triboy
Użytkownicy
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez triboy
-
"Zamierzamy", a "będziemy" to jednak mała różnica -
Obejrzałem pierwszy filmik, śmiechowy Dawaj jeszcze
-
Ten kawałek z DN rządzi @Zwyrol, za(pipi)isty kawałek. A ode mnie magiczny utwór z magicznej przygody: http://www.youtube.com/watch?v=bNGr6j27ebo&feature=g-hist
-
Ostatnio wróciłem do wyrzynania zombiaków, ta gra niesamowicie daje radę, szczególnie w coopie I w związku z tym mam pytanie, do której fali dochodzicie?
-
Hehe, to mi przypomina jedną sytuację. Przyszła do mnie znajoma, kiedyśtam. Akurat grałem, a ona pokaż co to. Mam na dysku demko Rub a Dub, taka fajna popierdółka, zna ktoś? Włączyłem szpila, a laska po chwili tym "typowym-zarezerwowanym-dla-kobiet-tonem" mówi: "Ooo, to wibruje..."
-
Ghost Rider. D.Duchovny - Ghost. Tasak - ang. chopper - motocykl - Rider. Nie wiem o co b ze szczurem ps. A od Wipka to jestem na odwyku Kiedyś, jak jeszcze grałem, to miałem takie jazdy, że w ciągu dnia przypominałem sobie trasy i kombinowałem gdzie by tu wcisnąć dodatkową beczkę, a wieczorami szlifowałem i szlifowałem i szlifowałem...
-
-
Nie. Dam podpowiedź, a nawet dwie 1. To nie jest zagadka typu "ptaszek kiwi & spadające Apple", ta jest bardziej "izi" 2. Na screenie nie znajdziecie tytułu gry. Znajdziecie za to mocno charakterystyczny element tej gry, który jest również charakterystycznym elementem gry, o którą mi chodzi
-
-
-
-
Ehh Pepe, marudo jedna Wczoraj (a właściwie dzisiaj ) zbyt późno wyłączyłem konsolę i nie zajrzałem nawet na forum. Nic to, popracuję dłużej nad zagadką, ze specjalną dedykacją dla jeszcze większego marudy niż Pepe - Yano Sniper: Ghost Warrior - bo można śledzić lot pocisku.
-
Osobiście preferuje dynamiczny, brak z góry ustalonych pozycji, położenie zmienia się w trakcie postępów To zależy z kim się gra. Jak pro w temacie, to dół jest spoksik, jak do pro jeszcze brakuje, to wybieram górę. Choć w sumie z pro, to i vertical jest wporzo
-
-
Jeszcze nie, ale Lakers i tak mają to czego chcieli - szansę na 17 mistrzostwo, a Kobe może dogonić Jordana i Pippena w liczbie zdobytych tytułów.
-
Lepiej nie, mam dar modulacji głosu, który powoduje u kobiet (u większości) drżenie rąk, rumieńce i mrowienie w "tych" miejscach Nie śmiałbym zatem wkraczać do Twojego HttC, szczególnie, że nie ma w nim opcji save/load...
-
"Pro", w sensie, "zaawansowanym". Jak gram, to od hard w górę i granie w coopa z jakimś randomowym, niedzielnym graczem, mija się z celem. Jaka w tym zabawa? Ciągnąć za sobą kolejne utrudnienie? Dziękuję, nie skorzystam Wystarczyła mi Sheva na pro
-
Howard Goes to Lakers in Four-Team Blockbuster Trade !
-
Też mówię o sieci. Tak się składa, że aktualnie nie mam możliwości grać z żadnym pro na splicie, więc gram z pro online Taki w miarę horror to był w jedynce. Dwójka straszyła jedynie na HttC - w sensie, straszył zgon i powtórka kilku h gry. Samego straszenia, to niestety nie doświadczyłem Zobaczymy jak to będzie z tymi trofikami. Wiesz G, że przez długi czas myślałem, że coop i singiel niczym się nie różnią Zbyt dużo było wtedy coopa Dzięki za słowa uznania w sprawie rekordów Stare dzieje... Pamiętam, że jednym padem zrobiłem w sumie 150.000 razy LPL/PLP
-
-
No to lecim dla rozruszania tematu Choć pewnikiem będzie inaczej...
-
Pewnikiem tak, ale tylko wtedy, gdybym te dwa palce sam sobie odgryzł. Jednego odpowiedzialnego za wyłączanie konsoli i drugiego, służącego do wyciągania płyty z napędu 4, granie z randomami na pewno nie ułatwia sprawy. Dlatego też z randomami nie gram Do wspólnego grania mam sprawdzonych ludzi
-
Raczej Chase the Express.
-
-
