Skocz do zawartości

Aramis

Użytkownicy
  • Postów

    1 096
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Aramis

  1. Najpierw roczne bargroły, które były pierwszymi po kilkuletniej przerwie:

    http://img117.imageshack.us/img117/359/dsc00023my1.jpg

    Ayanami z Evangeliona.

     

    http://img444.imageshack.us/img444/6466/no2yq7.jpg

    Wymyślony mietek. Były 2 zdjęcia ale to na którym widać było twarz szlag trafił i została wersja bez głowy.

     

    Bardziej aktualne:

    http://img246.imageshack.us/img246/2908/20080422127tu6.jpg

    Wymyślona, aczkolwiek dosyć stereotypowa postać narysowana w jakieś 30-40 min w robocie z nudów.

     

    O narzędzia którymi to rysowałem nawet nie pytajcie bo to biurowe kosmosy typu 'ołówek za 30 gr.

  2. Simoun w związku z którym mam pytanie ad jego fabuły:

     

    Kim tak naprawdę jest Onashia? Chodzi mi o jej tożsamość. Wiemy, że jest jedynym żyjącym ex-członkiem Chor Dextra oraz, ze nie wybrała płci, czyli jakby się nie patrzeć wszystko wskazywało by na to, że Onashia to Dominura, ale z drugiej strony Limone w ostatnim epizodzie pozostawiła za sobą charakterystyczny kryształowy 'pył' identyczny do tego Onashii.

     

    Mam w głowie dwa scenariusze:

    1. Dominura to Onashia - Limone i Dominura podróżowały w czasie za pomocą Emerald Ri Maajon, gdzie ostatnim przystankiem ich wędrówki była przeszłość, coś się stało (możliwe, ze śmierć Limone podobna do tej jaka spotkała Onashię, jeżeli przyjmiemy ze 'pył' jest wspólną cechą charakterystyczną dla dziewcząt które nie odwiedziły źródła) i nie mogły już podróżować. Dominura żyła przez wiele pokoleń stając się tym, czym jest Onashia jaką widzimy w anime. Innym dowodem przychylającym się na korzyść tej teorii jest fakt, ze Onashia mówi, ze nie udało jej się wykonać Emeralda i faktycznie, bo to Limone,a nie Dominura jest aurigą. Być może raz Dominura postanowiła spróbować swoich sił jako auriga, co zakończyło się niekompletnym Emerald Ri Maajon i Limone spotkał los podobny do Amurii, przez co Dominura została uwięziona w przeszłości i przez pokolenia w samotności stała się Onashią. No i Yun nad źródłem wypowiada jej imię.

     

    2. Limone to Onashia - jak wyżej podróżowały w czasie i w końcu trafiły do przeszłości, gdzie Dominura zmarła (pamiętamy, ze pod koniec anime zrobiła się nieco chorowita),a Limone stała się Onashią. Limone na wskutek szoku 'przejęła' osobowość Dominury (jakieś zaburzenia swiadomości czy coś) i stąd podaje się za ex członka Chor Dextra.

     

    Osobiscie bardziej przychylam się ku pierwszej opcji bo ma ręce i nogi, ale ten pyłek który zostawiała za sobą Limone troszkę zbił mnie z tropu;].

     

     

    Pewnie i tak tylko ja jestem desperatem który to oglądał:P

  3. Bebop to potęga i jak ktoś tego nie oglądał to niech się nawet nie przyznaje :D .

     

    Gungrave jest kozak, ale tylko gdzieś tak do 15 epizodu. Reszta jest słaba, niestety.

    Scena śmierci Brandona rządzi!

     

     

    Ergo jest fajne, ale zgadzam się, ze ma niewykorzystany potencjał. Początek świetny, niestety im później tym słabiej moim zdaniem. Aha no i najbardziej podobał mi się wątek Iggy'ego

    gdy zaraża się cogito virus

    .

  4. Fate ma super klimat który znacznie podsyca OST (jeden z najlepszych w historii anime imo). Anime zostało w stosunku do gry zbiedzone, ale to w dalszym ciągu świetny serial. Saber i Archer FTW;].

     

    Fate jest bardzo podobny koncepcją do Tsukihime - nic dziwnego, w końcu mają tego samego twórcę. Oba warto obejrzeć:)

     

    edit:

    Teraz oglądam sobie Simouna i jest...fajny. Pomimo, że to yuri jest znacznie mniej lesbijsko póki co niż w takim Strawberry Panic np (15 epków za mną). Ciekawe anime, nie wybitne (no chyba, że mnie czymś zaskoczy jeszcze), ale ciekawe. Fani yuri powinni oblukać:).

  5. Grywam póki cor aczej tylko w bijatyczki 2d - Capcom vs SNK 2, King of Fighters XI, Melty Blood'a i GGXX:Accent Core +. Za późno odkryłem ten genialny podgatunek i staram się jak mogę nadrobić zaległości.

  6. Osobiście w FESa zagram za kilka dni, ale z tego co słyszałem nie zmieniło się wiele, ponoć niektóre postacie można zastać teraz w innym miejscu. SLe szybciej też "levelują" bo doszedł nowy, Aeon SL z Aigis.

  7. Transfer save'a nie przenosi wymaksowanych SLów do FESa, ba, nie przenosi nawet compendium Person (głównie z powodu zmian jakie w nim nastąpiły) także zaczynamy od nowa :) .

  8. Do NG+ przechodzi Ci kasa, Compendium Person, możesz powalczyć z dodatkowym bossem i zachowujesz equip który mialeś pod koniec poprzedniej rozgrywki. Więcej nie pamiętam, ale pewnie o czymś zapomniałem:P.

  9. Jak zabijesz Ryojiego to automatycznie następuje koniec gry (nie ma żadnego final bossa itd) i leci złe zakończenie, jak go nie zabijesz to masz dodatkowy miesiąc gry (zmienia się ost podczas eksploracji miasta).

×
×
  • Dodaj nową pozycję...