Skocz do zawartości

elPablo

Użytkownicy
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutralna

O elPablo

  • Urodziny 21.06.1991

Informacje o profilu

  • Płeć:
    mężczyzna
  • Skąd:
    Sieradz
  • Zainteresowania:
    gry, filmy, muzyka, nowe technologie

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. elPablo

    Mass Effect 2

    Obecnie kompletuje załogę (+ misje lojalnościowe, poboczne) - 15h na liczniku. Myślę więc, że wypadałoby coś nie coś o grze napisać. Pierwsze wrażenie: jak na grę action-RPG niewiele jest tutaj elementów RPG. Cóż, mnie to akurat cieszy bo nigdy fanem typowych RPG-ów nie byłem, zawsze wolałem bieganie, strzelanie, skanie ogólnie mówiąc akcję. Tej ostatniej jest w ME2 sporo. Strzelanie wypada bardzo pozytywnie, cover system działa nie najgorzej. Arsenał też jest całkiem pokaźny (gram żołnierzem). Jednak do tej pory największe wrażenie zrobił na mnie ogrom świata gry. Mnogość planet a bardziej całych układów, coś pięknego. Cieszy fakt, że każda nowa planeta to odmienne środowisko. Oczywiście bywa na nich sterylnie i pewne rzeczy się powtarzają ale mimo to każdy świat jest na swój sposób unikalny. Cieszą smaczki typu chomik, rybki które możemy mieć w swojej prywatnej kabinie. Różnorakie zbroje które poza fajny wyglądem mają wpływ nasze statystki w mniejszym bądź większą stopniu. Pozytywnie zaskoczył mnie voice acting (wersja ang). Większość postaci naprawdę da się lubić poza tym i kwestie gadane nie denerwują (choć Mordin z czasem trochę działa na nerwy ) Sama fabuła jest ok, szału nie ma, źle nie jest Zobaczymy co się będzie działo później. Na szczególną uwagę zasługują konwersacje. Hm, w sumie to bardziej świetny system konwersacji. Wygodny, schludny no aż chce się te wszystkie rozmowy prowadzić. Relacje z załoga również wypadają ciekawie, czuć głębie co niektórych postaci. Na pewno fanów RPG będzie razić prostota systemu rozwoju postaci i ogólnie niewielka ilość elementów charakterystycznych dla gier fabularnych. Tak jak mówiłem mnie to wszystko bardzo cieszy bo nie usypiam na fotelu tylko mam ochotę grać dalej.
  2. elPablo

    Mass Effect 2

    Aha, rozumiem. Trochę mnie uspokoiłeś Jak się domyślam patch można pobrać tylko i wyłącznie z pomocą PSN? Tzn. nie mogę pobrać go powiedzmy za pomocą PC i na pendrive przenieść do konsoli? (tak jak w przypadku firmware'u)
  3. elPablo

    Mass Effect 2

    Zastanawia mnie jedna rzecz. Słyszałem o problemach z save'ami na PS3 (o tym, że giną, że konsola się wiesza itd) Z tego co wiem Bioware wypuściło stosowny patch. Planuje kupić ME2 na PS3 ale nie mam na niej dostępu do sieci. Czy to oznacza, że jestem praktycznie skazany na te problemy z grą? Czy patch da się pobrać w inny sposób?
  4. elPablo

    inFamous

    Po skończeniu InFamous mam mocno mieszane uczucia. Niby wszystko fajnie, są przecież przednie patenty, ciekawi bossowie, wybór miedzy dobrem a złem i w ogóle full wypas. Tyle, że mnie jakoś tak gra nie wgniotła w fotel. Jestem fanem sandboxów od dawna. Pamiętam jak zagrywałem się na śmierć w San Andreas czy The Incredible Hulk: Ultimate Destruction (najlepsza gra o Hulku ever xD) ale InFamous szybko zaczął mnie zwyczajnie nużyć.
  5. Fakt, nanomaszyny to DUŻA część nowego MGSa. Może aż za duża ale, żeby mówić tu od razu o jakimś ogromnym spłyceniu całej fabuły? Bez przesady Choć przyznaje, że motyw z Raidenem mnie rozbawił. Początkowo toczy heroiczną, samotną walkę. Sieka, szatkuje i mieli przeważające siły wroga jak gdyby nigdy nic. Po czym obowiązkowo rzuca "Teraz moja kolej by Cie chronić Snake". Ogólnie czad tyle, że niedługo później leży bliski zgonu w helikopterze, tak to troszkę kuriozalne. Mimo to mnie się fabuła czwórki bardzo podobała i podoba nadal. Szczególnie fajnym ukłonem w stronę fanów są liczne nawiązania do poprzednich części, o nostalgicznym powrocie na Shadow Moses nawet nie wspominając. MGS4 to gra dopracowana, z szerokim wachlarzem taktyk i możliwości. Aktualnie przechodzę ten tytuł po raz drugi i jestem w szoku jak rożnie można w tę grę grać i jak fajnie można sobie pokombinować. Chcesz zrobić z przygód Snake'a FPS'a? Nie ma sprawy. Chcesz rasowej skradanki? Żaden problem. Może chcesz miks obu? Już się robi. Naprawdę czuć, że w tej grze mamy wybór. I tylko od nas zależy jaki styl przyjmiemy. Co by nie było tak słodko, teraz krótko o tym co mi się nie podoba. Bezsprzecznie największym minusem nowego Metala są bossowie, o ile same walki z nimi są całkiem niezłe (najlepiej wypada oczywiście finałowe starcie) to same postacie bossów są baaardzo słabiutkie w porównaniu z taką choćby trójką (Snake Eater). Zero charyzmy, wewnętrznego magnetyzmu. Do tej pory pamiętam starcia z The End, The Joy, The Sorrow i Volginem z trójki. O walkach z 4ki już praktycznie nie pamiętam. Dlaczego? Bo postacie z jakimi nasz bohater walczy są płaskie jak kartka papieru. Drugi mankament to momentami zbyt długie scenki przerywnikowe (szczególnie mam na myśli Mission Brefing) chwilami przegadane i w za dużej ilości. Tyle, że te wszystkie wady toną w morzu zalet Guns of The Patriots, dla mnie to jedna z najlepszych gier jakimi może poszczycić się PS3. Gorąco polecam
  6. elPablo

    Spis posiadaczy PlayStation 3

    PS3 Slim 250 GB ID: jeszcze nie podłączona do sieci Gry: Uncharted 2, InFamous, Metal Gear Solid 4
×
×
  • Dodaj nową pozycję...