Treść opublikowana przez balon
-
Horizon II Forbidden West
To już prawie 4-5. Ciekawe ile brakuje do normy? No i pomijam fakt, że w Horizon bohaterami oraz „postaciami”, które mamy zapamiętać poza Aloy i właśnie Sylensem, czy Faro są przede wszystkim maszyny.
-
Horizon II Forbidden West
Ja też nie pamiętam. Za to pamiętam mega walki z maszynami (czegoś takiego sandboxy nie widziały), suoer oprawę i świat, fajny wątek główny (odkrywanie dlaczego tak się wydarzyło) oraz dużo funu z gry. To że nie pamiętam więcej niż 2-3 postacie ma powodować, że mam marudzić przed nadchodzącą częścią? Tym bardziej, że gierka ma dużo innych plusów. No way Aaaa dzieła to są Picasso albo Kossaka…
-
Horizon II Forbidden West
Wydaje mi się, że „tutaj” większość ma pompie Gruchę i jego oceny…
-
Horizon II Forbidden West
Okey to napisz jaka to jest minimalna liczba ciekawych postać per gra, aby wiedzieć jak z Tobą rozmawiać . Zresztą tym wpisem Wredny odnosił się do ogółu gierek Sony, że są tam fajne postacie, aktywności poboczne itp. Nie każda wszystko ma, ale można się skupić na głównym wątku oraz gameplayu (w tych aspektach Sony dowozi) i nie grindować na siłę, jak coś ci nie zagra. Zresztą ostatnie 4-5 stron to o tym dyskusja. Chyba nie ma sensu znowu się zapętlać.
-
Horizon II Forbidden West
Zaspokoję twoją ciekawość np Aloy (bardzo spoko główny bohater) i Sylens (grany przez aktora Lance Riddicka).
-
Horizon II Forbidden West
Nie on dalej zestawia takie gierki jak Spider czy Duch z Assassinami czy Far Crajami (jeszcze CoD się teraz pojawił). No wysiadam. Miłego wieczoru.
-
Horizon II Forbidden West
No nie tylko Wredny. Ja myśle 1 do 1, w tym temacie. Te gry łączy praktycznie „tylko” otwarty świat. To tak jakby porównywać The Crew z Forzom Horizon. Tu i tu arcade racer, różne pojazdy i open World. No ale na hu? Wiadomo, że te gierki to inna liga i nie ma co trollować.
-
Horizon II Forbidden West
Możesz jeszcze np się nie jarać i nie informować o tym innych w dedykowanym temacie (no ale jak już ro robisz to nie dziw się, że jest reakcja, bo czemu nie?). Ja tak robię i nie czuję abym coś tracił
-
Horizon II Forbidden West
To ty się do mnie przyczepiłeś, że się będę „frajerował” za 3,5 bomby, jak nie będę tego robił w tym wypadku. Polecam w pierwszej kolejności pracę nad sobą, to nie trzeba będzie do gassowców uciekać Polub dobre gry bez podziału co i gdzie (nawet na kurwiu Switchu). Będzie łatwiej i ciekawiej. To zobacz na ich kolejną grę, czyli Valhalle. Widać mocną tendencję zwyżkową z każdą nową gierką (czyt. więcej wymuszonych pobocznych) <w oczekiwaniu na czyszczenie tematu>
-
Horizon II Forbidden West
A widzisz, ja twoje opinie o gierkach czytam bardzo uważnie i z dużą ciekawością. Fajnie piszesz i mam w sumie takie odświeżenie gierek, w które kiedyś grałem i to jeszcze przez pryzmat czasu. Pisz śmiało, mnie to w ogóle nie wkurwia, a wręcz czekam na twoje recki/odczucia. Doceniam userow co potrafią skleić więcej niż jedno głupkowate zdanie Gry Niny nie schodzą tak szybko z ceny, to aby się nie sfrajerować, to pewno z 25 lat poczekasz i akurat z wnukami ograsz
-
Horizon II Forbidden West
No ja biorę day1, więc się napewno nie odpierdolę.
-
Horizon II Forbidden West
No ja nie zamierzam dać 3,5 bomby i nie kupuję na premierę, wolę dać dwie bomby za Kirbiego XD . No ale próbuj dalej pupciu gejmingu. Czekamy na twoje odczucia za 10 lat. Akurat gierka będzie za 20 zł, po paczach. Ograsz ze swoimi gówniakami
-
Horizon II Forbidden West
Pupcie gejmingu? Ograją Horizona 2 za 10-15lat i będą pisać jaka ta gra jest dobra, a nie to co teraz na PS7! Na swój sposób szanuje ten heroizm i jeszcze przez to czasami szponcą .
-
Horizon II Forbidden West
Jak te gierki nie zasługują na oceny 80-87 to naprawdę nie wiem co?
