Skocz do zawartości

TyskiPL

Użytkownicy
  • Postów

    652
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez TyskiPL

  1. Sam nie jestem fanem trofeów za multi, ale są, trudno. Z resztą, platyna wiąże się z WYMASTEROWANIEM danej gry w CAŁOŚCI, więc nie rozumiem, czemu prujesz koparę. Jeżeli jest za trudno - to jej nie wybijaj. Poza tym, przeczytaj swoje ostatnie zdanie jeszcze raz i zwróc uwagę na to, jak idiotycznie brzmi. Ironicznie dziękujesz Ubi za to, że zmusza Cię do zaliczenia gry na 100% bo chcesz wbić platynę, która oznacza przeważnie zaliczenie gry na 100%. Tutaj się nie zrozumieliśmy. Bo ja jak gram w nie ważne, którego Asasyna, to przechodzę zawsze misje dodatkowe jak te kryjówki Templariuszy, czy zadania dla kurtyzan lub Kopernika, bo te akurat mnie ciekawią (Akurat Ubi Soft w każdym Asasynie umie historię pociągnąć ciekawie, że potem człowiek chce wszystkiego tam spróbować). Chodzi mi o to, że np. nie ma trofeum za zaliczanie wszystkich wspomnień na 100% i za robienie takich dupereli w sumie nic nie ważnych. Albo robienie tych zadań dla kowali, malarzy itd. I nie brzmi idiotycznie, to ty po prostu źle pojmujesz platyny i trofea. Bo dla ciebie trofea oznacza wymęczenie gry całkowicie, a jednak w wielu grach jest tak, że jest długa lista trofeów, a spokojnie szłoby dowalić jeszcze drugie tyle (np. w AC:B trofeum np. za wykonanie zadań "Agenci Templariuszy", taki pierwszy lepszy przykład). Dla mnie trofea to po prostu zadania dodatkowe, które przedłużają żywotność gry i stanowi super dodatek np. do "Castlevanii: Lords of Shadow". Za bardzo się rozpisuje i nawet sam się powoli gubię w tym co pisze, ale chodzi mi o to, że wiesz, np. w Unchartedzie 2 (podstawa, bez dodatków) miałeś 3 trofea za multi, które w sumie ograniczały się po prostu do spróbowania multiplayera. A w AC:B nie masz "na spróbowanie", tylko masz to przetrawić i koniec. Moim zdaniem trofea powinny być przyjemnością, każda platyna mnie cieszy, a po prostu lubię serię AC, dlatego i tutaj chcę platynę wbić i wkurzam się za trofea na multi. Nigdy nie miałeś po prostu tak, że chciałbyś w grze wbić platynę, bo dany tytuł tak lubisz?
  2. Kolega pozwolił potrzymać grę, dopóki nie wbiję platyny, więc zabrałem się za to. I wtedy zwalił mi się stos błędów i minusów gry: - trofea się ZACINAJĄ, szczególnie kiedy próbuje się wbić kilka jednocześnie. Ja trenowałem Asasyna zbierając w międzyczasie pióra, a zanim poszedłem na ceremonię wygrałem tę walkę z najwyższą stawką. Efekt? Te 3 trofea się zablokowały, nie szło nic zrobić jak tylko zacząć nowy save. 2 dni do tyłu z trofeami przez to byłem. - Wadliwy system zleceń w gołębnikach i wieżach Asasynów. Wysłałem na misję czterogwiazdkową 4 Asasynów z levelami 9, 8, 8 i 6. Szanse na zrobienie misji było 95%. I co wyszło? CAŁA CZWÓRKA ZGINĘŁA. WTF? Byłem przez to do tyłu z trofeami o kolejne 2 dni. - Ząbkowanie często daje się we znaki. Z daleka