nero2082

dziwne bo amerykanie dostali swoich piłkarzyków itd jest i launch trailer niezła miazga prawie spadłem z krzesła, we are the new era, hyyyype

@ lucid_dreamer - kogo dostałeś z uefa team of the year?

typ gra w myclub http://www.twitch.tv/netotigr

https://vine.co/v/Oi7Y7tO1Am2 gg, myslałem że to gol z jakiegos meczu w TV Eurogamer trochę przetoczył się po fifce w recenzji btw wypada przyklasnąć, bo już w demie miałem więcej funu z klecenia pro akcji niż w liczonych w setki meczach w ostatnią fifę

yyy YETI EA wygrywało sprzedażowo z Konami nawet w czasach świetności PESa, licencje popychały najbardziej drewniane fify

http://www.twitch.tv/matinx znajomy z forumka streamuje

stek lolowatych bzdur, o gaming laptopach to nie słyszałeś pewnie? nie mam problemów z fpsami w TEW na Lenovo y510p z i7

mylisz się jest już w EURO RTV, trzeba zrobić zakup online z odbiorem w sklepie

jakiś polak streamuje, w Białymstoku można już to dostać http://www.twitch.tv/best_play_pl

tak ps2. głównie w 5 i 6 które były grane okrągły rok, 2vs2 lobby rządziło https://www.youtube.com/watch?v=RtH5MAUT3G4

w erze PSX karty u mnie rozdawali Babangida, Owen, Grubaldo i Carlos przesuwany do ataku (ah te rajdy przez pół boiska), Batistuta to też było zwierze strzelał hurtowo gole z najtrudniejszych piłek PES 5 i 6 to już dominacja jednego pana na A, był niedorzecznie przegięty i chętnie korzystałem z petardy z lewej nogi z każdego miejsca na boisku (ratował mi pupe online miliardy razy), szybcy dryblerzy typu Babel zamieniali kiepściutki Ajax w klub który potrafił zrobić krzywdę ale ogólnie najprzyjemniej wspominam granie technikami typu Baggio, Zidane, Figo, grało się tak jakoś bardziej elegancko bo odstawali wyraźnie od reszty giermków, hidden loby Del Piero też jarały maksymalnie bo jak wyszło to była finezja totalna i szacunek na dzielni :>

dokładnie tak, chciałem film na dychę ale go nie dostałem, stąd mieszane uczucia. też kocham.

ktoś już streamuje http://www.twitch.tv/bassabas072 http://www.twitch.tv/onezeon serwery nie włączone jeszcze

byłem w Imax, miałem bardzo mieszane uczucia po wyjściu z kina, głównie niedosyt - film tylko dobry a nie wybitny na co liczyłem, kiepski pacing, mało epaxu i bardzo średni ost Zimmera to trzy rzeczy którem i nie przypasowały ; stellar jest strasznym slowburnem, bardzo lubię długie zawiązania akcji ale tutaj nie ma żadnego zrywu i idzie to do przodu bez szaleństw ; najbardziej brakło mi epickich akcji, jasne było kilka świetnych scen (i jedna magiczna) ale głowy mi nie urwało - najfajniej wypada tu acting Matthew który oczywiście wymiata, twisty są całkiem niezłe ale nie takie żebym szukał szczęki, głębia w treści też niby jest...ale mimo to miałem skwaszoną minę na creditsach, czegoś zabrakło jeśli chodzi o widowiska to zdecydowanie wygrywa dla mnie Gravity, tam jak była to sam się trzymałem fotela żeby nie odlecieć, tutaj jest bardziej zamaszysta skala, trochę jak w The Fountain to właściwie jest anty-blockbuster dobry film na odchamienie się po standardowym holiłudzie, na pewno chętnie bym obejrzał ponownie bo nawet nie wiem jak to ocenić, 10/10 bym nie dał chociaż lubie takie ambitne tematy (the end of earth will not be the end of us)

będą dywizje i turnieje, ale czy to kserokopiarka z fify czy kontynuacja tego co było w MLO to nie mam pojęcia, w filmiku poniżej trochę info :

z tego co mi się wydaje to nie - każdy piłkarzyk ma ustaloną cenę (GP albo coinsy) - ale głowy uciąć nie dam fajni się zaczynają od miliona GP, Konami wymyślało wcześniej jakieś "wyprzedaże" gdzie się brało towary heheh

