ciwa22

Co prawda Portugalczycy po bramce oddali inicjatywę, ale Maroko poczyna sobie wybornie. Trzy zmiany w stosunku do pierwszego spotkania, polecieli skrzydłowy Harit, stoper Saiss oraz środkowy napastnik El Kaabi. Na ich miejsca wskoczyli Dirar, Da Costa oraz Boutaib. Po raz kolejny na prawym skrzydle szaleje Amrabat. Świetnie rozumie się z rozgrywającym Belhandą i grającym słabo w pierwszym meczu gwiazdorem Ziyechem. Oni kreują ataki Lwów Atlasu, które niestety i tak nie skończą się zdobyciem bramki z gry ponieważ Maroko ma kiepskiej klasy napastników. Ale bardzo przyjemnie się ich ogląda nawet pomimo tego, iż są arabami i Polska przegrała wczoraj swoje spotkanie w naprawdę słabym stylu.

Dwa dni temu śniło mi się, że jestem asystentem trenera Gareci i rozmawiając z nim w języku hiszpańsko-argentyńskim konsultujemy taktykę na mecz z Francją, który planujemy wygrać. Piękna sprawa.

Ten Schabek co w zasadzie nic.

Dobrze, że przynajmniej strzeliliśmy. Może to trochę chłopców podbuduje.

Zgadzam się że Milik tragedia, ale co zagrał Robert? Jaśniepan musi dostać podanie do nogi bo inaczej to wina każdego innego piłkarza.

Lewandowski za(pipi)isty bo tak? Czemu nikt się nie znęca?

Gdzie był kapitan pizda w ciężkich chwilach? Pokręcił głową a potem ją spuścił.

Nie słuchajcie januszy z forów o gierkach, Polacy!!! Mecz jeszcze trwa!!!!

Już możesz.

Jak nie kiedy to teraz...

Do wszystkiego co zostało powiedziane na temat dobrej gry Japonii trzeba dopisać " PONIEWAŻ PRZECIWNIK GRAŁ W DZIESIĄTKĘ" . Ale grać w przewadze też trzeba umić więc lekkie propsy dla Samurajów.

W PES6 liczył się jeden stats zawodnika - body balance. Adriano miał prócz tego maksymalną siłę strzału.

Tunezja, po pierwszym szoku, nawet się ogarnęła (i nie mówię tutaj o karnym) i ostatnie minuty z ich strony to naprawdę solidna gra.

Co byście zmienili w ekipie Poławiaczy Wielbłądów ażeby nieco poprawić ich grę? Jakieś zmiany personalne? A może zmiany w ustawieniu? Zapraszam do dyskusji.

Po Panamie spodziewałem się trochę więcej niż powiedzmy po Hondurasie cztery lata temu. Po pierwszym spotkaniu raczej nie ujrzałem zbytniej różnicy w jakości gry pomiędzy tymi drużynami. Sugerowałem się tym, iż w swojej strefie często osiągają naprawdę przyzwoite wyniki i co najważniejsze 10 lat grają w tym samym składzie. Oczywiste, że z tej racji brakuje świeżości, bo to dziady w większości są, ale Blas Perez, Lusi Tejada, Armando Cooper, Felipe Baloy, Jaime Penedo, R. Torres i Gabriel Gomez to prawdopodobnie najbardziej "klubowo" zgrana reprezentacja narodowa na świecie. Prawdopodobnie bo pewnie 14stu kuzynów z Wysp Salomona napier.dala w kadrze do 60tki.

Smutne podsumowanie dnia, ale niestety internet otworzył nam oczy na ludzkie ubytki intelektualne - wiele autorytetów sięgnęło bruku a królowie okazali się nadzy. Ten Lem to jednak miał dużo racji.

Mati zawsze na profesjonalnym propsie jeśli chodzi o skill, a ci co gadajom że nie to zazdroszczom tak po polsku że sie w rzyciu powiodło. Laskowski, Strejlau, Iwański to dobry poziom. Hajto to drugi niepełnosprytny po tfu Szpakowskim. Polecam tylko pacjentom zakładów otwartych. Co do gości TVP to za dużo dziadostwa fakt, a poza tym to w ogóle za dużo gości, bo nie mają zbyt wiele czasu żeby się wypowiedzieć. Szkoda, że Małysz był tylko raz, bo interesowało mnie jego zdanie w temacie.

Dla mnie ciekawostki jak ta śmietana z rana - bardzo fajnie że są, a jak ich nie ma to znaczy, że przerywa Strejlau, ale i tak go szanuję.

"W Rosji znajduje się wieś o nazwie Panama, w której mieszka jeden człowiek..." - trener Andrzej Strejlau nie pozwolił dokończyć ciekawostki.

Yong Lee to taki kosiarz raczej.

Roman Torres - stukilowy kozak.

Mnie najbardziej bolała Kostaryka, ale cóż począć? Już wiem wygrać dwa kolejne mecze!!!

Smutny mundial.

Nie no, Taeguk Warriors bardzo słabo. Początek niezły, ale brak dokładnych podań, brak zgrania, brak pomysłu na kontratak. Z trójki teamów, o których formę bałem się najbardziej, prezentują się najsłabiej.

Sędzia nie lubi Korei, bo nie są z Europy i jędzą psy albo po prostu mecz im nie wyszedł.