balon

Ogólnie nie przechodzę gier po x razy. Multi tez omijam (jedynie w NBA grywałem). Z tych gier co pamietam to ok 200 h w NBA 2k11. W 2014 r. najwięcej w Mario Kart 8 i GTAV ponad 70 h, w tym roku Dragon Age ok 60 h ale czuję że Wiesiek trzeci przebije ten wynik.

Jedynaczka i dwójka fajne gierki ale ciut mnie muliły, musiałem dawkować max godzina na posiedzenie, no i ta bezwładność skoku złodziejki Co do zmiany perspektyw to mi sie podoba, przynajmniej nie pomylę tej części z wcześniejsza częścią lub jakimś DLC.

Ja tam np prawie nigdy (nie licząc platformówek) nie kupuję indyków/cyfrówek/AA itp. bo wolę kasę i czas poświęcić na pudełka, dlatego z chęcią łykam takie gierki z Plusa. Blanti też trochę w skrajność idzie. Ogólnie jakieś kretyńskie szufladkowanie jest na tym forum. Kupujesz gierki na premierę janusz, podoba ci się dana gra janusz, ogrywasz jakąś cyfrówkę z plusa też janusz, posiadanie truegena jak jest tyle wspaniałych retro konsol też janusz. Niedługo to chyba granie jak całość będzie dla januszy. Może się mylę ale te szufladkowanie i januszowanie napłynęło na to forum z planktonem neogejlo i młodymi gimnazjalistami ? Akurat Aba HD brałem na premierę ale jak będzie w plusie to mega kąsek. Jedne z lepszych exów na PS4

Jaczes widzę, że co raz bardziej zaczyna Tobie Order się podobać. Rozpoczynał u Ciebie z poziomu końskiego łajna, a teraz już chleb ze smalcem (swoją drogą uwielbiam domowy smaluszek, ciepły wiejski chlebek i ogóreczek kiszony), za dwa dni może jednak będzie to dla Ciebie kawior (które np osobiście nie lubię) ?

Nie wiem, może ? ale grałem kiedyś w takie gry od czasu do czasu i bardzo mi się podobły, co nie przeszkadzało mi równolegle grać w Wind Comandera czy Warcrafta pierwszego...

Nie, miałem poprostu ochotę na taką filmową, prostą grę po długim i ciut żmudnym Dragon Age. Tyle i tylko tyle.

Ten temat dosięga powoli absurdu. Gry do Żabki porównują. Mejm a co wtedy jak mam ochotę na Carte Dory tiramisu i mimo że mam obok 10 sklepów ale są one tylko w żabie?

Dla mnie w 99% gier nie mam ochoty grać kolejny raz. Zostawiam gry warte uwagi w kolekcji i pogrywam raz jeszcz za kilka lat, ew.'przed sequelem. Dzięki temu że nie gram w multi i nie przechodzę sto razy tej samej gry, mając kilka konsol nie mam słynnego backloga. Polecam takie rozwiazanie.

U mnie 7:45 z lizaniem ścian i du.py sony.

Akurat Uncharted przy Order to uber strzelaniny TPP i żaden cinematic experience. Naprawdę Orderka lepiej zestawiać z HR niż Uncharted. edyta: Kymel ale nie denerwuj się, nie to nie. Ważne że wspierasz wymagające i złożone gry. To się tylko liczy!

Mejm kupiłem na premierę Ordera bo miałem chęć na cinematic odczucie po przydługawym Dragon Age i cukierkowym Capitanie Toadzie , a przed wymagającym Blodborne. Zaległości raczej nie mam. Hajpu nie odczuwałem bo nie licząc zajawki i gp z roku temu nie oglądałem prawie żadnych materiałach. p.s. widzę że trudno niektórym zakumać to, że niektórzy lubią od czasu do czasu takie gry ? Panowie naprawdę nie mam już 12-20 lat i gierek nie kupuję z kieszonkowych od rodziców, żmudnie na nie odkładając, więc jak gra by mi się nie podobał to napisałbym to mimo, że na nią wydałem ĆWIERĆ TYSIĄCA ZŁOTYCH, mało tego nawet bym jej na siłę nie kończył.

Co do Ordera to ja np nigdy nie odbierałem tej gry jako pełnoprawny szoter TPP Ejj nie piszę, że każdy PC to pirat ale pamiętam ostatnią akcje z tego fourm jak jeden user pisał, że gry Ubi to rak, janusze itp. Po czym okazuje się, że grę grał przed innymi oczywiście wersja prawilna z torrenta. Kymel na bank może pokazać pudełko z Dragon Age na PC albo jakiś print screen z profilu na PC jak zakupił z sieci

Velius ale jak się zgadzasz z Kymelem jak ty Ordera przeszedłeś, a on nawet w napędzie nie miał. To jest właśnie kretyństwo. Rozumiem, że gra może się komuś nie podobać, może kogoś zawieść, tak jak może się komuś podobać itp. To są gusta. Pisałem Tobie to tak jakbym wbił do tematów z majtkami oślinionych małych Chinek i zaczął bym hejtować visual nowelki jak nigdy w nie nie grałem. Już wiesz ocb ? Nie rozumiem tylko hejtu jak się nawet nie sprawdziło. Coś jak Pis i Kaczyński Ida słaba, po co Oskar ale oczywiście nikt prawie nie widział z obozu radykalnych prawaków. Rozumiem, że takie stanowisko PiSu w pełni popieracie ?