niektóre okna to tragicznie wyglądają, a poobdzierane szaty to też nie robią super wrażenia przy tym. - Na multi to wiele dobrego też nie mogę powiedzieć. Graficznie i postaciami jest fajnie, ale sama customizacja postaci nie powala, czasem utrudnia, do tego specyficzne sterowanie, które towarzyszy tej serii jest bardziej wadą niż zaletą. Wkurzyć może taki brak konsekwencji w działaniach - ja już mam kogoś zabić, wciskam przycisk i zaczyna się scenka, kiedy wtedy ktoś bierze mnie zabija, a mój cel pozostaje żywy mimo wbicia mu noża. Ogólnie takie multi mnie odrzuca, widać wyraźnie, że ludzie na nim grają tylko dla trofeów. W ogóle uważam, że trofea za multi to jest bezczelność, bo jakby nie patrzeć to raz, że jest to zmuszanie graczy chętnych na platynę do grania w multi nawet jak jest badziewne, a dwa, że to dyskryminuje część graczy, którzy nie mają internetu. A co jeżeli ktoś kupi AC:B za 2-3 lata i serwery będą zamknięte? Taka osoba ma wtedy odciętą możliwość zdobycia platyny nie z powodu braku umiejętności, tylko z braku możliwości. - w multi wkurzające są jeszcze dwie rzeczy. Po pierwsze kontratakowanie zamachowcom. Gracz może ogłuszyć ciebie, zanim go zabijesz. Ale co najlepsze, ja nigdy tego nie mogę zrobić, bo mi przycisk nie reaguje, albo po prostu momentami mam zablokowaną tę możliwość. Po drugie to w tym multi jest problem siły wyższej - jeśli nie kupiłeś gry przy premierze to masz problem, bo potem trafiasz na graczy w levelach 30-50 i gra z nimi jest mega trudna, wbicie levelu jest bardzo utrudnione. Bo jaki sens ma gra z kimś, kto może zabijać na daleki dystans, kiedy ja mogę atakować tylko z małego noża lub miecza? - I ostatnia wada multi - chodzi mi o szkolenie. Ze szkolenia wiem tylko jak wyśledzić cel i go zabić. Ale nie wyjaśnia on wielu innych rzeczy, jak właśnie sterowanie i ogłuszanie naszego przeciwnika, albo symbole. W efekcie tego w trakcie gry na multi ekran jest zawalony ikonkami z wiadomościami co oznacza jaki symbol. I w ogóle multiplayer jest taki chaotyczny za bardzo moim zdaniem i nie jest to spowodowane ilością graczy. W takim chaosie i nieładzie to się nie gra super. - wracając jeszcze do singla - opuszczanie filmów. Jest ta opcja, ale jak pomijam długie filmy to mam wrażenie, że pomijanie trwa dłużej niż film, którego nie chce mi się już drugi raz oglądać. I nie jest to przemyślane - jeśli gracz chce non stop pomijać filmy to na początku gry ma taką akcję, że pomija 4 filmy pod rząd - nie ma między nimi akcji, a Ubi Softowi nie chciało się widocznie tego połączyć w całość. - Na koniec wielkie podziękowanie dla Ubi Softu, że mało jest trofeów za multi, że nie trzeba gry przechodzić w 100% ani tego, że trzeba wszystkie treningi odwalić na 100%. Wbiję tylko platynę i kończę z tą grą, bo właściwie to tylko singiel jest coś wart, a i tak tylko na 1 przejście gry, nie na dłużej.
  3. Czy do dodatku AC: B z Kopernikiem są jakieś nowe trofea?

