Patricko

Nie zdziwię się jak zacznie padać i farciarz znowu wbije na pierwsze miejsce... Oby Max szybko łyknął ciapę Bottasa i odjechał w siną dal. Perez po raz kolejny obejchany przez Gaslyego.

No i platynka pękła, piękna gra, cudowna historia, szkoda że tak krótko. Liczę, że dostaną odpowiedni budżet i zrobią jakiegoś wymiatacza. Poziom Master zdecydowanie największe wyzwanie w tej grze, ale głównie przez skopany system parowania (którego praktycznie w ogóle nie używałem) oraz te ich dziwne naprowadzające ataki. No, ale koniec końców poszło to bez jakiś większych problemów. Całość ogarnięta w 18 godzin, co za tę cenę uważam za odpowiedni stosunek cena/jakość. Chociaż nie pogniewałbym się, jakby były z jeszcze 2-3 światy do zwiedzenia. Poniżej daje też mój filmik z wszystkich bossów na Master, może komuś się przydadzą

No ja nie powiedziałem, że 6 jest słaba, to wciąż bardzo dobry Far Cry. Nie będę go jeszcze finalnie oceniał, bo trochę gry przede mną. Finalny werdykt wydam po wbiciu platyny, bo wtedy wszystko wiadomo o grze.

Ale PS Now to w Polsce nadal nie ma. Jim, weź nie pyerdol.

A widzisz, akurat w Primala nie grałem. Czyli nie ma nowości [emoji1787]

No co tu pisać, grałeś w jednego FC to grałeś we wszystkie. Mapa jest bardzo duża, wg mnie za duża. O ile na początku jesteśmy na małych wyspach to spoko, wszystko takie skondensowane. Ale jak trafiłem na główną wyspe i do pierwszej osady, to jak wyebało znacznikami to myślałem, że gram w jakieś tanie mmo f2p. Nawet w tej wiosce widok na tpp się zmienia. Zresztą nawet pobieranie misji wygląda jak w jakiś mmo, mamy opis, a pod nim ilość xp, nagrody i postać npc. Czyżby szykowali FC MMO? Poza tym to gonienie i zbieranie szajsu, do craftu, bronie, ubranka, itd. Nic nowego. Nowość to możliwość rozbudowania osady, mamy kilka rzeczy do wyboru, jak więcej kryjówek z punktami fast travel, coś tam do łowienia, polowania, albo większa ekipa do misji bandito (wypuszczanie AI na misję, które trwa ileś tam minut albo godzin, było kiedyś w assasynach). Ogólnie rzeczy, które były normalnie wcześniej, teraz ukryli pod tymi strukturami, żebyś sobie sam wybudował. Takie odgrzanie kotleta w innych przyprawach. Fabuła póki co bardzo czerstwa, nawet sam zły jakoś nie powoduje ciareczek u mnie, ale zobaczmy dalej. W ogóle te ich mordy jakieś dziwne, bo takie bez jakiejkolwiek mimiki. Czasami wygląda to komicznie jak ktoś umiera, a tu poker face. Co do dialogów innych postaci to seryjnie je przewijam, ileż można pieprzyć o partyzantce, a pewnie tak będzie do końca gry. Co najbardziej mnie wnerwia i jest to zdecydowanie bug, to ciągły respawn przeciwników. I to już nie jak wyjdziemy i wrócimy, tylko nawet jak jesteśmy w trakcie walki w środku posterunku. No i to nie posiłki od alarmu, od razu uprzedzam. Czasami mam wrażenie, że mogą tak bez końca się respić. Piechota, auta, helikoptery, no khurwa wojna na całego... Do tego AI jest tak durne, że szok. Można grać jedną ręką i spokojnie się wszystkich wybije. Żeby nie było, gra się spoko, ale jak ktoś się spodziewa czegokolwiek więcej niż było w FC3, FC4 i FC5 to się przejdzie. To po prostu więcej tego samego i tyle. Formuła chyba się powoli przejadła wszystkim, co widać po średnich recenzjach.

