Daffy

tak, i jest to cross game chat, do 8 osob mozesz miec w jednej imprezie i mozecie gadac ze sobą bez wzgledu na to co aktualnie robicie na vicie

boże co za żal ten trailer, do tego grafika...bez kitu taki killzone3 w multi jest ładniejsze od tego

ja mam tylko 4 dylematy - na jaką konsolę brać, jaką wersję brać(cyfrowa czy pudełkowa), kiedy brać i za co brać origins było genialne, legends po demku widzę, że może być jeszcze lepsze...2013 rok najlepszym rokiem odchodzącej generacji?ojj zanosi się, że dla mnie zdecydowanie tak

a nie jest tak, że kiedys userzy zrobili dym na ps blog, że zaraz po przecenie gra trafiła od razu do plusa i obiecali, że przeceniane gry przynajmniej przez jakiś czas nie będą lądowały w tej usłudze? ja bym się nie pogniewał na tomb raidera i escape plan na vitę

ja chyba killzone wezme z ps store z uwagi na multi wiec tytul przez dlugie miesiace bedzie goscic u mnie na vicie. Znowu tearaway raczej łyknę na karcie...singla skoncze, moze pobawie sie w trofea i pewnie wystawie na pchlim targu

na razie tylko info o otwartej becie multi, w piątek podają jej termin, chcieliby by wystartowała 21 sierpnia ale jeszcze nic nie obiecują. Demo tzn fragment jednej misji z singla było jakieś 3tyg temu wysyłane w postaci kodu do ściągnięcia z sieci dla redakcji serwisów - u nas na forum np musiol i coati się załapali

redaktorzy już dostają powoli review code pełnej wersji...jeden z neogafu napisał:

ta edycja to będzie zdecydowanie gra z gatunku easy to learn hard to master - ilość nowości przytłacza

pojawił się preorder w ps store - cena świetna bo 139zł...dostępna w dwóch wersjach w zależności od tego jaki bonus preorderowy chcemy przygarnąć. bierzecie z ps store czy czekacie na dobry deal na wersję na cardridge?

spokojnie da się lepiej, nawet kiedyś samo Bend o tym mówiło...zresztą podobno developing Golden Abyss trwał tylko rok, a i tak efekty są świetne. Killzone Mercenary jest wg mnie ładniejszy, a chodzi w natywnej rozdzielczości i ma świetny antyalliasing. Co do ognia...to chyba jakaś wada układu graficznego konsoli...efekty dymu itp w mizernej rozdzielczości ma tez min. wipeout, lbp, a nawet killzone btw a screeny na pc zawsze wyglądają szpetnie nie ma tej plastyczności oprawy i super kolorów jakie wyciąga oled vity, poza tym są nawet po zminiaturyzowaniu i tak większe niż przekątna ekranu vity. Mogliby ten program do robienia fot poprawić.

obie wersje wyglądają identycznie, zaletą wersji na ps3 jest super stałe 60fps, wersja na vitę to 30fps z spadkami framerate przy większych zadymach ale za to wzorcowa komunikacja głosowa przez "impreze"

niedorzeczne to są twoje łydy

byle było płynnie w 30fps, dla mnie jeśli spełnią ten warunek to może to wyglądać jak dlc do gta4

to nie miejsce na takie pytania, napisz jeszcze pw do kazdego z forum jak tak niecierpliwy jestes

dziwne...sformatuj memorke raz jeszcze...unharted to cos ok3.5gb a wipeout 1.7gb wiec powinienes miec jeszcze sporo luzu

nie ma, za co będą pasjonujące licencje na ligi latynoamerykańskie Dalej sprawdza się stara zasada - od premiery trzeba odczekać około miesiąca na fanowskie option file

ja mam 16gb i już i tak na niej nie mam miejsca. Jak Ci nie przeszkadza żonglowanie od czasu do czasu kablem (można też przez wi-fi) na linii pc - ps vita by zgrać coś przez menadzer zawartości to jest ok. Ja bym po czasie chyba i tak atakował 32gb - no chyba, że będziesz kupować gry pudełkowe bo np taki uncharted, persona4 i np nowy killzone to już 11gb zajęte

easye już ponoć płacze po nocach [*]

to, że gra kończy się taką a nie inną porą roku to też taka analogia co do zakończenia...

Jaki port ? Przecież Vita ma chyba tylko jedno złącze - to od ładowania i USB do kompa razem. zaraz obok miejsca gdzie wkłada się karty z grami jest tajemniczy port, który jak na razie ma niewiadome przeznaczenie

to kolejna kwestia...o ile chęci o pozyskanie Thiago rozumiem i United miało pecha, że go nie kupiło to reszta....Fabregas nawet przez moment nie był realny do wyciągnięcia...że niby nie gra w podstawowym składzie i ma kolege Van Persiego...no proszę...on marzył najbardziej na świecie by wrócić do domu czyli do Katalonii, i nagle po kilku latach miał niby wrócić na Wyspy? Ronaldo...jakby jeszcze SAF był trenerem to bym temu transferowi dawał cień szansy...wszak to jedyny trener w jego karierze, którego żeluś słuchał, pewnie dlatego, że postrzegał w nim kogoś o funkcji ojca...ale obecnie...Moyes dla Ronaldo to nie trener...byłoby zero posłuchu...poza tym Real chce ściągnąć Bale'a nie w zastępstwo ewentualnego trasferu CR7 tylko jako jego partnera by stworzyć super atak będący marketingową odpowiedzią Realu na duet Messi-Nejmar...Perez da każdy pieniądz by zatrzymać Krystynę w Madrycie

własnie to mnie najbardziej zastanawia...United od zawsze nie potrafiło i nie chciało wydawać ogromu kasy na największe gwiazdy ale zawsze uwielbiało kupować młodych perspektywicznych - rooney, ronaldo, a nawet vidic, anderson, hernandez czy de gea itp. Oczywiście nie zawsze trafiali jak np bebe czy kleberson ale jeśli chodzi o pozyskiwanie perspektywicznych z wielkich światowych klubów byli najlepsi (oczywiście skautingu FC Porto nikt nie pobije). A teraz nic...liczyłem na jakieś perełki z ligi francuskiej lub niemieckiej lub z innego kontynentu a tu NIC, i to NIC PRZY PONOĆ NIEOGRANICZONYM BUDŻECIE

z cyklu opowieści z krypty...przed meczem Valencia dostał nowy numer na koszulce na cały nowy sezon...nr 25...oczywiście zaraz pojawiły się ploty, że to zwiastuje powrót pewnego wyżelowanego gościa z Madery

ja wczoraj oglądałem drugą połowę Lechii z Cracovią i powiem wam, że jak na polskie realia na prawdę dobry i ciekawy mecz...Lechia ewidentnie jeszcze w fury mode po barcelonie

to kolejny problem, jeszcze jak słyszę deklaracje Moyesa, że niby ma nieograniczony budżet na transfery, a tu Fabregas czy Thiago uciekają spod nosa...nie oszukujmy się, dla piłkarzy United stał się wielką niewiadomą, to dalej mega firma i uznana marka ale odejście Fergusa zachwiało postrzeganie klubu jako "najsolidniejszego i najstabilniejszego miejsca dla gracza pod rządami absolutnymi wielkiego trenera". Zresztą amyryki nie odkryłem, od lat wielu zawsze otwarcie przyznawało, że do United dołączało tylko dlatego, że trenuje ich Ferguson oraz dla specyfiki zarządzania klubem