    1. Fenikz
    2. Danilo1972

      Danilo1972

      Z Kopernikiem nie, z Da Vinci tak.

  4. TyskiPL

    Castlevania: Lords of Shadow

    Hmm, ponoć ten dodatek ma mieć cenę, jak zwykła gra, to domyślam się, że pewnie będzie działać z podstawką. Ech, a ja swoją Castlevanie sprzedałem już.
  5. TyskiPL

    Call of Duty: Black Ops

    Bo się pojawiają cziterzy, sam na dwóch trafiłem.
  6. WTF?! AC: Brotherhood nie zaliczył mi 3 trofeów - za pióra (wrzucone do skrzynki), wyrobienie Asasyna (była ceremonia) i wygranie najwyższej stawki (2x piąta walka) :/

    1. Pokaż poprzednie komentarze  1 więcej
    2. TyskiPL

      TyskiPL

      Nie, nie legło, ale człowiek przechodzi całą grę, męczy się z dodatkowymi trofeami, to wkurza potem takie coś.

    3. kudlaty88

      kudlaty88

      hee Współczuję mi nie zaliczyło jednej flagi borgiów i musiałem grać od nowa :(

    4. scuff

      scuff

      lulz przymusowe granie :}

  7. TyskiPL

    Call of Duty: Black Ops

    Nie wiem, mi jakoś bardziej do gustu przypada CoD: BO ze swoimi błędami niż Killzone 3 ze sterowaniem, do którego ciężko mi przywyknąć.
  8. TyskiPL

    Castlevania: Lords of Shadow

    Josh zgadzam się z twoją opinią, masz plusa ode mnie Ja tam takich problemów nie miałem, prędzej w AC: Brotherhood, gdzie miałem największe natężenie ząbków w życiu. Tu niby bym się zgodził, ale do momentu, że grę można przejść za pomocą jednego combosa. Jak ktoś chce tylko przejść grę, to reszta combosów jest niepotrzebna. Ale jeśli ktoś chce zdobyć platynę, to już trzeba sięgać po inne combosy. Np. ja w walce z pierwszym Lordem na poziomie Paladyn nie dałbym rady bez innych combosów, podobnie z Olroxem na Paladynie i trialem z nim związanym. W Shadow of the Colossus nie grałem, więc na zarzut "kopiuj-wklej" nie będę odpowiadać, ale moim zdaniem ci tytani byli fajnie dopasowani do tej gry. Bo jakoś nie wyobrażam sobie w tamtym miejscu jakiejś potężnej magii i jakiegoś wielce trudnego przeciwnika. Dracolish dla mnie prędzej był żenadą. Ale ogólnie z bossów i postaci jestem zadowolony. Skąd ty grę sprowadzałeś? Ja mogłem spokojnie skakać, bez żadnych problemów, ściany mi nie przeszkadzały. Jeśli w takim momencie mam się przyczepić do czegoś to do łażenia po belkach i pajęczynach - kamera rzadko kiedy ustawiała się dobrze do takich akcji i dość łatwo szło spaść.
  9. Ja już przeszedłem grę, chętnie bym zrobił w niej platyne, ale nie moja gra niestety. Mnie się najbardziej podobała oryginalność misji, polonizacja w miare dobra, ale są pewne kwiatki - w tekście Machiavelliego nie przetłumaczono "Gesu Cristo", co oznacza po prostu "Jezus Chrystus", albo np. facet mówi do swojego kumpla w liczbie mnogiej. oTOMo - no zagadki akurat trudne, ale od czego jest Youtube? A ostatni level właśnie uważam za mistrzostwo, tak samo jak bitwa pod Arsuf w jedynce. Spodobała mi się też bardzo gra aktorska osób podkładających głos Cezarowi Borgii i temu papieżowi - fajnie dobrane głosy, które pasowały do postaci i ich ruchów.
  10. Według Ubi Softu Moskwa leży na granicy polsko-ukraińskiej O_o

    1. Pokaż poprzednie komentarze  3 więcej
    2. DarealRadexHEJOO

      DarealRadexHEJOO

      Kopernik była francuską.

    3. TyskiPL

      TyskiPL

      Humano, ale czy przypadkiem w tamtych czasach Frombork nie leżał w Prusach Wschodnich?

    4. schabek

      schabek

      a co to jest Ubi Soft?

  11. Nie no, mnie powalają twórcy gry, bo wątpię, by tym razem były to błędy tłumacza - położenie miast na mapie Europy w ekranie do przydzielania zadań naszym Asasynom. Zaczynając od tego, że Konstantynopol jest gdzieś między Włochami, a Grecją (kiedy to leży w dzisiejszym Stambule [Turcja]), Kalkuta na Sardynii (A na serio Kalkuta jest w Indiach), a kończąc na największym błędzie, że Moskwa znajduje się na granicy polsko-ukraińskiej, w miejscu wsi Korczowa Chyba ktoś w Ubi Sofcie nie chodził na geografię.
  12. TyskiPL

