Skocz do zawartości

Rambo7

Be fit or die tryin'
  • Postów

    771
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Rambo7

  1. W Decathlonie kiedyś były pasy na smartfon do zapięcia na biodrze, nie wiem, czy jeszcze są. Mniejsza nerka też da radę.

     

    ja biegam wlasnie z taka nerka, za 30 zl w dekatlonie.

  2.  No i co najważniejsze, dużo fajnych, wysportowanych dup w leginsach.

     

    po to biegam  :sorcerer:

     

    ja kupilem sobie sluchawki bezprzewodowe w koncu, poniewaz denerwuje mnie dyndajacy kabel z ktorym nie wiem co zrobic. wreszcie mam wolne rece.

  3. Najważniejszy jest zróżnicowany trening interwały, długie/ krótkie tempa, podbiegi + dłuższe wybiegania. Samo klepanie kilometrów nic nie daje do progresu. 

    MichAelis poczytaj sobie ten artykuł jest tam też plan treningowy na dychę, dużo ciekawych porad treningowych, warto chociaż część z nich zastosować ;)

    http://masters.azs-awf.pl/2011/czas-na-rekord-10km-trenujmy-do-krynicy/

     

    Czas myślę jeszcze spokojnie do poprawy, kiedyś może uda pobiec się na dwójkę z przodu ;)

     

     

    musze zastosowac, moje tempo od dawna stoi a kilometrow mam niemalo  :/

  4. zadzwonilem najpierw do uokik i potwierdzili to co jest w podlinkowanym artykule. jednak nie musialem tej wiedzy wykorzystac, bo mila pani z ticketpro zaproponowala mi wyslanie maila z instrukcjami jak wymienic bilet 1 dniowy na karnet bez dodatkowych kosztow. masz soga ragus, bez twojej odpowiedzi pewnie bym sie glowil co robic dalej :D

  5. Na Allegro trzeba unikać aukcji, gdzie w nazwie jest wpisany szeroki zakresvrozmiarów, zamiast jednego rozmiaru w jednej aukcji. To zazwyczaj hurty z azji.

     

    Roshe Runy bardzo fajne, jak się nie ma dużej syry.

     

    moje kobasy maja 44,5, szkoda ze tych roshe nie ma nigdzie do przymierzenia :/

  6. No cóż, wiem, że jak wrócę do Moa, to na pewno nie wezmę sobie Moaburgera. Wolę tradycyjne kombinacje składników, bo eksperymentowanie też musi mieć umiar i łatwo przesadzić.

    Poza tym pesymistycznym postem nadal jestem fanatykiem Moa i jak będzie tylko okazja, to skorzystam z tej jadłodajni. Wezmę BBQ, który zwali konia moim kubkom smakowym.

    Pozdrawiam

     

    jesli chodzi o burgery, to nie lubie eksperymentowac, trzeba bylo isc za moja rada  :sorcerer:  choc wyjatkiem jest jesli jest goraco, to np. we friendsach na rynku bralem bardzo smacznego burgera 'lekkiego' - z bialym serem i duza iloscia warzyw na ciabacie. troche przypominal mi brazera z kfc ktory jest moim ulubionym burgerem z sieciowek typu mc/kfc.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...