Farmer

Pierwszy raz w życiu odczuwam backlog. W Borderlands 2 wprawdzie platyna ale dodatki jeszcze nie wymasterowane, Borderlands The Pre-Sequel czeka aż podbiję lvl w dwójce, a na dysku leżakuje Rocket League. Nie wspominając o tym, że na ps3 czeka w(pipi)iony Kratos na wstąpienie. EDIT: Zapomniałbym jeszcze o Big Bossie w Ground Zeroes. Kilka misji jeszcze no i próby wbicia 100% przed premierą PP choć łatwo nie będzie.

Nie no przeca nie pójdę do kina na to. Szkoda mi czasu. Poczekam aż wyjdzie na dvd i wypożyczę (pewno na święta).

No i chyba lepiej animowana czacha niż w jedynce. Cała reszta to (pipi) obesrane. Na tomatach nowe F4 jest najgorzej ocenianym obrazem komiksów Marvela. Też sobie nie wyobrażam, że może być aż tak kijowo. Trzeba będzie spiąć poślady i obejrzeć w celach poglądowych.

Dr Strange chyba najbliżej do jakości rodem z DC. Tak to od biedy Next Avengers i Planet Hulk. Ale tak jak pisze Teka, to nie jest poziom DC.

Tyle, że ostatnie 3 filmy mocno zniszczyły wizerunek rodziny. Nawet jeśli Marvel dostanie prawa to nie będzie miał łatwego zadania by odzyskać zaufanie widzów i przyciągnąć z powrotem do Reeda Richardsa i familii.

bez zbędnego pieprzenia i retrospekcji otwarcie 8 bramy zaczyna się od 420 odcinka ale jest słabo wg mnie. Dalece od moich oczekiwań. W mandze to druga najlepsza walka w Naruto. Tu pokazana bez polotu i przerywana motywem z Mędrcem 6 ścieżek. Chociaż technika Nocnego Guy'a wygląda efektownie i jest okraszona x-ray'em jak w Mortal Kombat. Nice.

Hułehułehułe... Teraz to chyba nawet Marvel nie będzie chciał praw do F4. Ludzie gnoją film po całej sieci. Na rotten tomatoes chyba wisi 9%. Nawet box office to tragedia. Film podobno gorszy nawet od Elektry i Ghost Ridera 2.

Dokładnie to miało być 30fps singiel, 60fps multi. A co było nie tak z trofeami w 1-3? Mnie tylko wkurzały 2 trofiki za multi w U3 bo grając na używce nie można było grać online. Wprawdzie wrzucenie multi jako F2P do pss pozwoliło grać online (i zgarnąć jeden trofik) ale nie w co-op'ie. Reszta trofeów nie była jakoś udziwniona wg mnie. Niektóre nawet przyjemnie się wbijało.

No tylko "mustache" dało radę.

5 sezon już hula, a tu nic? Końcówka 4 mocna. Chyba najlepsza scena amputacji kończyny w serialach. Nowy (i ostatni) sezon trochę słabo startuje, a brat Thor jest zbyt przewidywalny. Chińczycy dają za to radę.

Już teraz nie mają za bardzo kogo wciskać i prawdopodobnie będzie rotacja przeciwników (ewentualnie zapożyczanie z Arrowa albo 3 liga villainów z DC. O Wallym mówiło się już długo tak samo jak o tym, że będzie wersja z New 52. O czarnym Flashu już się wypowiadałem i nie chcę się powtarzać. Wally West umarł dla mnie wraz z ostatnim rudym włosem...

Poza tym to FOX i zbytnio bym się nie napalał na falę filmów z "R".

A podobno Marvel nigdy nie pójdzie w skrajnie poważne i mroczne tony. Bardziej bym obstawiał coś na modłę Hellboy'a del Toro.Takie głębsze (a nie cukierkowe) fantasy.

Brolin, Gyllenhaal, Clarke, Knightley, Worthington, Kelly, Hawkes w wyprawie na Everest Perlman w gejowskich zamieszkach Będzie dużo silnie heteroseksualnego przytulania.

Kurde, odcinek wreszcie taki jaki być powinien. Była akcja, był dramat, były rozkminy, była tajemnica, było rozwiązanie tajemnicy (częściowe), była epicka muzyka, był KLIMAT, prawie były cycki. Choć widać po odcinku, że twórcy lekko przycięli komara i nagle budząc się zdali sobie sprawę, że to już przedostatni odcinek i trzeba zamykać pośpiesznie sprawy. Ale jeszcze jest finał i dopiero wtedy ocenię sezon.

"Nie dość, że dzikus to jeszcze wandal..." Panie i Panowie, Vandal Savage (Casper Crump) Co ciekawe pojawi się wcześniej (podobnie jak Hawkman) na ulicach Starling City/Central City w crossoverze, który najpewniej będzie wprowadzeniem do LoT.

Hawkman

Gdyby ktoś jeszcze nie widział (a są tacy?) pierwszego Mad Maxa to dzisiaj leci na TCM o 21.00. Nie jest to film zajebisty ale otwarł drogę do zajebistości. Za tydzień o tej samej porze Mad Max 2 i kolejno za 2 tygodnie trójka.

Wieść niesie, że znany i szanowany producent Adi Shankar będzie robił serial dla HBO. Serial ów opierać ma się o oryginalny pomysł Shankara, Jenni Powel i Shawna Deloache pt. "Gods and Secrets" Jest nawet charakterystyka postaci i aktorów którzy mieliby się wcielić w postacie: Podobno stylistyką ma przypominać True Detective. Ryzykowny pomysł (nawet w doborze aktorów) ale liczę, że Adi zrobi serial zarobi kasę i zrobi drugiego Dredda

Łykaj Paweł bo dzięki bodajże FARMEROSOWI sam zainteresowałem się animacją i wciąga jak cholera. Jednym z najlepszych odcinków pierwszego sezonu jest epizod ze sexbotem. Ten z multiwersum też za(pipi)isty, tak jak i incepcja. Wszystkie genialne. Raz nawet Simpsonom rozwalili kanapowy wstęp.

uwięziony w kopalni

Masorz, czemuż to tak niska ocena?

Tylko dobrego aktora znaleźć co pociągnie postać.

Pamiętam ten odcinek. Clark użył wtedy budki telefonicznej.

Mnie niestety Ben średnio przypadł do gustu. Nie wyczuwałem tej dramaturgii w głosie Emersona, tej nutki szaleństwa jaką prezentował choćby w Lostach.