    Dead Space 2

    Czytam tak podsumowanie Słupka i zgodzę się z niektórymi plusami - schizy, sposoby ginięcia były fajne, a i bossów prawie zero. Ale do paru rzeczy się odniosę, w celach dyskusyjnych, nie kłótliwych. W jedynce było też parę misji typowych dla inżyniera (chociażby już w 1-ym chapterze naprawa transportu miejskiego). Nie będę zliczać tego ile ich było, w DS1 na pewno wychodzi mniej, ale koniec końców w DS1 chodziło bardziej o przeżycie niż o zabawę w Mario wersji inżynier. W dwójce z kolei jakoś tego inżyniera nie odczułem - było dużo tych mini-gierek i dróg tylko dla CEC, ale przecież połowa gry to tylko biegnięcie przed siebie, by dotrzeć do pewnej osoby. Nie odczułem już też tej ucieczki i walkę o przeżycie, bo to nie było już tak jakby głównym motywem w DS2. W DS1 Isaac, Kendra i Zach starali się zrobić wszystko, byleby ujść z życiem, tutaj z kolei jest motyw "Coś się dzieje złego i musimy z tym coś zrobić", co wiele razy przetoczyło się w grach. Mnie finał jako jedyny moment w fabule (pomijam moment z napisami końcowymi itd., mnie chodzi głównie o walkę z ostatnim bossem) przypadł do gustu, jakbym miał oceniać grę jako horror. Fabuła ogólnie taka sobie, no, ale ujdzie, bywały gorsze, a nawet i tragiczniejsze. Co do Sprawl - do Rapture nie będę porównywać, bo w Bioshocka nie grałem, ale jakoś klimatu Sprawlu nie mogłem odczuć a z widoków to mnie zachwycał widok kosmosu. Ale budynki za oknami... przypominały mi typowe bloki. A skoro np. był kościół, to czy nie mogli w pierwszych widokach za oknem odwzorować tego budynku, by było różnorodniej? Albo budynek EarthGov pokazać lub go jakoś wyróżnić? To są malutkie minusiki z mojej strony, bo w zasadzie to nie wpływa na fun z gry itd., ale jednak minusik taki jest. No proszę, widzę, że zmieniło się trochę pogląd na ten temat. Czyżby przejście gry na Survivalist coś do tego wniosło? A może po prostu ten hype na DS2 po prostu opadł Proszę, widzę, że i nasze oceny się zgadzają, ewentualnie mogłem wystawić minimalnie mniej, już nie pamiętam. Co do zacytowanych minusów - zgadzam się co do znikania ciał, mnie to wiele razy pozbawiało apteczek niestety. A jak zebrać te fanty, kiedy na ciebie nacierają kolejne Nekromorfy? Jeśli chodzi o liniowość to przypomniał mi się moment z DS1, jak weszło się do windy i można było wybrać jedno z 3 pięter. Niby każde trzeba było odwiedzić, ale miało się wybór gdzie pójść najpierw. W dwójce z kolei trasę mamy podaną na tacy - po prostu gnamy przed siebie i zabijamy kolejnych wrogów, od czasu do czasu zrobimy krok w bok by przejść mini-grę lub wysłuchać prostej scenki, nic więcej. W trójkę zagram, ale jak będę miał wtedy konsolę (studia) i nie będzie w co grać. Dwójka spowodowała, że mnie odrzuciło od tej serii i nie spodziewam się, że VC spełni w przyszłości moje oczekiwania. Może ja po prostu zbyt wiele wymagam w czasach, gdzie wiele gier działa na takiej samej zasadzie - idź i zabijaj? W każdym razie mnie w połowie przerazi to, jeśli tegoroczne gry będą takie same, a wiem, że nie będą na 100%. Dlaczego? DS2 to dobra gra od strony technicznej, graficznej, ale idzie wyczuć nawet schematy, powielane z wielu tytułów. To ukazuje tylko chęć zarobienia i brak wyobraźni. Pierwsza część DS powstawała z pomysłu, pasji do horrorów. Druga tylko dla zarobienia, taka prawda. Niestety w dzisiejszych czasach to już jest na codzienności, tylko niektóre tytuły się wybijają - tutaj mam na myśli nadchodzące w listopadzie Uncharted 3. Sam szef Naughty Dog ma wiele oryginalnych pomysłów na fabułę do gier tego typu, nie powiela w kółko znane schematy jak Atlantyda, tylko wyszukuje mało znane legendy. Nie wiem, jak wy, ale ja o tym pustynnym mieście słyszałem pierwszy raz i się bardziej zaciekawiłem. Do tego w takiej grze robionej z pasją wyczuć idzie klimat. Dobra, kończę ten wywód, bo rozgadam się na 3 strony Na koniec tylko jeszcze jedno, też do Słupka: Zgadzam się całkowicie. Przy tych drzwiach wieje nudą. Jedynie jak raz na początku gry było słychać typka, który krzyknął, by nie zbliżać się do jego drzwi. Ale potem taka cisza... W ogóle z takich akcji "chwilowych" to podobała mi się scena, jak jeden facet chciał odciągnąć drugiego do drogi ewakuacyjnej, a tamten nie chciał uciekać, bo chciał ratować swoją już nie żyjącą matkę. Z takich "zwykłych" sytuacji to ta jedna jakoś na mnie podziałała bardzo. Ale wiele osób chwaliło scene matki z niemowlakiem w przedszkolu - a dla mnie to było zbyt przewidywalne, a nawet miałkie, zero zaskoczki.
  13. Już doszły, jak dodać do tego jeszcze fakt długiej instalacji + patch to już bardziej żal się robi. Najbardziej bije mnie grafika jak jest dzień - mam strasznie jasno, biała szata tak się odbija, że miejscami wygląda jak czysta kartka w paincie i mnie oślepia. A w opcjach nie ma regulacji jasności i jeśli w telewizorze wyreguluje tę jasność, by pasowała do AC II, to w menu PS3 itd. mam za ciemno. Między młotem, a kowadłem.
  14. Pożyczyłem sobie wczoraj tę grę od kolegi i przyznaje, gra fajna i fabuła mnie wciągnęła od razu. Ale zawiodła mnie grafika, bo może to ja miałem jakiś błąd, czy coś, ale: - w intro gry, aż się roiło od ząbków - gra się często tnie - niektóre wskazówki znikają za szybko, inne z kolei są albo długo, albo się powtarzają. To takie pierwsze wrażenie, ale dalej może będzie lepiej.
  15. Wiadomo co z tym patchem do TDU 2?

