Chodzę do publicznej silowni i w godzinach,których mam treningi jest zawsze sporo osób. Nie ma wtedy czasu na robienie przysiadów, bo wszystkie 3 sztangi są używane do wyciskań na klatę (2x) i jedna co bicepsa/MC. Przy suwnicy nie odczuwam praktycznie żadnego bólu,ale jak zrobiłem niedawno właśnie te przysiady, to było to bolesne.
Przed MC mam spore opory,ale chyba nadszedł już czas na to ćwiczenie.
sebas- uparłem się na FBW,bo przez 8 miesięcy robiłem splita. Zmieniałem w nim co prawda różnorodność ćwiczeń, i to nawet mocno,ale jednak jego reguła zostaje taka sama i organizm zaczyna się już przyzwyczajać. Czas zaatakować go innym rodzajem treningu.
hmm, myślę nad zrobieniem sobie małej siłowni w piwnicy. Wolne ciężary, ławka do wyciskania na klatę, sztanga do przysiadów, MC itd. Resztę ćwiczeń,których nie mógłbym robić w domu, robiłbym na siłowni pub.