Quake96

Da się jakoś ładować pada przy pomocy peceta? Kabel usb do pada mam tak krótki, że i tak przy jego podłączeniu nie da się komfortowo grać, więc mógłbym ładować pada pod kompem żeby niepotrzebnie nie odpalać konsoli. Podłączałem kontroler do kompa, windows go wykrywa, ale przy opcji testowania klawiszy nie reaguje na żaden z nich. Dodatkowo u góry pada migają wszystkie 4 diody. Jestem kompletnie zielony w tym temacie, więc nie bijcie No i tak już przy okazji, to czy mógłby mi ktoś krótko i zwięźle wyjaśnić jak "dodać" drugiego pada do konsoli?

No, a Tommy Vercetti w tej części jest chyba jednym z najbardziej klimatycznych protagonistów.

Łatwo poszło Grę (wątek fabularny) ukończyłem właśnie drugi raz w życiu, a zarazem pierwszy raz na konsoli. Jest to też pierwsza gra którą ukończyłem na PS3 i mogę śmiało powiedzieć, że dawała mi tyle samo frajdy co lata temu na pececie :3

Na razie muszę odmówić, bo obecnie mój net ledwie jest w stanie poradzić sobie z komputerem a gdzie tu konsola. Pingi miałbym takie, że szkoda gadać.

Powróciłem do GTA IV, pierwszy raz na PS3 i powiem, że gra się naprawdę przyjemnie. Do tego zaczynam przygodę z NFS Hot Pursuit (2010) . Jak na razie wygląda i gra się całkiem nieźle. Fajny powrót do korzeni serii.

Jak na razie konsola przywitała mnie ciągłymi aktualizacjami Odpalam konsolę, konfiguruję pod siebie i pomyślałem, że może zajrzę do PSS za jakąś demówką czy czymś, bo jakoś nie korciło mnie do tych moich FPSów. No to najpierw "zaktualizuj soft". Zaktualizowałem softa, to znowu aktualizacja PSS, potem pobieranie gry, chce odpalić i aktualizacja gry... Cóż, przyzwyczaję się pewnie

Jako, że ja żyję jakieś 7-10 lat wstecz to w końcu nadszedł czas na przesiadkę na nowszą generację W zestawie 2 pady (w tym jeden oryginał) i 9 gier Szkoda tylko, że 7 gier to FPSy...

Gry PlayStation 2, a raczej ich pudełka i okładki przechodziły "lifting". W pierwszych latach pudełka do gier z reguły były "czarne", a właściwie to bardzo bardzo ciemnoniebieskie, a okładki gier miały np. mniejszy napis "PlayStation 2" na froncie. Dopiero chyba w okolicach 2003-2004 zaczęto używać większego napisu na okładce i wraz z tym nastała "era" niebieskich pudełek. Oczywiście już wcześniej mogły zacząć pojawiać się niebieskie pudełka, ale raczej sporadycznie. Co do pozostałych kolorów pudełek to wiele zależy od samej gry. Takie dajmy na to "The Getaway" sprzedawane było w czarnych pudełkach, wspomniany MGS2 w przeźroczystych a GT3 w czerwonych. To tylko kilka przykładów, bo takich gier było znacznie więcej. Podsumowując, dla większości gier reguła jest jedna: "Stara seria" to mały napis PlayStation 2 na froncie i "czarne" (jw. są one mega granatowe) pudełka, oraz "nowa seria", czyli większy napis i zwykłe, niebieskie pudełka. Dla rozjaśnienia: Stara okładka Nowa okładka Aaa i odpowiadając na pytanie grzybiarza, to TTT powinien mieć te niby "czarne" pudełko. W środku powinno mieć logo firmy "Amaray"

10/10 - Pierwszy Max wciąż kosi Fakt, że czasem odczuwa się spadki FPS, a w ostatnich dwóch chapterach doskwierało mi konsolowe sterowanie i checkpointowy system zapisu (ile razy ginąłem tuż przed kolejnym...), ale to wszystko dla mnie staje się niczym, bo gra sama w sobie jest miodna i ma niesamowity klimat. Czas na podejście do dwójeczki :3

Właśnie wyje.... Snoop Dogga przez okno, co owocowało "happy-endem" Znaczy, ukończyłem Story Mode w Def Jam Fight for New York

Taki mały dodatek Nie kosztowało mnie to wiele, a cieszy moje oko W przyszłości pewnie pojawi się więcej takich grafik.

CeX to trochę taki lumpeks. Znajdziesz czasem coś ciekawego za grosze, ale z reguły trzeba się liczyć z toną badziewia zajechanego jak po wojnie. Swoją drogą dziwne, że jak na razie otworzyli tylko trzy punkty w PL, bo ilekroć tam nie wejdę to ludzi nie brakuje.

