grota to najlepsza droga do zepsucia sobie jednodniowego pobytu na Capri. A z rzeczy jak najbardziej wartych polecenia, oprócz samego opłynięcia wyspy, to: * wjazd wyciągiem krzesełkowym na najwyższe wzniesienie Monte Solaro z obłędnymi widokami na całą okolicę * trasa spacerowa wiodąca z centrum miasteczka Capri do charakterystycznej, efektownej formacji skalnej Arco Naturale i przebiegająca obok wystających z wody "strażników wyspy" * Ogród Augusta z kapitalnym widokiem na wykutą w skale trasę Via Krupp Pomiędzy strategicznymi punktami wyspy kursują z duża częstotliwością małe busiki elektryczne. Chyba nie muszę dodawać, że najlepiej unikać odwiedzania wyspy w weekendy i dni wolne od pracy, bo wtedy kocioł, tłok i kolejki do wszystkiego będą 10x bardziej odczuwalne i wyzwaniem może być w ogóle dostanie się na prom płynący na wyspę
-
Skoki narciarskie
Sandro pedofile starał się jak mógł machając belką, ale Dawidek niezłomny.
-
Włochy
Można też rozważyć poruszanie się na miejscu pociągami. Rzym dobrze sprawdzi się jako baza wypadowa na jednodniowe tripy do Florencji i Pizy dzięki częstym kursom szybkiej kolei. Do Neapolu z Rzymu jest jeszcze bliżej, ale wpadając do stolicy Kampanii ledwo na jeden dzień, można się raczej tylko zniechęcić i zastanawiać się co tam się odpierdala. Neapol trzeba chłonąć powoli, delektując się tym chaosem i urokliwym syfem no i koniecznie skorzystać z okolicznych atrakcji: krater Wezuwiusza, Pompeje, całodniowe wycieczki na Capri i Ischie. No jest tam co robić nawet przez tydzień.
-
Włochy
Najważniejszy rzymski zabytek był już wrzucany na forum Z tym brakiem klimatu to bym jednak dyskutował. Na trasie Piazza Navona - Panteon - Di Trevi - Schody Hiszpańskie raczej ośmiopasmówki nie uświadczysz. Tzn. jak się uprzesz, to możesz cisnąć wzdłuż głównej arterii tylko po co, kiedy tuż obok jest gęsta siatka wąskich uliczek i ciasnej zabudowy. Owszem, w niektórych miejscach trzeba się liczyć z możliwością bycia zadeptanym przez turystów, ale w tym rejonie bez problemu można też znaleźć puste lub prawie puste zaułki nadające się na pocztówkę. Z mniej oczywistych atrakcji poleciłbym: * Punkty widokowe: Wzgórze Janikulum, Wzgórze Pincio przy placu Popolo niedaleko schodów hiszpańskich, Ogród Pomarańczowy na Awentynie + tuż obok widok na kopułę bazyliki watykańskiej przez dziurkę od klucza. Każdy z punktów oferuje zupełnie inną perspektywę. * Okolice wyspy tybryjskiej to nadal blisko ścisłego centrum, ale ludzi jest tu już wyraźnie mniej i można się przyjemnie wyczilować spacerując bulwarami. Tuż obok wyspy pozostałości pierwszego rzymskiego mostu kamiennego, a na samą wyspę wiedzie najstarszy, który dotrwał do naszych czasów. Po drodze można skusić się na jedną z bardziej przeruchanych rzymskich atrakcji czyli wepchnięcie łapy do ust prawdy. * Zatybrze - plątanina urokliwych brukowanych uliczek po zachodniej stronie Tybru. Niemal pusta w porównaniu z głównymi szlakami i co chwila oferująca takie pozbawione turystycznego blichtru widoczki * Via Appia czyli pozostałości starożytnego traktu z Rzymu do Kampanii + wczesnochrześcijańskie katakumby św. Kaliksta lub Sebastiana * Jak kogoś kręcą klimaty piłkarskie, to wycieczka po Stadio Olimpico jedna z najfajniejszych, jakie do tej pory udało mi się zaliczyć na europejskich stadionach. Plus ciekawe otoczenie w postaci całego kompleksu sportowego, noszącego wyraźne ślady czasów faszystowskich. Z żarciem to ja bardziej bym się zastanowił co chcę zjeść niż gdzie. Poza miejscówkami mającymi fatalne googlowe opinie, wszędzie dostanie się mniej więcej to samo. Pomijając kwestie budżetowe, mi było szkoda czasu na lokale, w których trzeba czekać godzinami na obsługę, więc chcąc zjeść rzymskie cacio e pepe czy amatriciane, szedłem do streetfoodowego Pasta Imperiale zamiast do jakiejś bątą knajpy z coperto wliczonym za spojrzenie w kierunku stolika.
-
Skoki narciarskie
Przewaga już taka, że by mu jeszcze musiało pęknąć wiązanie w narcie przy lądowaniu. Najlepiej w obu.
-
Skoki narciarskie
Można zwijać dywan, TCS przejebany
-
Skoki narciarskie
No nie urwało
-
Skoki narciarskie
Początek ustawania halvorka w szeregu. Jutro prawiemistrzolimpijski dokończy dzieła zniszczenia.
-
Skoki narciarskie
Żyła zapomniał, że jeszcze granulacik skacze, ale i tak jest fajnie.
-
Skoki narciarskie
Chyba trzeba halvorka na pizdę usadzić, bo coś się zaczyna panoszyć.
