Daffy

chyba sie nie da, w cywilizacji juz dawno pierwsze egzemplarze wyprzedali, u nas pewnie jeszcze sie znajdzie gdzies sklep tym handlujacy moze na bundla sie zdecydujesz? byl z splatoonem2, z krolikami, zaraz bedzie z mario oddyssey - wtedy raczej masz 100% pewnosc, ze wkladaja revizje bez wady

co ma ta edycja ronaldo w sobie ze lepiej dzis dac 300zl niz czekac do piatku i miec taniej?

problem dotyczyl tylko pierwszych partii - nie wazne czy szary czy kolorowy model, jesli kupisz konsole z aktualnych dostaw to nie bedziesz tego problemu miec naprawiali przez wymiane albo wlozenie tej gabki by sygnal sie nie tracil - nie bylo z tym problemu bo to byl ogolnoswiatowy problem (nawet niektorzy sami to naprawiali ale wtedy ryzykujesz utrate gwarancji na joycony)

dokladnie jak pisze mejm - ja sie zatrzymalem na sphinxie za 20zl i to w porownaniu do tego co mozna bylo wtedy kupic na ulicy bylo jeszcze znosne, teraz to jet jakas abstrakcja, jeszcze te ceny browarow, za to serio mozna sie zayebiscie i na poziomie najesc gdzie indziej

dzis juz sklepy dostaja ronaldo edition - ma ona premiere przed premiera wlasciwa, jest drozsza (299zl) i ma jakies bajery do futa, taka wersja dla napalonych

szybkie maile do slaskich sklepikow growych i nikt nie wie kiedy beda mieli wersje na switcha ale tez nikt premiery tej wersji nie przekladal dziwna sprawa

dawno sie nie interesowalem sphinxem ale w czasach jak byl jeszcze w chorzowie to takich szalenstw cenowych nie bylo, abstrakcyjny poziom cenowy obecnie patrzac na to co oferuje north fish spox, lubie tunczyka wiec ich tuna burgery wchodza jak maselko

z tymi spadkami cen nowych gier na vite to ostatnio dosc licho, do pl juz praktycznie nic nie trafia, a na zachodzie to grube miesiace po premierze gierki dalej bez promo

samotny lewy na przodzie za smudy i fornalika to byla tragedia, ta repre zaczelo sie dopiero przyjemnie ogladac jak przy eliminacjach do euro do lewego nawalka dal milika, no chyba nie ma czlowieka co nie twiedzi, ze kadra gigantycznie zyskala gra dwojka napastnikow nawet pomimo marnowania tych okazji przez milika

i ponoc mocno gubi klatki vitowa wersja

zero marketingu ze strony ea tej czesci, a banalnie mogli ja reklamowac, spoty z jakimis pilkarzami w samolotach, szatniach, grajacymi na switchu, wymieniajacymi sie joyconami itp, a jest cisza jakby sie czegos wstydzili

lany lech 12, lane tyskie 11 , pilsner 15 xdddd

Co oni cpaja na canal plus ze niby ten karny sluszny xd

Fifa na vite byla ok bo to byla chyba po prostu fifa11 z duzych konsol z aktualnymi skladami chodzaca w 30fps

Pierw taka duma ze robia fife, chwalenie sie silnikiem, ze to najbardziej zaawansowana przenosna sportowka ea ever, a im blizej premiery tym ciszej i zapadli sie pod ziemie, przeciez oni nawet oficjalnym direct feedow nie pokazali

Mi tygodniami vita lezy na uspieniu zanim sie rozladuje

na pewno leci szybciej niz np na vicie

milik juz po kolejnej operacji czyli na dwa najwazniejsze mecze eliminacji wracamy do durnego pomyslu z samym lewym z przodu, ktory nigdy sie nie sprawdzal czy jednak nawalka pokazuje jaja i wielki teodorczyk do duetu z lewym?

I bylby jeszcze lepszy i gralby pewnie i dluzej gdyby nie operacje - dwa razy zerwane wiazadlo w jednej nodze i raz w drugiej

Jakby ping wpuscil mnie na kwadrat gdzie trzyma te wszystkie swoje cuda to bym wygladal jak na reklamie hainekena

Irishman sie robi

tez raczej tak obstawiam, demo ostudzilo by hype, a pewnie sporo ludzi kupi by moc pograc w przyslowiowym samolocie, pilkarze tez pewnie zaraz beda wrzucac foty jak to na zgrupowaniach cisna na switchu

do mnie slaby poczatek ale od polowy to juz trzymal za jaja, calosciowo jednak to gniecie i niszczy siodmy sezon

jak kibicuje kochanemy United to jednak o majstra z City beda mieli niesamowicie ciezko w ogole beka w Manchesterze z kibicami bo jakas fundacja ma wonty do klubu o rasistowskie przyspiewki kibicow i klub i federaca maja rozpoczac dochodzenie, chodzi o taki tekst przyspiewki po bramkach lukaku: Oh Romelu, Lukaku, He's our Belgian scoring genius, With a 24 inch penis, Scoring all the goals, Bell-end by his toes...