  16. Hehe, w tym roku w kinach zawojują Smerfy w 3D :D

    1. Pokaż poprzednie komentarze  5 więcej
    2. Bjały

      Bjały

      ahh to gimberskie poczucie humoru :/

    3. MrNorbi

      MrNorbi

      Odpuść sobie, a jak już robisz to nie wstawiaj tego na forum!!!

    4. ping

      ping

      komixy, demotywatory, kwejk i pochodne są dla gimbusów, mających zbyt wiele czasu i zbyt mało inteligencji. a mogliby się rozwinąć przez ten czas przy książkach... :(

  17. TyskiPL

    Test Drive Unlimited 2

    Więcej info tutaj: http://ppe.pl/news-6000-Pierwsze_DLC_do_TDU2_za_friko.html A patch już lada moment.
  18. TyskiPL

    Test Drive Unlimited 2

    Dokładnie, olać recenzje, bo te dadzą jakieś dodatkowe informacje, ale rzadko kiedy przedstawiają prawdę na temat gier. Chociaż trochę się zgodzę z recenzją HIVa (np. co do zacinania się gry), ale ogólnie gra zachwyca i u mnie jest na plus. A wiele osób krytykuje simsowość - dla mnie to właśnie plusem jest możliwość stworzenia własnej postaci, a nie kierowanie z góry narzuconą, bo wtedy jak się człowiek postara to stworzy własnego siebie.
  19. TyskiPL

    Test Drive Unlimited 2

    Winner, a mógłbyś objaśnić, jak to zrobić? Wystarczy, że zrzucę muzykę na konsolę i gra sama to wychwyci, czy muszę coś w ustawieniach robić?
  20. TyskiPL

