
Treść opublikowana przez Quake96
-
Zakupy growe!
Jest, jest JEEEEEST!! Cieszę się jak głupi, bo bardzo zależało mi na Vice City na PS2 Dzisiejsze polowania zacząłem jednak nietypowo, bo od odwiedzin w sklepach z konsolami i grami w mojej okolicy. W żadnym z nich jak na złość nie było nie tylko Vice City, ale i żadnego GTA... No to przyszedł czas na mój "bazarek" czyli OLX. Było kilka ogłoszeń gdzie ktoś wystawiał kilka gier na sztuki i było tam VC, ale jak sprawdzałem to okazywało się, że akurat Vice już nie ma... No to znalazłem w końcu ogłoszenie. GTA Vice City w oryginalnej edycji, płytka niby stan bardzo dobry, ale cena już nie taka dobra... 30zł. Zadzwoniłem, wypytałem i szukałem powodu do potargowania. Okazało się, że nie ma książeczki, więc udało się zejść te marne 5zł z ceny (dobre i tyle) i dogadać się na odbiór. Poszedłem, kupiłem i chwilę po zakupie coś mnie "dygnęło", że taka stara gra w oryginalnej edycji w takim stanie? No tak... Regenerowana. Ciśnienie mi skoczyło, bo dotychczas żadna kupiona przeze mnie regenerowana płyta czy to na PS2 czy XBOXa nie działała poprawnie ani u mnie ani u sprzedawców. Odetchnąłem jednak z ulgą, gdy gra ruszyła, wszystko działa płynnie i bez jakichś problemów z odczytem. Ciekawi mnie jednak sama edycja gry. Niby premierówka, ale dwie rzeczy są dziwne. Po pierwsze, zamiast kodu kreskowego z tyłu, ma napis "NOT FOR RESALE". Po drugie, w tych bzdetach o znakach handlowych itd jest wzmianka "... 2002-2009 - Take Two Interactive ... " 2009? O co chodzi? Może mi ktoś wyjaśnić czy to jednak jakaś reedycja gry czy oryginalne wydanie z 2002 roku?
-
Wrzuć screena
"Grafika jak w prawdziwości" ~ klocuch12
-
Zakupy growe!
Standardowe zakupy. Koszt oczywiście jak zawsze niewielki, 6zł/sztuka. Niestety okazuje się, że burnout "nie działszy", znaczy odpala, ale zawiesza się na loadingu. Spróbuję coś na to zaradzić (regeneracja odpada bo to nic nie daje, poza tym przewyższa koszt gry). Tak czy siak jestem zadowolony, bo nawet te 12zł za Max Payne 2 w stanie nówka funkiel to dobra kasa EDIT: Nie wierzę, ale udało się Burnout ożył Śmiga jak nowy. Wszystko za sprawą pasty TURBO (tak, pasta do polerowania lakieru), która usunęła ryski powodujące problem
-
Zakupy growe!
Mam takie cudeńko i mogę to potwierdzić. No, ale niestety, tylko niektóre gry go obsługują Za to DualShocków 2 nie wspominam tak dobrze. Zawsze wydawały mi się jakieś bardziej "budżetowe". Szczególnie plastik i gałki analogowe. W oryginalnym DS1 nie spotkałem się chyba nigdy z nie odbijającymi gałkami, za to w DS2 to był u mnie standard...
-
Zakupy growe!
Wiem, wiem, chińskie badziewo, ale nic innego nie znalazłem. Na razie da radę, w przyszłości może znajdę jakiegoś DS2, choć i te nie słynęły z wyśmienitej jakości. Jakby była możliwość to używałbym dalej oryginalnego DS1, bo te są niezniszczalne
-
Zakupy growe!
To, że ostatni model to wiem, miałem wiele PS2jek, ale fakt, 90004 jeszcze nie. Bardziej czaiłem się na FATa, ale albo były za chore pieniądze, albo za grosze, ale ledwo żywe. W sumie to i ten slim nie jest taki straszny. Działa świetnie, a to najważniejsze
-
Zakupy growe!