-
Skoki narciarskie
Chabdas to chyba jakiś kolejny klimek fałszywa nadzieja białych
-
Skoki narciarskie
Biśla przegrywa z kebabem
-
Avatar
Benchmarka, który wypierdala się na ryj, kiedy tylko próbuje opowiedzieć jakąś historię?
-
"Beka z człowieka" i inne reakcje na posty.
Oczywiście, że negatywne reakcje nie zabijają dyskusji. Są zarezerwowane dla wypowiedzi na tyle głupich/żenujących, że nie zasługujących na prześlizgnięcie się palcami po klawiaturze. Dyskutować to trzeba mieć z kim i o czym.
-
Przeczytałem i polecam!
No niestety Endymiony to spory downgorad. Po całkiem intrygującym początku Endymiona wszystko zaczyna siadać, bo Simmons nagle zapomniał jak pisać ciekawe, wiarygodne postacie i z mrocznego s-f zrobił coś, co długimi fragmentami przypomina futurystyczne przygodówki dla gówniarstwa typu igrzyska śmierci czy inne więźniowie labiryntu. Do tego przekład zmienił się w stosunku do pierwszych 2 tomów na zdecydowanie bardziej drewniany i momentami nie wiadomo, czy to jest rzeczywiście tak niezgrabnie napisane, czy tłumacz dał dupy. Nie ma tragedii, nadal czyta się to przyzwoicie, szczególnie satysfakcjonujący jest powrót wątku krzyżokształtów, olany niemal zupełnie w Upadku. No ale utknąłem gdzieś tak w połowie Triumfu z pół roku temu i od tego czasu jakoś nie mogę zmobilizować się do powrotu. Nie pomaga fakt, że przy tak rozbuchanej, wielowątkowej opowieści, musiałbym już sobie zarzucić jakiś recap żeby niektóre rzeczy sobie przypomnieć. Wątek NI na etapie, na którym przerwałem, jest już tak wydumany i pretensjonalny, że też mam wątpliwości, czy Simmons jeszcze kontrolował bajerę.
-
Reprezentacja Polski
Spaw leży w sporej odległości od jego fotela. No chyba że puścił jak z kibla wracał.
-
Skoki narciarskie
No i niech wraca, Wolny to się na chwilę obecną nadaje tylko na przedskoczka.
-
Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej 2022
Today I feel like fashion icon.
-
Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej 2022
Może i Ronnie trzymał się jak na Brazylijczyka długo na topie, ale wszystkie te fazy przepoczwarzenia przerobił. Zaliczył nawet odsiadkę w pierdlu za jakieś absurdalne wyczyny. No ale powinni przyznać mu specjalną złotą piłkę dla zawodnika, który przez większość kariery grał na kacu.
-
Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej 2022
Jeżeli mają jakiś kontekst to może i tak, ale co mu akurat Camavinga zrobił? W tej sytuacji to Holender też zachowywał się średnio normalnie. Najpierw trashtalking na pełnej kurwie, robienie cyrku w serii rzutów karnych, a po końcowym gwizdku chęć bratania się i wymiany koszulki z Messim No też bym go wyśmiał, a ten jeszcze wjeżdża z jakimiś pretensjami w trakcie wywiadu. Bobo to podobno bardzo eufemistyczne określenie debila Wydaje mi się, że piłkarze reklamujący chipsy i colę mogę nie myśleć tymi kategoriami
-
Typer MŚ 2022, czyli wszyscy mamy Katar
Właśnie szafluję przepastny katalog nagród, ale że sporo tego i spraw do ogarniania też niemało, to oddaję pierwszeństwo wyboru szanownemu organizatorowi @Bartg. Ja dam znać prawdopodobnie jutro. Przy okazji podziękowania dla sponsorów, uczestników i przede wszystkim dla prowadzącego typerkowy teleturniej. Wyobrażam sobie, że nie było lekko z codziennym rzeźbieniem w excelu o 22 po zabójczej dawce futbolu w fazie grupowej
-
Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej 2022
Aguero to ten co przez dekadę grał w Man City i nie nauczył się przez ten czas podstaw angielskiego? No nie zaskoczył mnie. Pytanie co ten przegryw tam w ogóle robił. Jak za 20 lat Portugalia wygra mundial, to CR7 przyjdzie o lasce w reprezentacyjnej koszulce podnosić puchar? Zadziorność zahaczająca o prostactwo i łobuzerkę jest trochę wpisana w DNA południowoamerykańskiego futbolu. Wystarczy sobie przypomnieć co zawsze wyprawia Urugwaj, kiedy coś idzie nie po ich myśli. Można ich za to nie lubić, ale jako generator dymów dodający pikanterii meczom sprawdzają się idealnie
-
Typer MŚ 2022, czyli wszyscy mamy Katar
Dziękuję nieistniejącemu bogu i Mpembemu za to, że nie przegrałem 1. miejsca 1 punktem
-
Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej 2022
No jest to jakieś dopięcie klamry. Najlepszy finał MŚ w historii na koniec ostatniego mundialu w normalnej formie, choć rozgrywanego w dziwnym miejscu i dziwnym czasie. Za 4 lata to się będzie można podłączyć gdzieś od ćwierćfinałów, bo wcześniej nikt chyba nie będzie miał zdrowia tego oglądać. Mieliśmy w tym temacie wszystko. Kontestowanie zasad wyjścia z grupy, ostateczny dowód na nieistnienie boga, nowe zasady gramatyki. Dziękuję państwu i halo warszawa.
-
Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej 2022
O, jest Borek. Czekam na aktualizację wartości rynkowej Bellinghama.