Treść opublikowana przez Sedrak
-
Pytania remontowo-budowlane
Mi też się wydaje, że dużo, ale szczerze mówiąc jeśli robi dobrze to może warto dopłacić za jakość. Dobry kafelkarz naprawdę kawał roboty robi. Mój szwagier takim jest i widać mega różnicę pomiędzy nim, a takim przeciętnym. W 2018-19 brał 8000 za łazienkę ile teraz to nie wiem
-
Pytania remontowo-budowlane
Sama robocizna?
- The Grand Tour
- Kingdom Come: Deliverance
-
Baldur's Gate 3
Słyszałem, że mody mają być też na konsole, ale w okrojonej formie. Szczegółów na razie brak.
-
Baldur's Gate 3
Zwierzęta u mnie są zawsze nietykalne. Problem bycia złym jest też sama budowa większości gier gdzie po prostu bycie złym często nie jest korzystne czy optymalne. Pathfinder czy Tyrany w miarę dobrze radziły sobie z tym
- Disney+
-
Baldur's Gate 3
Honor mode zobacz. Ludzie bardzo chwalą. A co do grania złym. Kurwa no ja nie umiem. Wiele razy próbowałem i zawsze moje dobre serduszko wygrywa i nawet w grach gdzie faktycznie można złym grać to i tak zawsze jestem dobry.
-
Prenumerata i cena PSX Extreme
Było w Spam. Dzięki. Zamówienie złożone.
-
Prenumerata i cena PSX Extreme
Czyli jak zamówienie prenumeratę to jestem w stanie najnowszy egzemplarz dostać? Czy już tylko kolejny? Link do resetu hasła normalnie jest wysyłany, bo coś nie chce przyjść?
-
Prenumerata i cena PSX Extreme
Też kusi za 199 zl. Ostatnio przestałem regularnie czytać PSXa, ale w tej cenie to jak za darmo
-
własnie ukonczyłem...
To ja patrzę jednak typowo pod przyjemność z grania. Jak włączyłem Origin Elfa, poczułem ten rasizm, bród, zemstę za krzywdę i późniejszą rzeź to widziałem, że jestem kupiony. Do tego później przemianę mojej postaci z wkurwionego na wszystkich leszcza, na bohatera Feralden i jak później w grze właśnie wracam co początkowego etapu i jak świat się zmienia dzięki mnie. Dawno nie miałem takiej przyjemności z grania, a chyba to jest najważniejsze. Jednak absolutnie rozumiem Twoje podejście i ma to sens. ME I pod względem budowania świata czy postaci jest o klasę wyżej, a te gry były chyba w tym samym czasie produkowane. Ale o ME napiszę kiedy indziej, bo planuje po raz trzeci przejść całą trylogię
-
własnie ukonczyłem...
Podobnie było z Wilkołakami. Po prostu zawsze jesteśmy w odpowiednim momencie i w odpowiednim czasie i wszyscy czekają aż ktoś tj. My przyjdziemy i uratujemy sytuacje. Cała historia polegała na tym, że trafialiśmy do jakiegoś miejsca np..l Elfy, Krasnoludy, Arl i rozwiązywaliśmy problem od A do Z. Mi koncepcja odpowiadała, bo ciągle czułem, że jestem w środku wydarzeń, mam realny wpływ na jego rozwinięcie, a każdy wybór ma znaczenia. Jedno co za to bardzo mocno wali to ktoś absolutnie nie zgadza się z Tobą, używasz perswazji i "a w sumie to masz rację, nie ma sprawy" i chuj lecisz dalej
-
własnie ukonczyłem...
Dragon Age: Origin, XSX, GP Co to była za podróż. Grałem w to w okolicach premiery (2009!) i mało co pamiętałem i kurczę jaka ta gra jest dobra. Świat przedstawiony, lore, postacie, historia tu naprawdę widać stare, dobre BioWare. Ponad 120h pękło (tak pokazuje licznik w grze, ale wydaje mi się coś za dużo) i dopiero pod sam koniec czułem trochę znużenie, bo jednak gameplay postarzał się dość mocno i na padzie sterowanie nie jest tak wygodne jeśli chodzi o micromanaging. Miałem z dwa większe bugi, ale wczytanie save pomogło. Graficznie wiadomo prehistoria. I oczywiście jest ogromny efekt BG3. Człowiek tak wychwytuje jakieś głupotki fabularne, czy kompani których bardzo polubiłem to jednak nie da się w żaden sposób porównać tego do BG3. Jeśli jednak ktoś nie ma awersji do starych gier i chce naprawdę przeżyć fajna przygodo to zdecydowanie polecam zagrać.
-
Euro 2024
My mamy krykiecistów oni piłkarzy.
- Gears of War 1 Remaster
-
Vampyr
Dokładnie taką samą rozkmine miałem i jakie było moje zdziwienie. Rzadko się zdarza takie zaskoczenie w grach dzisiaj. Widziałem, że znajomy! BTW fabularnie również zajebista gra, a końcówka z moimi wyborami to aż ciarki. Szkoda tylko, że gameplay to straszne gówno.
- Vampyr
- Vampyr
-
Jaki laptop ?
W intele nie ma sensu już się pchać chyba? Edit: nie warto. Będę szukał M1 8gb, a jak się uda to 16gb.
-
Jaki laptop ?
Chciałbym dla siebie kupić używanego "maca". Ma być mały i typowo do pracy biurowej. Poczta, maila, przeglądanie neta, pisane w wordzie. Ma szybko działać i długo trzymać na baterii. Co polecicie, bo TOTALNIE nie znam się na McBookach.
- The Grand Tour
-
Pomoc przy kupnie auta
A oni tj. chińskie auta wszystkie podzespoły produkują samo? Silniki, skrzynie, zawieszenia? Czy są to produkty innych marek tylko z ich znaczkiem?
-
Pomoc przy kupnie auta
Zgadzam się z powyższym. 100-110k to już OGROMNA kwota jak za auto, ale to była granicą rozsądku. Teraz jak widzę hatchbacki, które IMO nie są dużo lepsze, a czasem i gorsze od starszych modeli, a kosztuje po 150-180k to uważam, że równo popierdoliło. A co do zakupu to dla mnie tylko gotówka. Miałem auto w abonamencie, później w leasingu z wykupem i teraz gotówka. I pomimo, że zarobki mam ok to jednak u mnie bywa tak, że jeden miesiąc fenomenalny, a teraz np. od marca praktycznie zero dochodu... i widząc to każda kolejna rata po prostu niszczy psychiczne. Może gdybym miał stały, miesięczny dochód to bym inaczej na to patrzył
-
Prime Video
Ja mam problem z Farmą taki, że jak żona to ogląda to chce zostać wegetarianinem, więc bardzo mocno się waham czy kontynuować oglądanie, bo mogę skończyć bardzo źle.