Treść opublikowana przez Daffy
-
The Last of Us
ano...też uważam, że pory roku czy miasta jakie ekipa odwiedza powinno się pisać w spoilerze by nie psuć wrażeń, w ogóle bajer, że dużo rzeczy ND schowało przed światem do fulla. Trailery sporo nie pokazały, a wszystkie miejscówki z dem( z gow:a, pierwszy pokaz z e3, demo z zasadzką) to pierwsza połowa gry
-
The Last of Us
Ja jeszcze ani razu nie zginąłem przez towarzyszy i ds dobrze prawi - to, że akurat Ellie jest niewidoczna do wrogów dopóki nas nie wykryją to DUŻY plus, może to wygląda niedorzecznie czasem ale oszczędza tony frustracji. Btw animacje śmierci są mega...zagryzanie przez klikaczy, obijanie twarzy przez ludzi, palące się ciało po kontakcie z koktajlem mołotowa, a hitem jest finisher
-
The Last of Us
Itemów pewnie dużo pogubiłem bo zawsze unikam konfliktu. Lokacje z Grzybami staram się kończyć niezauważonym, a lokacje z ludźmi tak by wszystkich po cichu wybić.Oczywiście nie zawsze się udaje ale przynajmniej się staram. Po prostu ilość amunicji, itemów które się użyje by wybić w stylu rambo wszystkich w danej lokacji nigdy chyba nie jest adekwatna do tego co się w lokacji znajdzie, zawsze się to nie opłaca. Choć i tak gra jest ciut chamska z craftingiem amunicji - gdy prawie w ogóle nie strzelamy to praktycznie nie ma szans by coś wypadło z wroga, a gdy parę razy wystrzelimy to amunicja znajdzie się szybciej. Jest chyba jakiś algorytm(Kyo o tym pisał) który chyba wymusza by mieć max te 7-8 naboi na broń obojętnie co by się nie robiło.
-
NBA
game7 w tym roku będzie jak nic
-
Uncharted 3: Oszustwo Drake'a
ale ja unchartedy przechodziłem chronologicznie i zawsze w okolicach ich premier jedynka mi dupy nie urwało już przy premierze bo prócz grafy to taka strzelanka - rzemieślnicza robota.
-
The Last of Us
Moja silna wola upadła w dniu premiery, a rano w piątek jeszcze byłem pewny, ze nie kupie na premierę. Zadzwoniłem do empiku o 13 i babka mi odłożyła jedną sztukę jak znajdzie chwilę. Po 16 byłem w SCC i człowiek z obsługi poinformował mnie, że już wszystkie sztuki sprzedali...wtedy to sobie pomyślałem "a chu.j za te 239zł czy 279zł nie będę tego brać, a babka mnie pewnie olała", a tu kobieta z daleka mówi, że nie prawda bo jedną sztukę mi zdążyła odłożyć Czy gra jest warta czy nie warta 200zł - nie wiem, każdy ma inne znaczenie wartości pieniądza, tych którzy czekają albo składają się też rozumiem - ja np nie wiem czy w ogóle sprawdzę multi, a singiel pomimo tego, że wybitny i długi(ok 15-20h) nie ma jakiegoś wielkiego replayality z tego co widzę. Niby jest new game+, na pewno za jedną grą wiele broni i umiejętności nie rozwinie się na maxa ale to nie mgs wśród skradanek - tu nie ma tak, że za każdym podejściem możemy przyjąć inną taktykę - raz przejść na rambo, raz nie zabijając nikogo, raz używając tylko pistoletu na strzałki usypiające, raz szukając ukrytych easter aggów w stylu słynnego pokonania The End. Ale i tak tLoU zaskoczyło mnie wielkością poziomów - niektóre miejscówki są duże, kilku poziomowe, mają masę miejsc do schowania, nawet MGS4 może się zawstydzić i to bardzo.
-
The Last of Us
pierwszy raz od daaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaawna mam tak, że nie chce kończyć tej gry....po prostu zaczynam grać coraz wolniej, coraz więcej pajać się widokami byle nie kończyć jej jeszcze...ostatni raz tak miałem chyba przy Finalu X albo VP2:Silmeria gdzie wolałem robić cokolwiek byle tylko nie iść do ostatniego bossa.