Oczywiście. Tylko i wyłącznie. Nie lubię bawić się w wysyłkowe zakupy. Wszystkie kupione ostatnio konsole to tylko OLX. Podobnie jak gry na PSP, które na tymże portalu osiągają śmiesznie niskie ceny. Jeszcze chyba jakoś latem kupiłem 3 gry (Crash Bandicoot, Avatar, Burnout Legends) po 5zł za sztukę. No to jak widzę, że platforma tania, gry jeszcze tańsze to czemu by czasem nie wydać tych kilku dyszek, a mieć to nawet i "na zaś"
-
Zakupy growe!
Jakoś ostatnio albo mam "nosa" do takich okazji, albo zwyczajnie te ceny stają się rutyną. Jak nie to PS2 za 80zł to PSP za 100. Jakiś czas temu mignęło mi PS3 z grami, pudłem itd. za 300zł. Nic tylko brać
-
Zakupy growe!
Cholera, znowu wkręciłem się w konsole... Dopiero co PSP kupiłem, a teraz znowu coś Jak na zdjęciach - PS2 90004, Karta 64mb, kable i 8 gier. Cena śmieszna, bo zaledwie 80zł
-
PSX not dead!
Fakt, patrząc z perspektywy tamtych lat to te 6 bloków było niczym dzisiejsze 40gb patche do gier Nie mniej jednak myślę, że warto poświęcić tyle miejsca na memorce, bo gra ma dość ciekawy gameplay i w porównaniu do pierwszego Diablo nie jest tak "powolna". Diablo też lubię, a drugą część to ubóstwiam, lecz w pierwszej części zawsze irytowało mnie tempo poruszania się postaci i fakt, że pokonani przeciwnicy nigdy się już nie odradzali.
-
PSX not dead!
Ostatnio odkurzyłem szaraka, ale jakoś tak lipa grać bez memorki, bo co za frajda z gry, gdy po każdym odpaleniu musisz grać od nowa. Na szczęście dzisiaj dotarła do mnie przesyłka z kartą pamięci i pierwszą grą którą odpaliłem był Darkstone. Ta gra wciąż tak samo przyciąga mnie do PSXa jak mało która. Mimo upływu lat i ogrania kilku nowszych platform, po odpaleniu Darkstone jakbym cofnął się w czasie i serio mnie ta gra wciągnęła :3
-
HC ROOM'y
PS2 miałem nie jedno. Nie jedną grę ograłem na nim. Nie mówię nawet, że nie chcę PS2, bo jak się trafi (szczególnie że teraz można dorwać je poniżej 100zł) to z pewnością kupię. Chodziło mi o to, że PS3 jest dla mnie czymś "nowym" i chcę spróbować pójść o krok do przodu. PS4 to nie moja liga. Zwyczajnie mnie na to nie stać, a poza tym mam w priorytetach inne wydatki, więc konsole są raczej "na boku". Mimo to chciałbym powoli acz skutecznie powiększać swoje zbiory o kolejne konsole. Nie tylko te ze stajni SONY ale i inne. Na wszystko przyjdzie czas
-
HC ROOM'y
Zacząłem dawno temu, gdy to było w sumie jedyne co było dla mnie osiągalne No i tak jakoś potem to się rozwijało, przez moje łapy przeszło trochę takiego "retro" sprzętu jak PS1/PS2, C64 i tym podobne, ale potem praktycznie wszystkiego się pozbyłem i tak jakoś ostatnimi czasy powracam powoli do starej pasji Za nowościami mi nie spieszno, nigdy jakoś nie jarały mnie nadchodzące premiery gier czy coś. Chętniej czytam/oglądam materiały na temat konsol i komputerów minionych generacji i czerpię o nich coraz większą wiedzę.
