
Treść opublikowana przez Butcher
-
Rhythm Heaven
Grałem w RH. Absolutny geniusz i must-have dla fanów gier rytmiczno-muzycznych, innych i odjechanych. Syndrom "jeszcze jeden level" (a te przy odrobinie wprawy zalicza się w parę minut) i wciąga jak bagno...
-
Call of Duty: Modern Warfare 2
CoD-hype może się oprzesz, ale czy unikniesz MW2-hype?
-
Guitar Hero: Metallica
Dzięki za info, to raczej wyjaśnia temat - GH:M zamówione :]
-
Guitar Hero: Metallica
Tylko, że siedząc trochę w sprawach AV, pozostaje jeszcze np. kwestia kompatybilności treści DLC PAL z zawartością NTSC na płycie. Płyta RF oznacza, że odpalimy ją na palowym X360, bo nie ma blokady. Ale czy będzie do niej pasował kawałek palowego kodu DLC, zawierający np. języki lokazlizacji, tudzież inne, sprzeczne i nierozpoznawalne dla płyty NTSC dane? Nie miałem doświaczeń w tej kwestii wcześniej, stąd obawy. Jeśli wiecie na 100% - to cieszę się. I tak trzymając kciuki Jak wyżej - ja WIEM, że DM współgra z GH:M (byłoby idiotyzmem, gdyby nie). Pytanie tylko czy PALowe DLC zagra z NTSC-ową płytą... BTW wp.pl
-
Guitar Hero: Metallica
Jeżeli ktoś dostanie importa GH:M i sprawdzi kompatybilność z DLC Death Magnetic, proszę o info w temacie.
-
Dual Shock 3
Cofając się w temacie znajdziesz posty, które twierdzą dokładnie odwrotnie. Ile ludzi, tyle opinii. Ja nie oceniam jakości, ale przydatność i użyteczność - chyba o to pytał Maciucha, skoro zaznaczył, że drugi pad będzie używany sporadycznie. Posiadam obydwa i dla mnie SixA = DS3-wibra. Oba tak samo dobre.
-
Guitar Hero: Metallica
tutaj wersja USA - tylko dlaczego te $$ takie drogie ?
-
Dual Shock 3
Jeżeli nie podniecają Cię wibracje, to po kiego przepłacać? Sixaxis da radę, proste.
-
Guitar Hero: Metallica
No jest zajebiście. Podobają mi się smaczki pokroju Ninja stars, grafik Pusheada, Scary Guy'a, riffy przy wyborach. Muza wiadomo, solo w S&D zrzuciło kapcie, AiC miodzio (aż sobie płytkę odgrzałem w weekend), Stone Cold Crazy wolałbym w wersji Mety, ale trudno... Sprawdziło się to, czego się obawiałem (qbek - piątka): chociaż grafa jest mniej ziarnista niż na filmach (wiadomo, YT), animacje postaci i mimika to totalny plastik i żenada. Jaymz i Krk to jakieś ciosane kukiełki, jedynie Trujillo daje radę, i tylko dlatego, że faktycznie jest takim powolnym misiem. Larsowi wystarczy, że wstanie z krzesełka i git. Powtórzę po raz 100 - RB jest nie do zajebania w kwestii animacji i wizualizacji songów, dobrze chociaż, że dostaniemy adekwatne sceny i sfx. Rozkład nutek niezły, na szczęście. Ogólnie - jak na wstępie :]
-
Resident Evil 5
W kwestii straszenia (nie mylić z gore czy maszkarami) - nikt z Was nie zauważył podstawowej wady/różnicy RE5 w stosunku do takiego choćby DS? Gry już dawno przestały nas straszyć w tradycyjny sposób, za dużo widzieliśmy i przeżyliśmy żeby sam klimat i monstra robiły swoje. Co twórcom pozostaje?? Działanie z zaskoczenia - to jedyna opcja, kiedy mogą nas zmusić do podskoczenia w fotelu. A jak to osiągnąć? Podstawowy warunek: real-time. To co ma straszyć, musi być wplecione w gameplay, nie ma prawa być cut-scenką czy innym renderem. A co mamy w RE5? Gówno - gdy nadchodzi jakiekolwiek zagrożenie, mamy piękne ściemnienie ekranu, wejście scenki, kolejne ściemnienie i przejście do akcji właściwej. Pamiętacie psy z RE wskakujące przez okno w korytarzu? Bo ja do dzisiaj. Tymczasem co mnie przestraszyło w RE5? Gdy w ciemnym tunelu, po rozbiciu skrzynki ukąsił mnie wąż - a 80% efektu i tak zrobił fakt, że grałem po ciemku, ze słuchawkami, a ukąszeniu towarzyszyło drgnięcie Dual Shocka... LOL. To już nie jest kultowy horror z zombiakami - to przygodówka z narwanymi murzynami, upstrzona dziwnymi monstrami. Dobrze, że chociaż twórcy Dead Space nie zapomnieli o tak podstawowej zasadzie straszenia - tam człowiek mógł czuć się momentami zaszczuty i niepewny tego, co czai się za rogiem czy wyskoczy ze ściany...