-
The Last of Us
sama się odezwie, a czasem nad nią się trójkąt pojawia i wtedy jest dłuższa kontekstowa rozmowa
-
The Last of Us
eng z polskimi napisami, jeszcze są fajne duże i wyraźne. Serio ten dub jest nie tyle lepszy bo oryginalny, on na tle innych angielskich się wybija. Szczurek co do dow(pipi)ów: Aem bez spolierów
-
The Last of Us
błagam zmień - do mnie najlepszy dubbing angielski na tej generacji. A w polskim może aktorzy podkładający głos za Joela i Elly dają radę ale reszta to tragedia. Do tego będziesz mieć problemy z głośnością bo ponownie(nie wiem który to już raz) polski dubbing jest często ledwie słyszalny na tle efektów otoczenia
-
The Last of Us
prolog jest genialny!!! emocjonalny do szpiku kości, wolę to niż np nudne wspinanie się po wagonie z początku u2, pomimo tego, że były wtedy zapierające widoczki. co do frameratu - mi ta gra śmiga praktycznie tak samo płynnie jak Uncharted3 - czyli raz na ruski rok spadnie animka do 25fps na chwilkę by potem dalej trzymać 30fps. Całkowicie to akceptowalne patrząc na to jak chodzą inne gry i jak tLoU się prezentuje. Angielski dub jest FENOMENALNY, a Ellie bije na łeb dziewczynkę z Walking Dead - tamta była taka ckliwa, wręcz przesłodzona, a tutaj mamy 14 letnią smarkulę co kur.wuje, ma ciętą ripostę, jest niepokorna, umie o siebie zadbać, a jednocześnie bardzo ludzka i dziecinna. Jej dow(pipi)y suchary miażdżą, albo cała scenka z tego słynnego fragmentu z zajawek gdy z Joelem jadą autem i słuchają muzy z kasety. W ogóle dialogi w tej grze to mistrzostwo świata - wreszcie nie są takie przesłodzone, wręcz teatrzykowe czy komiksowe jak w wielu grach
-
Batman Arkham Origins Blackgate
a na co to ma wyjść jeszcze? z tego co widziałem to tylko 3ds i vita więc oba to handheldy a wygląda super, na pewno kupię ale raczej nie na premierę
-
Chipsy
ja ostatnio coś się przejadłem chipsami, żadne mi nie smakują, nawet moje kochane paprykowe prosto z pieca jakieś się średnie zrobiły. Za to zajadam się sunbites'ami - wiosenne warzywa i paprykowe są pycha...i to chyba zdrowsze niż normalne chipsy
-
The Last of Us
w ogóle fajnie, że na hardzie na prawdę premiowane jest skradanie...np fragment z dema z gow:a...demo przechodziłem na normal i bez problemu udało mi się je skończyć sposobem na rambo czyli wystrzałem całą amunicję i chyba 2 dobiłem atakami fizycznymi. W fullu na hardzie podchodziłem do tego momentu 10 razy...nie było opcji by to przejść sposobem "na wojnę". btw...nie wiem przy psiaki to specjalnie robią czy nie...ale im dalej tym lepiej i ładniej....niesamowita gra...nie będę się bawić w to czy to GOTY czy GOTG ale nie dziwię się ocenom 10/10...ktoś powie, że maxa powinna zgarnąć gra idealna i przełomowa, a tLoU taką nie jest (ani nie jest przełomowa, a AI często robi błędy). Zgoda...ale recenzenci od kilku lat mają taki system ocen, że praktycznie każda lepsza gra zgarnia 8 lub 9 na 10. W takim rozrachunku tLoU faktycznie zasługuje na 10/10. Jeśli jej dać 9/10 to wiele gier powinno mieć z miejsca obniżoną ocenę o jedno lub dwa oczka w tych czasopismach.
-
The Last of Us
analiza techniczna eurogamera...szczyt ps3 osiągnięty, teraz przez naughty dog nowa generacja http://www.eurogamer.net/articles/digitalfoundry-the-last-of-us-tech-analysis
-
Uncharted 3: Oszustwo Drake'a
pierwszym i wtedy już też narzekałem, że prócz grafy, która była GENIALNA to jakoś dup.y mi nie urwało, takie solidne 8/10
-
The Last of Us
hehe kocham crafting w tej grze...nasi towarzysze i zabici wrogowie mają amunicji na pęczki ale się nią nie dzielą, poszukuje szmaty do koktajlu mołotowa, a w każdym domu i w każdym pokoju pełno starych zasłon i obrusów, nie mam czym bić przeciwników...kij z tym, że wszędzie pełno stołów i krzeseł Nie no... w zupełności mi to nie przeszkadza ale tak sobie teraz pomyślałem, że to z leksza śmieszne btw domby z gwoździami rocks, jedynie tego używam z broni miotanej. Co do broni palnych zawsze mam dylemat jaką i w jakim zakresie polepszać...jakieś rady? Z umiejętności Joela postanowiłem się skupić na zdrowiu i ostrzach
-
Uncharted 3: Oszustwo Drake'a
łódż podwodna i forteca są prześliczne ale mnie właśnie jedynka się średnio podobała za małe urozmaicenie - nonstop wyspa i wyspa. Poza tym niby ona jakaś opustoszała, a złoczyńców na setki - koszary sobie tam chyba urządzili. I rozgrywka też była mało urozmaicona - praktycznie jeden ty przeciwników i kolejne fale wrogów. No i najgorszy system strzelania z całej części - kapiszony na maxa. Całościowa fajna gra ale zdecydowanie u mnie jest na ostatnim miejscu w trylogii.