    Test Drive Unlimited 2

    Zmieniam zdanie, grafika potrafi zachwycić na całej linii momentami! Trasa z wyścigów C4 do C4 High i same zawody C4 - te krajobrazy to normalnie niezapomniany widok, zachwyciłem się na całego Oby było więcej takich gier, w których poza wyścigami można swobodnie przejechać się autem po RZECZYWISTYM obszarze, gdzie człowieka poniesie, bo też, człowiek nie może sobie pozwolić na wyjazd na Ibizę, to przynajmniej zwiedzi ją wirtualnie. Zadziwia mnie to, jak miasta są odwzorowane mniej więcej kształtem i trasami, nawet oznakowanie można by rzec, że jest identyczne. Pytanie tylko, co sami mieszkańcy Ibizy myślą o tej grze, chciałbym poznać ich opinie i poszukam chyba za chwile jakichś opinii Ja miałem dziwną sytuację - byłem zalogowany do PSN, ale według gry nie byłem, więc niby nie miałem dostępu do on-line'a. A mimo tego mijałem się z innymi graczami i mogłem z nimi się nawet ścigać O_o' Pierwszy start gry też mnie trochę zdziwił - wyskoczył mi tekst, że ponoć mam już jakiś save z gry, który musi zostać skasowany, bym mógł wczytać grę. Tyle, że ja dopiero zaczynałem w to grać.
  21. TyskiPL

    Test Drive Unlimited 2

    Zgadzam się z Winnerem, grafika nie jest jakoś powalająca, no, ale czego się spodziewać, jeśli grę wydało Atari? Za to sam motyw Ibizy i to, że jest większość/wszystkie drogi odwzorowane idealnie, to dla mnie spory plus. Lubię to, jak mogę wsiąść w auto i pojeździć sobie ot tak po regionie. Szkoda tylko, że coś takiego nie powstanie z Polską, hehe Pytanie - czy da się jakoś do gry dodać swoją muzykę? Bo dwie stacje radiowe to trochę za mało według mnie.
  22. TyskiPL

    Dead Space 2

    Ja za to miałem tak: Oprócz tego Nekromorfy się respawnują w jeszcze jednym miejscu.
  23. TyskiPL

    Dead Space 2

    Super panowie spoilerujecie o tym, jakie są Nekromorfy pod koniec gry. Miałem po prostu chyba błąd w jednym miejscu, nie pamiętam który to rozdział, a nie będę przestrzeni opisywać, bo jeszcze zaspoileruje przez przypadek. W każdym razie miałem tak, że nie mogłem na spokojnie mini-gierki przejść, bo co chwile dobiegały nowe. Piszesz, że nie ma miejsca bez ciągłego respawnu, by zaraz potem napisać, że są 2 miejsca. Super. Tutaj się zgadzam, dla mnie jedyny moment gry, który straszył. A wizualnie - ostatnia walka to po prostu mistrzostwo, tak samo dźwięki. Zgadzam się, co do twojej opinii o brakach w DS2, ale nie pojmuję, dlaczego każdemu strasznie brakowało temu, by Isaac coś gadał w jedynce. Zmieniłoby to coś? Nie, fabularnie wyszłoby tak samo. Co do lokacji - cóż, to jest miasto budowane w kosmosie, na księżycu Saturna, gdzie normalnie nie ma tlenu, to czego się spodziewałeś? Chociaż mogli dać jakieś ogrody, czy coś. Ogólnie zgadzam się z twoim postem, masz ode mnie + do niego. Sam DS2 oceniam na 8, bo DS2 moich oczekiwań nie spełnił, seria straciła to, co było w niej najlepsze. I jak tak teraz pomyślę, to masz rację co do tego, że EA Games najlepsze momenty (nie licząc walki końcowej) pokazał w demach i trailerach. Jednak na długo przed premierą wiedziałem, że gra ucierpi na klimacie i tajemniczości, że będzie z tego bardziej dobry shooter niż survival-horror.
  24. TyskiPL

    Dead Space 2

    Ja tam te wybuchające osobiście lubię, zwłaszcza ten ich krzyk jak nadchodzą. W jedynce jak się nie wiedziało, gdzie będą i słyszało się ten krzyk za plecami to ciarki mnie przechodziły Ja osobiście najbardziej nie lubiłem właśnie tych Nekromorfów a'la pies, czy dinozaur, zwłaszcza w jednym miejscu, bo mi się co chwile respawnowały. Ale z drugiej strony łatwo się je rozwala, jak się wie jak.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...