no wypada zrobić preorder żeby dostać DLC bo dostaje się jednego piłkarzyka z team of the year a myślę że oni są sporo warci i bardzo przydatni filmik poniżej przypomniał mi co mnie najbardziej zgrzało w demie - każdym piłkarzykiem z np Realu gra się totalnie inaczej, Kroosem poszukujesz podania do przodu (on nigdy nie podaje wszerz irl) albo konkretnego przerzutu, Jamesem szukasz kombinacyjnych akcji, Karimem możesz przytrzymać i zgrywać do wchodzących, Bale i CR są motorkami ze strzałem z każdej pozycji - generalnie to jest gra w której możesz kopiować akcje podpatrzone w TV co jest po prostu szalone, i to po prostu wychodzi Kroosem rzeczywiście gra się genialnie, potrzebuję taką pass maszynkę do myClub

Gotze zrobili nieziemsko :o fifce w tym roku już podziękowałem bo potrzebuję odmiany także czekam niecierpliwie

nie wiem co Zax bierze ale niech zmieni dilera albo bierze połowę

wysypało filmikami na WENB, myClub bardzo mnie zaciekawił teraz tylko modlę się o dobry kod sieciowy

z tymi rajdami już sobie radzę jako tako, problemem jest Park The Bus szczególnie gdy musisz gonić wynik, co za ból to jest jeszcze gorsze od Ultra Defense, bo wcisnąć się w 10 grajków za piłką jest ciężko, mało miejsca na manewry, praktycznie muszę iść na całość z najbardziej ofensywną formacją + attacking/all out attack żeby nie było remisu w '14 sam czesto grałem UD + kontra przy odbiorze bo to było po prostu zabójczo skuteczne nawet na graczy znacznie lepszych ode mnie - wypunktować ich i jest spokój, tutaj są męki w sumie mam już wymyśloną taktę na takich Mourinhosów : jak widzę że ktoś będzie turtlował 5-2-2-1 i Park The Bus to nastawiam się na totalne nawet jałowe posiadanie piłki obliczone na zamęczenie typa, jeśli do 70min nic nie wpadnie to na koniec robię szturm na jego wyzerowanych ze staminy typków (bo już nie ma kim skontrować), zazwyczaj wchodzi im wyżej w dywizjach tym więcej tego się trafia niestety

na meczach ligi hiszpańskiej często widać bannery Konami, myślę że mają dobrą sprzedaż w ESP to cisną z reklamami pod espana tymczasem wypłynął nowy screen, który gwałci nawet najlepsze facescany z fify (te z ligi angielskiej) https://pbs.twimg.com/media/BzlRqG-IYAAP0I6.jpg

chciałem poczekać aż serwery się unormują i kupić pudełkową wersję... czekam dalej

patch! szybko się uwinęli nawet, szokerem jest że dodali pasek połączenia w UT, spodziewałem się tego za pół roku/ w FIFIE 16

normal mi styka thx wiem jak wygląda hard i spotkania z Alienem są dosyć problematyczne słyszy i widzi za dużo, jeden fałszywy ruch i jesteś zjedzony siłą tej gry jest brak skryptu, Aliena możesz spotkać wszędzie (niepokojąca była masa savepointów i miejsc do chowania się od samego początku gry) i to napina nerwy najbardziej bo nie jesteś w stanie przewidzieć gdzie on się pojawi, trzeba być czujnym cały czas generalnie gra jest bardzo udana, to praktycznie Alien 1 The Game, klimacik kopiuj wklej jak z filmu, wszystko jest jak w filmie nawet jakieś stare komputery pokładowe, czcionka nawet, małe detale...początek gry (pierwsze 2-3h) to mistrzostwo w budowaniu atmosfery, dobry horror by się tego nie powstydził, jedyny zgrzyt to kiepskie filmiki renderowane (zupełnie zbędne) i nie podobało mi się że z tego co wiem skryptowanych akcji jest dosłownie kilka na całą grę także jest dobrze, pozycja obowiązkowa dla fanów horroru/aliena, myślę że przebije fajnością stare Alien Trilogy czy AVP1/2