-
Horizon II Forbidden West
No bo ja patrzę na gierkę bardzo prostą kategorią. Czy mi sprawia fun, a nie co powinna mieć jak to open world czy inny gatunek. Takie rozkminki zostawiam recenzentom. Ja się decyduję na grę, która ma mi dać fun. To jest jedyne kryterium. Thats all. Jak open world ma słabe misje poboczne to odpuszczam jak w Horizon i skupiam się na fabule (mam 15-20 h dobrej zabawy). Jak open ma fajne aktywności poboczne jak Duch Czusimy, RDR2 czy Wiesiek 3, to spędzam tam 40-100h. Gorzej jak poboczne są słabe, generyczne, a muszę robić aby pchnąć fabułę (vide większość real Ubi games z otwartym światem). Co do ocen to czy nowy Horizon będzie miał średnią 85 lub 93 to mnie to średnio obchodzi…
-
Horizon II Forbidden West
A był, aby ruszyć dalej z fabułą nie wystarczyło robić tylko głównej ścieżki, to samo ale do kwadratu masz w Valhalla (nie da się przejść gierki bez czyszczenia obszarów i robienia generyków. Gierki Sony są porostu lepsze, a nie że Sony. Jakby tak nie było to bym ich nie kupował i nie boltował ich korzyści względem openów od Ubi, szczególnie że nigdy nie byłem fanbojem jednej marki i od zawsze gram na wszystkim, jedyne kryterium to dobra gierka. Taaaa. Na tym już chyba powinienem zakończyć tę dyskusję…
-
Horizon II Forbidden West
W Ubi masz grind, hujowe systemy walki, generyczne poboczne, wymuszanie robienia pobocznych, hujowa główna ścieżka. Teraz zagraj w takiego Moralesa czy Ducha i odp sobie sam (nie mi) na pytanie czy tam to uświadczyłeś… No ale przecież nie trzeba ich robić. To nie ubigame. W tym jest cała moc takich gierek od Sony. W pierwszym Horizon po 1 pobocznym odpuściłem. No ale całościowo gierka bardzo spoko.
-
Horizon II Forbidden West
Panie po co ci Tlou jak jest tyle gier TPP? Kolejny akcyjniak cinematic z kamerą za pleców.. Tak można bez końca. Przecież otwarty swiat w Sony openach to tylko opcja, naprawdę można lecieć tam z fabułą, jak w korytarzykach (tak, grind nie jest wymagany - to nie Ubi…). Gierki od Sony mają przy tym bardzo dobre i ciekawe systemy walki (Spider, Czusim, Horizon - roboty), fabułę (Spider), poboczne questy (duch), że wrzucać je do wora z jakimiś warchdogami czy farcrajami to naprawdę deko trolling czy fanbojstwo. No ale to twój gust i twoje preferencje growe. Ja tam lubię każą gierkę pod warunkiem, że jest dorobiona i daje fun.
-
Horizon II Forbidden West
Taaa Spider czy Czusima to takie Ubi game jak pospolite cover szotery to Gearsy… Wychodzi dobra gierka. Zamiast się cieszyć to wjazd do tematu i lament. Bez kitu nie pamietam żebym wjechał do tematu Halo albo Forza Horizon 5 i narzekał, że jebana gra usługa, z masą braków i błędów. Ba nawet staram się szukać pozytywów. Jak coś mnie nie za bardzo interesuje to nawet nie tracę energii i nie psikam jadem w takich tematach. Chce wam się? No patrząc przez pryzmat tych dwóch gierek to faktycznie zapewne Horizon będzie bardziej dowieziony na start.
-
Horizon II Forbidden West
No nie pewnie. Lepiej grać już tylko w gierki AA i indyki, przy tym pieścić Michała do 12tf i jarać się nowymi oledami. No ja bym osobiście nie chciał, aby zaorał się gatunek wysokobudżetowy, dopracowanych (słowo klucz) gierek Sp AAA, w zalewie indyków i gierek pod abonament czy innych gierek usług. No ale jak widać są gusta i guściki. Tym bardziej mam nadzieje, że H2 utrze nosa maruderom i rozjebie growy bank.
-
Horizon II Forbidden West
Sam nawet po czasie wezmę ze sklepu, aby dołożyć cegiełkę jak nic nie skerwią i w realu będzie tak jak wszędzie piszą.
-
Horizon II Forbidden West
Niech dostaje i sprzedaje. Wydawcy muszą widzieć, że jest jeszcze sens robić taki duże i kosztowne gierki w tradycyjnej formie.
-
Horizon II Forbidden West
Okatyna? Już chyba wyjaśniali koledzy, że okemi to najlepsza Zelda XD Więc jest jak coś szansa pobicia Okami! Tak serio mimo, że nie jest to mój must have. Wezmę po 3-4 miesiącach po paczach, to jak będzie to dopracowana, wypełniona zawartością gierka to miech zbiera dobre oceny i się mega sprzedaje. Tylko z korzyścią dla graczy i dużych gierek single player.
-
Pan Złota Rączka - czyli, co dziś zmąciłeś?
a to można mieć na legalu całoroczny na ROD i jeszcze latać ze skargami podpierając się tym, że mieszkamy tam na legalu?
-
Pan Złota Rączka - czyli, co dziś zmąciłeś?
Tylko mały jak na rodzinę 2+2. No ale gratki, że w końcu udało ci się domu dorobić!