Dla mnie byłoby 10/10 jakby była taka mechanika, oprawa ale żeby było więcej elementów przygodówkowych, aby seria tak strasznie nie zaczęła skręcać w stronę czystego szotera TPP. Żeby nie było RE4 bardzo mi się podobał ale nie jako kolejny Resident a bardzo dobra gra, w takim przypadku 8,5/10 na luzie bym dał.

Z pierwszym akapitem się nie zgadzam, z drugim już jak najbardziej.

Na dobrą sprawę z osób które tu krytykowały grę i w nią grały to chyba tylko Ficuś, Velius i Bansai, z tym że co znamienne nikt z tej trójki po zagraniu jakoś strasznie nie hejtował, oceniali na ok 6,5-7 a więc dla nich średnia gierka, kwestia gustu i oczekiwań. Co innego reszta koneserów-krzykaczy, ale do nich juz przywykłem taki urok tego miejsca.

Ty ziomek ale po co ktoś tu ma tłumaczyć wydanie 250 zł jak może ją w każdej chwili sprzedać, nikt nie podpisał paktu z wydawcą? Nie wiem czy zauważyłeś ale na tym forum jest już kilka dorosłych pracujących userów, których stać od czasu do czasu na gierkę za o UWAGA, boże ĆWIERĆ TYSIĄC ZŁOTYCH (jak to brzmi grożnie), a może za ĆWIERĆ TYSIĘCZNĄ STO TYSIĄCA ZŁOTYCH?! Co do porównywania np z Dragon Age to nie wiem po co zestawiać dwa całkiem inne gatunki, gry. Bawiłem się dobrze zarówno przy Orderze jaki i Dragonie, z tym że Dragon pod koniec mnie zaczął nudzić. p.s. a ty w ogóleto skończyłeś czy jak 90% forumowych hejteröw piszesz to na bazie gamerankings? p.s.1 a co ma w ogole wspólnego kupienie Ordera za 250 z kupienem dragon Age czy Rogue Legacy? Kupiłem jedną i drugą. Nie widzę, żadnej zaleności. Ba mogę się założyć, że ty np wziąłeś Dragona używkę albo w ogole jeszcze w to nie grałeś bo tak spierasz wydawców "rozbudowanych" gier. Czy ktoś idący do kina na Birdmana czy Grand Budapest Hotel (a potem nimi sie jarający), nie mógł oglądnąć Kac Vegas i czerpać z tego rozrywki? i tak gry się ocenia przez pryzmat gatunku i własnych odczuć, a nie ceny i tego compowiedzą koledzy. Co za logika...

Hu.jsteczka wie kiedy, ale wiem że biorę na premierę i będzie kosa. Dla mnie Zeldy to pewniaki jak gierki od ND.

No Twilight miała w EU właśnie w grudniu premierę, a SS w drugiej połowie listopada, więc dalej dla mnie listopad to żaden pewnik. Ja obstawiam grudzień. Nie dość, że lepszy okres, to jeszcze brak Unchartedów i Asisynów no ale zobaczymy,

Aha. No BF to przełom listopada i grudnia, więc nadal nie wiem dlaczego ten grudzień to taka abstrakcja? Stacjonarne wersje np Twilight (europa) czy Wind Waker (japonia) miały premiery w grudniu . Dla mnie na chwilę obecną grudzień jest tak samo pewny jak listopad.

Czemu?

A co z nim nie tak?

Nie no wiadomo, że muszą iść zmiany. Co śmieszne RE4 faktycznie wyznaczył wiele nowych trendów na gry tpp. Poprostu teraz jak już mamy dużo takch gier to tęskni się za zagadkami, liczeniem naboi i spie.rdolką. Jak to się mówi tak źle i tak niedobrze. Mimo wszystko pamiętam jak pierwszy raz odpaliłem RE4 na PS2 to mega szukałem przedmiotów do zagadek i samych "puzzli", powtarzając sobie wtf?!

No gorzej jak ktoś bierze raty w euro agd aby pograć w dobrą strzelanke TPP, wtedy wiadomo że crap 3/10 i straszne rozczarowanie. Jednak jako gra łącznik pomiędzy innymi wymagającymi tytułami których jednak nie brakuje na różnych platformach i generacjach to spoko tytuł. Velius dla mnie zagranie od czasu do czasu w klona Heavy Rain i dobrze się przy tym bawiąc, to nic wiele innego/gorszego niż od czasu do czasu pogranie w wirtualne nowelki w otoczce majtek młodych, oślinionych Chinek. Tyle i tylko tyle.

ale np RE 1-3 bardziej podeszło niż the Order i co terass ? No jest coś takiego jak gust, a ty jako król chińskich telenowel tym bardziej powinieneś to czuć.