KOMARZYSKO

Dlatego ja wróciłem tydzień temu i nadrabiam zaległości, nowe miejscówki są za(pipi)iste i mega trudne, jednak Black Tusk to ebane koksy. Oby powrót do NY był taki sam [emoji109]

To jak będziesz chciał spr, to daj znaka.

Jeśli Ci się dobrze gra, to nic źle nie robisz

Chodzilo mi bardziej o zrobienie nowego konta u siebie, gre mam cyfre, wejde do Ciebie jako świeżak zaproszony. A potem na odwrót. Czy taki patent zadziala?

Ryo a z nowym kontem nie idzie tego zrobić?

Panocku jest chyba jeszcze tryb fabularny [emoji41][emoji16]

Już czytałem komenty na fejsbuniu, że za dlc na 10h to nie dadzą 120 zł. 10h to ja spędzę na samym przeglądaniu sprzętu, a gdzie granie misji i zwiedzanie nowych dzielnic

Tylko heroic lub challenge inne poziomy są za łatwe, chyba ze ktoś nie lubi wyzwań ale wtedy jaki jest sens kombinowania z buildami. Div 2 ponownie mnie wkreciło, aż o zgrozo odstawiłem (chwilowo) Destiny 2

Solo na normalu dasz radę, ja tą misję grałem we 4 na heroicu.

Camp Whit Oak invaded to jest pikuś przy ZOO invaded, co tam się dzieje, przesadzili z poziomem trudności [emoji16]

Jest dokładnie tak jak piszesz. Ja do swojego mam 2.7 m i na początku było "o kur..." teraz mógłbym wstawić większy [emoji16]

Zony nowej ma nie być ale zmieniają zasady, we wszystkich 3 zonach będą teraz takie same, szczegóły na screenach.

Pewnie sam bym się tego smoka nie czepiał, gdybym wcześniej nie oglądał Gry o Tron (no tak znowu GoT) ale tam smok wygląda jak (pipi)a SMOK a nie anorektyczna jaszczurka

Bo masz mózg i umiesz z niego korzystać [emoji41]

A mimo to wracasz do tematu [emoji16]

Najlepsze dlc: Shadowkeep [destiny2]

[emoji44][emoji44][emoji44][emoji44][emoji44]

Mnie 130h ale można szybciej, ja się dużo (pipi)łem w górach

Po 130h obejrzałem napisy końcowe. Ostatni filmik jest niezłą petardą emocjonalną... w tym roku nie grałem w nic lepszego. GOTY.

Mnie się udało jakiś czas temu, odnaleźć w moim świecie drabinę znajomego z listy, zacząłem ją lajkować przy każdej okazji i teraz co chwila widzę jego budowle, tyrolki, generatory itp. Fajne to jest, bo przy budowaniu lini tyrolek, zaoszczędzam fhuj na przepustowości, wykorzystując tyrole kumpla. Szkoda że gra normalnie nie paruje na serwer ze znajomymi, tylko z randomami. Na ok 10 osób z listy które grają w DS, tylko tego jednego udało mi się znaleźć.

Ten geme over jest właśnie wtedy gdy nie spalisz trupa. Karą jest jedynie cofka do ostatniego sejwa i utrata aktualnego progresu.

Po "wybuchu" i wyskoczeniu game over, odpala się ekran ładowania sejwów i możesz wgrać ostatni sejw zrobiony w grze, progres zrobiony po ostatnim sejwie przepada.

Najgorsze są czasówki, u mnie chyba jest ich 11 zrobionych na LL, gdzie pozostałych mam nawet po 30-40.

Po 20 w każdej kategorii, po 10 jest na inny trofik - za oceny Legend.

A po co niektórzy zdobywają achiwy/trofiki? Z tego samego powodu. Jeden przeleci giere, inny będzie chciał ja wymaksować na 100%. Poza tym, niektóre triumfy to dowód na zaliczenie jakiegoś odjechanego wyzwania w grze.