-
Gry na PSN
Nie wiem kiedy była tego premiera na PSN (wczoraj?), ale może kogoś zainteresuje, że w sekcji PSone na PSS leży Silent Hill za 18 zł na PSP/PS3.
-
SOCOM: Confrontation
I takie Twoje prawo - grasz w to co chcesz. Kwestia gustu. Ja wolę GRAĆ niż czekać na respawn A zwykły TDM przejadł mi się już dawno temu...
-
Kompania Braci
O tym pisałem już wcześniej.
-
Kompania Braci
Rzym też daje radę... tak mnie wessał, że byłem w szoku jak dotarło do mnie, że 2 sezon to finito... o_O GKill mam na HBO, teraz chyba leci powtórka, ale jakoś nie miałem okazji zlukać ani epizodu... Aha - podstawowa wada Kompanii Braci to... ZA MAŁO odcinków
-
Kompania Braci
Stary temat, ale co tam... BoB to absolutne mistrzostwo świata i nr 1 wśród seriali wojennych/sensacyjnych. Ciężko porównywać go do innych bo. np. Sopranos to inna bajka i w swojej kategorii jest królem, tak jak Desperate Housewives w obyczajowych, itd. Po Szeregowcu Ryanie, który pozostaje dla mnie do dziś najlepszym filmem wojennym, BoB było jak uderzenie obuchem. Realizm, montaż, zdjęcia, fakty, głębia bohaterów - geniusz po prostu (zresztą duet Hanks/Spielberg nie pozostawia złudzeń). Wady? Chyba tylko jedna (widoczna zwłaszcza po parokrotnym obejrzeniu serialu): chciałoby się więcej akcji, tymczasem po odarciu każdego odcinka z genialnej otoczki fabularno-emocjonalnej, okazuje się, że de facto kręci się wokół jednej, konkretnej akcji/wydarzenia. Wszystko co prawda sprytnie zakamuflowane i podane w wyśmienitym sosie j.w., ale jednak. Czasami akcja jest rozciągnięta na połowę odcinka, ale zazwyczaj mamy schemat wprowadzenie-akcja-zakończenie, z czego środkowy fragment jest najkrótszy - a wielka szkoda, bo sceny walk są fenomenalne... Ostatnio wymieniłem edycję 6 DVD na 6 x Blu-ray - i geniusz stał się jeszcze lepszy...
-
Desperate Housewives
Oglądam, a jakże - to jeden z przyjemniejszych sposobów wspólnego spędzania czasu z żoną po 10 latach małżeństwa Ostra wkrętka od samego początku - do tego stopnia, że 3 sezony kupiłem na DVD (wiem, debil ale żona się cieszy, chociaż od momentu zakupu nie oglądane ) Koniec 4-tego zapodał niezły zonk, 5 jest na VOD, ale nie posiadam. Miło słyszeć, że trzyma poziom...
- Slayer
-
SOCOM: Confrontation
Nie wyobrażam sobie w dzisiejszych czasach gry, która w 80% trybów multi daje nam 1 życie i każe czekać na respawn do końca rundy. OK - można zasłaniać się realizmem i akceptować takie rozwiązanie. Szkoda tylko, że działa to wybiórczo w świadomości graczy, a gdy inni szukają realizmu i oferują coś kompletnie nowego - vide kontrola i feeling Killzone 2 - to w Sieci uruchamia się krucjata przeciwko realizmowi...
-
Guitar Hero: Metallica
No i o to właśnie pytałem kilka postów temu
-
SOCOM: Confrontation
Gra ma sporą ilość oddanych fanów, z tego samego powodu, dla którego rzesza fanów nie widzi archaizmów kolejnego RE - bo ma magiczne słówko w tytule. W tym przypadku - SOCOM. A jest totalną porażką jak na dzisiejsze czasy, standardy i w porównaniu do konkurencji, co zresztą stało się dla mnie jasne, gdy testowałem betę chwile przed premierą US. Co gorsza, kilka miesięcy później, kilka patchów później, premiera EU - i wciąz ta sama kapa. recenzja Eurogamer - 5/10. Wszystko w temacie.
-
Czy PSX EXTREME potrzebuje według was świeżej krwi?
Konsolowisko nie ma nic wspólnego z PSX Extreme, poza - aktualnie - jednym redaktorem, wspólnym dla obu mediów.
-
Guitar Hero: Metallica
Choćby nawet to dupa - skoro mam już DM w wersji PAL do GHWT, to GH:M kupione w NTSC raczej tego DLC nie zobaczy, nieprawdaż? Z drugiej strony, mając GH:M z tyloma hitami, można przeboleć brak DM i grać w niego przy okazji GHWT... Z trzeciej strony fajnie byłoby mieć komplet Mety w jednej grze...
-
Słuchawki
pawel_k & Wiolku nie wiem czy to ma znaczenie (dla pawla na pewno), ale afaik Senki 555 to słuchawki o strukturze otwartej...
-
Guitar Hero: Metallica
Tylko, że w tym momencie ew. DLC też trza będzie łykać adekwatnie do wersji gry...
-
Call of Duty 4: Modern Warfare
Genialne. Oglądać oryginalne foty miejsc, w których spędziło się emocjonujące, wirtualne chwile. Mega-szacun dla IW za wierność realiom na aż TAKIM poziomie.