Z tym CeXem to faktycznie krzywa akcja wyszła. Z którego sklepu to zamawiałeś? Ja do CeXu jako tako nie mam nic, bo gry kupuję u nich osobiście i mam wgląd w ich stan przed zakupem, więc wiem co biorę. Choć jak widać wysyłkowo to się nie starają... No jedyne do czego sam bym się doczepił to niektóre ceny. Za jakieś stare telefony warte ze 20zł potrafią zawołać 160zł. Choć szczytem śmiechu były pady do PS2. Czarny, używany pad SONY DS2 kosztował u nich bagatela 50zł. Ale to jeszcze nic... Obok stał taki sam pad, tylko, że wersja satin silver. I za sam "kolor" trzeba było zapłacić 100zł więcej .Że nie wspomnę o tym iż całe konsole z padem potrafiły u nich kosztować ok. 120zł a gdzie tu sam pad za 150

Zdecydowanie jedne z lepszych zakupów growych w ostatnim czasie

Getaway kupiony za 15zł a Italian Job wzięty "przy okazji" bo tylko 3 zeta

Gniazdo owszem, uszkodziło się fizycznie. Znalazłem serwis który by mi to zrobił za 3 dyszki, ale musiałbym sam znaleźć i kupić gniazdo a ten laptop ma już swoje lata i ciężko o to. Wiem o co Ci chodzi, ale tu problem jest taki, że po podłączeniu słuchawek do gniazda komputer ich jakby nie wykrywał, mimo że te grały w najlepsze. Gniazdo się uszkodziło, pewnie bolec odpowiedzialny za ich wykrycie się wyrobił. Bo poza brakiem wykrycia słuchawki grają jak trzeba.

Już wyjaśniam o co chodzi... Padło mi gniazdo słuchawek w lapku (to z lewej). Znaczy nie całkiem padło, bo po podłączeniu słuchawek zaczynały one grać, ale równocześnie grały też głośniki w lapku (więc idea słuchawek traci tu sens). No to poszukałem trochę w necie i znalazłem tip jak użyć gniazda mikrofonu jako gniazda słuchawek. Przerobiłem wpis w rejestrze i voila! Problem tylko taki, że na gnieździe mikrofonu słuchawki grają wyraźnie gorzej (bez bassu). Co więc zrobić? To co na zdjęciu. Słuchawki grają przez swoje oryginalne gniazdo, a ta ucięta wtyczka w gnieździe słuchawek robi za "odcięcie" głośników z lapka (po jej podłączeniu laptop wykrywa, że podłączono słuchawki i odcina głośniki). Wiem, że straszna, ale czego to polak nie wymyśli Oszczędziłem tym samym jakieś 50zł i trochę czasu który minąłby zanim znalazłbym odpowiednie gniazdo (o ile bym znalazł) i dał lapka do naprawy Koniec końców wilk syty i owca cała - Ja mogę znów używać słuchawek, a mikrofonu i tak nie używam

Nieee, nie grałem w steamową wersję na pewno. Daaawno temu miałem od kumpla tą oryginalną edycję na dwóch CDkach a kilka lat później ogrywałem wersję z "GTA Trylogia" na DVD Złap je wszystkie

Dorwałem ostatnio trójkę na PS2 i znów się w nią zagrywam Czy tylko mi się wydaje, czy jednak paleta barw (szczególnie pojazdów) jest jakby nieco bardziej "żywa" na PS2 w stosunku do PC? Nie grałem dawno na pececie, ale nie przypominam sobie, żeby pojazdy miały takie ładne, żywe kolory. Trójka zawsze była szara i ponura, ale na PS2 wydaje się nieco bardziej kolorowa. Btw. Jakiej misji najbardziej nie lubicie? Jaką wspominacie najlepiej?

Fajnie, że czasem jakieś gierki przybywają do CeXu Kolejne GTA do kolekcji za jedyne 20zł

Faktycznie jestem z rocznika 96 W "retro" gram, bo lubię tamte klimaty (kasety magnetofonowe, konsole, komputery i tak dalej i dalej) no i dlatego, że to wcale nie takie drogie "hobby", przynajmniej jak na razie No i podwójny szacun, że nie pisze jak dużo młodych kucy, że grywał w gierki na PSX w okolicach ich premiery czyli w wieku 3-5 lat. Nie no, w tym wieku to ja się bawiłem klockami a nie konsolami Dopiero potem miałem pegazusy w których namiętnie paliły się zasilacze, gdzieś w okolicach 2001 kojarzę, że brat miał kompa z MS-DOSem, a później jakiegoś Pentiuma z Windą 98. Nie ukrywam, że grywałem trochę na nim jak brat w woju był, ale potem się wkurzał, że mu saveów narobiłem w Wolfie albo Doomie Swój pierwszy pecet kupiłem na komunię, a konsola była znacznie później

Jakoś około 2004-5

Nie zacznę, bo nie będę specjalnie dla jednego forum osobno zdjęć wysyłał. Serio, jakby to miało losy świata odmienić. Widać zdjęcia? Widać. Jak za małe to klikasz w miniaturkę i otwiera się nowa stronka. To takie straszne, naprawdę?

Wreszcie zawiesiłem półeczkę nad TV, bo na starej brakowało już miejsca na gry A pomyśleć, że jak kupowałem PS2 to tylko tak "żeby się nie nudzić" Wybaczcie jakość zdjęć, ale robiłem je na szybko i przy słabym oświetleniu