-
HC ROOM'y
A no na to wychodzi I w sumie PS3 jeszcze do tej pory się nie dorobiłem co może zmieni się w przyszłym roku. Póki co jednak wypadałoby kupić jakiegoś "pegazłoma" na bazarku i z kumplem przypomnieć sobie dzieciństwo, tym bardziej że dostałem kiedyś trochę gier na pegaza i ciekawi mnie co tam na tych cartach jest
-
HC ROOM'y
Czemu? To, że urodziłem się tak późno nie znaczy, że nie mogę lubić "retro" Zwyczajnie zawsze mnie ciągnęło do takich staroci i wolałem pograć na PSXie niż narzekać, że mój komputer nie odpala nowego GTA czy coś Poza tym jestem najmłodszy z rodzeństwa a mój starszy brat jest ode mnie 14 lat starszy, więc będąc brzdącem "podłapywałem" na czym wychowywał się mój brat i może to mnie "zaraziło".
-
HC ROOM'y
Można powiedzieć, że jestem takim "retro" gościem. Nie pędzę za nowszymi grami/platformami, lubię też starszy sprzęt pokroju kaset magnetofonowych (których trochę mam), walkmanów i tym podobnych, a na co dzień jeżdżę czterema PRLowskimi motorowerami. Rzekłbym, że wolę to co ma swoje lata i swoją historię Btw. Mój pokój dość ostro oddaje mój charakter. W drugiej jego części aktualnie stoją dwa motorowery, z czego jeden jest w trakcie rozbiórki do zimowego remontu. Niby okej, niektórzy lubią trzymać takie "eksponaty" w pokoju, ale nie codziennie widuje się takie rzeczy na 2 piętrze w kamienicy
-
HC ROOM'y
Już dawno nie jestem "maniakiem" konsolowym, ani pecetowym, ale dzisiaj coś mnie tknęło i postanowiłem przygotować sobie mały kącik gracza i pogierzyć trochę na szaraku Dla wielu z was pewnie "szału nie ma", ale dla mnie jest w zupełności wystarczająco. Konsolka podpięta jest do wieży Hi-Fi, oczywiście SONY Do samej wieży podłączone są tylko te duże kolumny (SONY, bo jakże inaczej ) ale powiem wam, że efekt podczas grania jest bardzo przyjemny. Czuć ten "dawny" klimat :3
-
Zakupy growe!
Zakupy skromne, bo i budżet groszowy, ale zawsze to kolejne tytuły do zbioru Kosztowały mnie zaledwie po dychu za sztukę
-
Zakupy growe!
Tanie granie Biały FAT kupiony w wakacje za 120zł w zestawie z ładowarką i kartą 4gb. Jest to dokładnie model 1000 na rynek japoński. Nawet wszystkie papiery są pisane "krzaczkiem" Drugie PSP kupiłem ostatnio za 100zł w widocznym na fotkach zestawie.
-
Top 10 gier PSP
Moje top 10 (Kolejność losowa) : - GTA Vice City Stories (Świetny klimat, miły powrót do VC w dobrym stylu) - GTA Liberty City Stories (Podobnie jak wyżej) - Assasin's Creed Bloodlines (Bardzo udane podejście do kieszonkowego AC) - Little Big Planet (Niby dopiero zaczynam przygodę z tą grą, ale już wiem na czym polega jej magia) - Burnout Legends (To co najlepsze w serii upchnięte do kieszeni) - Tomb Raider Legend (Jedna z tych gier, które udowadniają, że port na kieszonsolkę nie musi być mocno okrojony) - Sega Rally Revo (Prosta arcadowa rajdówka, nic dodać nic ująć) - NFS Carbon Own The City (Całkiem udana część, o nieeebo lepsza od UG Rivals) - Tony Hawk's Underground 2 Remix (Nieźle rozbudowana i grywalna część) - Eragon (Tytuł zupełnie inny od jego pecetowego odpowiednika, ale chyba jeszcze bardziej grywalny) No i moja mała ściana płaczu: - Tekken 6 (Ogólnie gra bardzo dobra, ale po raz kolejny skopany poziom trudności bossa) - GTA Chinatown Wars (W porównaniu do VCS i LCS ta gra to śmiech na sali) - NFS Underground Rivals (Okropnie skopana gra) - Tekken Dark Ressurection (To samo co w przypadku T6)
