Ostatnio oglądałem Ruchomy Zamek Hauru, i według mnie świetne, nawet lepsze od Księżniczki. Wszystkie elementy za które lubie anime Miyazakiego, są tu ładnie wyeksploatowane. Jest świetna muzyka, baśniowy klimat, rewelacyjne miejscówki, i wiele momentów na pobudzenie swojej wyobraźni, czego chcieć więcej? Może tylko bardziej rozbudowanej fabuły (choć to się da przeżyć, w końcu to baśń), i troche lepszych głównych bohaterów (irytująca młoda Sophie, klasyczny biszonen Hauru, który co jakiś czas zamienia się w jakieś brzydkie ścierwo). Ale ogólnie wrażenia pozytywne. Polecam.
Ghost in the Shell- wstyd się przyznać ale dopiero teraz widziałem ten film. Według mnie to najlepsze anime ever zaraz po Cowboy Bebob. Epoka cyberpunku jest strasznie ciekawa (te wszystkie wszczepy, uczłowieczanie maszyn, i cyborgizowanie człowieka), a w GITS, jest pokazana perfekcyjnie ze wszystkimi zaletami i wadami opanowanego przez elektronike świata. Najbardziej podobały mi się właśnie realia oraz różne filozoficzne wstawki i rewelacyjne dialogi (np. słynna scena po nurkowaniu, gadki głównego złego, i finał), które niektórym mogą sie nie podobać ale dla mnie jest to zdecydowany plus i największa siła tego dzieła. Grafika jak na połowe lat 90 nawet niezła (dość ponura). Kto nie widział, powinien obejrzeć, nie ma bata