Jak Ci nie przeszkadzają nieco dłuższe loadingi to bierz śmiało.

Może zrobią jedną wielką grę, gdzie będziemy niby skakać w czasie pomiędzy miastami [emoji14] Kiedyś chyba mówili, że chcą zrobić taką zbitke, ale czuję że to na GTA 6 zostawią.

Powiedziałbym, że dokładnie to samo. Ale Dualsense jest fajnie użyty i strzelanie ma taki ciężki feeling, czuć wagę broni. Wrzucili też sporo rzeczy do craftu, menu postaci jak w jakimś rpg, możemy ubierać różne rzeczy, oczywiście podział na jakość, itd. Niby fajnie, ale pewnie po kilku godzinach będzie się latało w najlepszym sprzęcie. No i jedna z pierwszych misji z Bella Ciao w tle, niczym Bob Marley w FC3 [emoji16]

Nówka czy używka? Używanego tv od byle kogo bym w życiu nie brał, no ale to ja. Co do samego TV, to CX jest chyba najlepszym moim zakupem w tej dekadzie, a dałem 7100 ze sławnym tosterem. Jak nówka to się nie zastanawiaj, lepszego tv nie znajdziesz w tej cenie, a C1 nie różni się tak bardzo, żeby tyle dopłacać.

Polecam bombe spowalniającą od Rotów, dzięki niej można fajnie zjechać każdego bossa. Jedyny jej minus, że krótko trwa, ale daje chwilę wytchnienia i zadania obrażeń.

W Bloodborne wystarczyło dać patcha 60 fps i byłoby git...

Bomby spowalniające i bossowie padają jak muchy. Szkoda, że tak późno się ją dostaje.

Ogólnie im trudniej to mają więcej życia, więcej obrażeń zadają no i mniej zasobów. Na survivalu nie zaznacza jeszcze przedmiotów do podniesienia i wyłączony jest fast travel. Jak się chce platynę to najlepiej pierwsze przejście normal czy tam hard, zrobić wszystko, potem na New Game+ Survival II i lecisz.

Jego życie, jego wybory.

Roty to chyba najsłodsze stworzonka w grze od dawien dawna [emoji7]

Tam chyba największy problem był z usunięciem MJa, pewnie sobie zażyczyli za licencję od R* chore sumy.

I już komenty wyłączone pod filmikiem [emoji1787]

Nie mieli tego czasem przekładać na silnik Unreala?

Czyli nupy płaczą, bo trzeba wcisnąć więcej niż jeden przycisk. Nic nowego w dzisiejszym świecie. Jednak wciąż uważam, że parry jest zyebane do potęgi z tymi mikro oknami na wciśnięcie przycisku. To już nie skill, a po prostu szczęście.

Hasan go kisi.

Daj znać jak po ubiciu pierwszego dużego bossa. Pewnie wiesz o kim mowa. Podobno jest mega trudny na Master, ale wiem że ludzie lubią też przesadzać. Na Normalnym walczyło mi się spoko, no ale to Normal.

Wjechał patch 1.07, ale nie ma jeszcze oficjalnego change logu. Pewnie jakieś drobnostki.

Podobno właśnie Ci główni dają w dupę, reszta to luz. Bardziej mnie boli, że nie ma NG+, przy takiej ilości znajdziek to aż się prosi żeby był. Na Master trzeba zbierać praktycznie wszystko od nowa, bo postać musi być dobita jak świnia.

Tak, zacząłem i mocno wciągnęło. Było nawet parę scen, które mnie zaskoczyło, ale nie będę zdradzał nic. Ogląda się to bardzo dobrze, na bank będą kolejne sezony bo ludzie dużo o tym gadają. Jestem co prawda na 5 odcinku i jedyne narzekanie było na grę aktorską VIPów, ale tam jeszcze nie doszedłem. Taki battle royal serial.