-
PS2 FAT + NA = Żółta dioda power :/
Siema Zacznę temat od początku mojej przygody z NA. Otóż stałem się posiadaczem tegoż adaptora. Już na początku był problem, bowiem doczytałem że dysk używany w NA może mieć minimum 40GB pojemności, a jedyny jaki miałem to 13gb... Cóż dorwałem dysk Samsung SpinPoint 40GB. Wsadzam do konsoli, a tu nic... Trochę czasu zajęło mi dojśćie iż jedynie HD Loader wykryje mi dysk... W końcu odpaliłem HD Loadera i sformatowałem dysk zgodnie z systemem plików konsoli PS2. Po tym zabiegu postanowiłem wgrać na dysk kilka gier. Gdy próby zgrania gier przez LAN spełzły na niczym, postanowiłem wsadzić dysk do starego blaszaka (z owym 13gb dyskiem na którym jest system Windows XP). Niestety komputer zaczął sypać BSoD'ami (pewnie dlatego, że wcześniej ten 13gb dysk wkładałem do PS2 w nadzieji że jakiś exploit go wykryje.). Udało mi się jedynie odpalić kompa w trybie awaryjnym... W tym też trybie odpalam program "WinHIIP". Program poprawnie wykrył mi ten 40gb dysk jako sformatowany w systemie PS2. Wkładam więc płytkę z grą do napędu i zaczynam zgrywać grę... I tu już pierwszy "problem". Prędkość odczytu wynosiła zaledwie 1,1 Mb/sek ! No nic, postanowiłem czekać... No i przy 20% zawitał mnie BSoD... No to szybki restart kompa i spowrotem odpalamy WinHIIP'a. Tym razem zacząłem od opcji "Format". I tu kolejny zonk, bowiem ten rzekomy "format" trwał zaledwie sekundę... Na dodatek nie wiem czy to normalne ale na "pustym" dysku mam zajęte około 2 Gb miejsca... Ale nic, próbujemy ponownie... Po około 2 godzinach jest 99.3% zgrywania. Nagle komp złapał totalnego zwiecha. Wkurzyłem się niemiłosiernie, ale nie zraziłem się... Trzecia próba - Zmieniłem płytkę z grą. Ta także zgrywała się z prędkością 1,1 Mb/sek. Po 88 minutach gra "zainstalowała się" na dysku PS2. Ucieszyłem się. Wyłączam program WinHIIP, a tu dosłownie kilka sek, po jego zamknięciu, przywitał mnie kolejny BSoD. Pomyślałem, że to przez system który już ledwo dyszy (cały czas pracowałem w trybie awaryjnym). Wyłączam więc komputer i podłączam dysk (40GB) do PS2... Odpalam HDLoadera, a tutaj czeka mnie bardzo niemiła niespodzianka. Przywitał mnie komunikat o nie podłączonym dysku (mimo iż dysk był na 100% poprawnie podłączony). Postanowiłem zrestartować PS2. No i tutaj suprise... Naciskam power, obraz gaśnie ale konsola jakby wciąż działa... Otóż dioda power zmieniła kolor na ŻÓŁTY (Jakim cudem?!?!). Po ponownym naciśnięciu konsola odpala (dioda świeci już na zielono) i można ją wyłączyć... Pomyślałem więc, że to wina HDD... Postanowiłem, że wsadzę ten 13gb dysk i odpalę HDL w nadzieji, że ten go wykryje i po prostu poprosi o sformatowanie. Jednakże próżne moje nadzieje. Objawy te same co przy 40Gb dysku... Cała sytuacja wydaje się być dziwna... Przecież wszystko przed zgrywaniem działało poprawnie (40Gb dysk był wykrywany w HDL, ale nie było na nim gier). Co mogło się stać? Przecież NA nie zdechłoby od zwykłego leżenia obok konsoli przez kilka godzin... A dyski też wydają się być sprawne, bo przecież w PC działały. Jest ktoś kto może mi choć w pewnym stopniu pomóc? Co dalej robić? PS: Konsola to FAT SCPH-50003 (Mobo o oznaczeniu bodajże GH-026), przerobiona Modbo chipem, oraz Free McBoot'em.
-
[FAT] Grubasek świruje po zmianie lasera.