-
Uncharted 3: Oszustwo Drake'a
lepszy las jest w tLoU chłopcy . Co do uncharted3....do Jemenu to najsłabsza część serii. Ale od niego do samiutkiego końca już jest jazda bez trzymanki zarówno jeśli chodzi o akcję jak również jeśli chodzi o grafę i rozmach. Jeśli cała gra byłaby taka jak jej druga połowa to bym chyba uznał, że jednak U3>U2, a tak dla mnie kolejność to U2>U3>U1. Jedynka dla mnie była zbyt mało urozmaicona i miała za dużo niekończących się wymian ognia do tego okropnie kapiszonowych
-
The Last of Us
brnę dalej, genialna gra, ND to mistrzowie w łączeniu gatunków gier i filmów w spójną całość. Mieliśmy Jak1 który proćz platformera w 3d dodał lekką otwartość świata, Jaka2 gdzie pokuszono się o zrobienie sandboxa i dodano miasto z patrolami policji rodem z gta, jak3 to jeszcze podkręcił i wpleciono w niego wyścigi. Unchartedy to znowu zmyślne połączenie gyrosów z tomb raiderem i filmowym Indiana Jones. Całość okraszona wymyślnymi skryptami, które szczególnie w drugiej części podobnie jak w CoD4 zredefiniowaly gatunek epickich gier i zapoczątkowały erę napakowanych skryptami produkcji. Ich najnowsze dzieło to kolejne połączenie - manhunt, mgs, szczypta uncharted, re4, polane sosem książek/filmów Jestem Legendą i Droga... Nigdy ich gry nie były naj naj w mechanice bo przecież ani z Unchartedów najlepsza gra z system osłon ani z tLoU najlepsza skradanka, na nowo nie definiują też koła, ale ten mix o którym napisałem wyżej i szczypta geniuszu sprawia, że po prostu wchłaniam jak gąbka ich pomysły przelane na płyty. I choć jeszcze dość sporo przygody w tLoU przede mną to jestem niezmiernie szczęśliwy, że ND pokazuje też, że dalej potrafi robić gry z świetnym gameplayem, bo tego akurat tutaj jest pod dostatkiem, nikt grze nie zarzuci, że to festiwal qte, filmików i skryptów przerywany 3 minutowymi wymianami ognia.
-
Jaką grę wybrać?
castlevania lords of shadow wg mnie najblizej lezy onismushy z slasherów tej generacji choc i tak klimatem jest daleka od tego. Heavenly sword znowu najbardziej podobny swiat do tego z dziela capcomu ale samą grą jest średnią i choć ma sliczną grafę to klatki gubi co chwilę. Swoją drogą szkoda, że nie doczekliśmy się onimushy na tej generacji
- Konsole nowej generacji
-
The Last of Us
4h za mną - ROZPIER.DOL tyle powiem. Graficznie bajka, grywalnościowo jeszcze bardziej. Chwilowo pauza by odsapnąć bo na hardzie starcia bardzo targają emocjami, zwłaszcza gdy na słuchawkach słyszymy Clikersów...coś pięknego. Cieszę się mimo wszystko, że wziąłem opcję hard z włączonym podsłuchiwaniem, trochę to moich nadszarpniętych nerwów zaoszczędzi a i tak nie ma łatwo. Ci co piszą, że to Uncharted z grzybami niech się pukną w głowę. Ja się pytam gdzie? tutaj lokacja to z reguły 5-6 przeciwników, a nie 50 jak w przygodach Nate'a, baaa jeszcze jak ma się wymieszanych Clicersów z Runnerami to trzeba na prawdę przemyśleć taktykę. Wymiana ognia nic tu nie da - chwila i gameover...zdejmować ich pojedynczo...czy może tylko się przemknąć niezauważenie bo tylko nożem po cichu wykończysz clikersa i ich ma się max 3 na stanie i lepiej je zostawić na później? Lokacje też choć liniowe są całkowicie inne niż w Uncharted, są przede wszystkim większe i świetnie zaprojektowane pod skradanie. Na razie bajka, a dopiero 25% gry za mną
-
The Last of Us
aaa jeszcze jedna uwaga...błagam (pipi)a nie grajcie z polskiem dubbingiem - JEST KOSZMARNY, angielski dub jest FENOMENALNY - jeden z najlepszych w tej generacji...serio...wszystkie Unchartedy itp przy nim nie stały, fantastycznie spisali się wszyscy aktorzy.
-
The Last of Us
absolutnie to nie jest uncharted z grzybami....mam parę pytań i uwag: 1- amunicji nie podnosi się od wrogów? zabijam po cichu przeciwników, którzy mają broń i nie mogę zabrać ich amunicji...trochę bez sensu 2- da się przenosić ciała wrogów? 3- nie podoba mi się to, że jak wybijemy wszystkich wrogów z danego obszaru to komunikuje nam to druga osoba jakimś komentarzem...to survival...skąd ona wie, że po zabiciu np3 wrogów za zakrętem nie ma kolejnego 4- parę razy złapałem się na tym, że tutaj jak się skradamy koło ściany to nie jesteśmy do niej przyklejeni jak w innych grach tego typu - przez co parę razy niechcący za daleko od niej odszedłem albo wyszedłem zza rogu wprost pod przeciwnika 5- przepisy na nowe rzeczy to złożenia dostajemy wraz z postępem fabuły czy trzeba je znajdywać?