Problem uważam za rozwiązany. Po licznych próbach i ciągłych problemach, wróciłem do KHS-400C. A w drodze do mnie jest Network Adapter.
-
[FAT] Grubasek świruje po zmianie lasera.
Kable modbo sprawdzone. Konsola rozebrana co do śrubki... Laser powinien być sprawny, bo przecież czytał jeszcze pół godziny przed tym "świrowaniem"... Ale sprawdzę DVD Video.
-
[FAT] Grubasek świruje po zmianie lasera.
Ale to raczej mało prawdopodobne... Przecież bootuje DVD bez problemu, tylko konsola widzi je jako "DVD Video" zamiast PlayStation 2 DISC... Poza tym laser w poprzedniej konsoli działał jak należy i nie był podkręcany...
-
[FAT] Grubasek świruje po zmianie lasera.
Siemka Na wstępie napiszę, że potrzebuje pilnej pomocy, bo pisałem już na kilku forach i nie uzyskałem od nikogo odpowiedzi. Może wreszcie tutaj ktoś pomoże mi z moim grubasem, bo ja już nie mam pomysłów. A więc... Wczoraj przeprowadzałem wymianę lasera w PS2 FAT (przerobiona Modbo 760). W konsoli był wysłużony KHS-400C czytający tylko CeDeki. Przełożyłem do niego (z innej używanej konsoli) sprawny laser HD-7. Następnie odpaliłem Lens Changer (Mam FMCB na memorce). Program poprawnie rozpoznał model konsoli. Przeflashowałem EEPROM na ten z HD-7. Po tym zabiegu konsola ożyła. Czytała zarówno CD jak i DVD. Wobec tego złożyłem konsolę i odstawiłem na półkę... Po około pół godziny postanowiłem pograć chwilkę w grę na DVD. Odpalam więc konsolę, wkładam oryginalnego THPS3 (wcześniej na nim testowałem odczyt DVD i było idealnie), a tu NIESPODZIANKA... Konsola niby poprawnie zabootowała, ale zamiast napisu "PlayStation 2" zobaczyłem "Modbo Chip". Potem na chwilę czarny ekran i restart do logo Free MCBoot. Pomyślałem, że to norma, bo czasem tak się zdarza. Wyjąłem płytkę, wsadzam jeszcze raz, a tu lipa :confused: Dalej to samo... Zdjąłem górną pokrywę konsoli i wkładam CD (gra PS2). Patrzę a gra nie bootuje, zaś laser mocno ogniskuje (tak że wdziałem czerwone światło aż na magnesie od pokrywy napędu). W browserze wita mnie "Disc Read Error" ... Przy okazji zauważyłem że konsola nie czytała mi memorki w drugim slocie... Jak się potem okazało problemem był port padów w płycie głównej. Udało mi się ten problem zażegnać (chociaż tyle dobrego :confused: ). Potem wyjąłem wszystkie memorki (został tylko pad). Teraz bez karty z FMCB gdy próbuję odpalić grę DVD konsola szybko odczytuje płytę, lecz zamiast zabootować grę, odpala się odtwarzacz DVD Video, a na ekranie wyświetla się napis "Cannot read disc" na czarnym tle (błąd DVD Playera). Dodam, że gra jest oryginalna (THPS3). Wchodzę do browsera, patrzę a gry DVD wykrywa jako DVD Video. Natomiast co do gier CD to sytuacja jest identyczna jak w przypadku memorki z FMCB (czyli mocne ogniskowanie, brak odczytu). Jestem zdesperowany, bowiem napracowałem się już dużo przy tej konsoli, wszystko wreszcie działało, a tu nagle BUCH, jak gdyby nigdy nic, znów coś nie tak Liczę, że pomożecie mi dojść co jest nie tak z moją konsolką. Ad. 1 - Konsola jest przerobiona Modbo (chyba 760). Lecz nie zmieniałem nic w ustawieniach chipa (O + trójkąt przy starcie konsoli) Ad. 2 - Myśląc że to wina kalibracji lasera, ponownie wgrałem EEPROM od HD-7. Niestety brak jakichkolwiek zmian... Wierzę, że ktoś pomoże mi ustalić gdzie leży wina...