Masorz

No dobra, to może jeszcze ja wstawię swój ranking. Oglądałem z miliard seriali, ale żeby uzbierać taki swoisty kanon no to ciężko było więcej niż 20. 1. The X Files 2. Battlestar Galactica 3. The Wire 4. The Shield 5. Breaking Bad 6. Doctor Who (2005-) 7. Six Feet Under 8. Mad Men 9. Boardwalk Empire 10. Justified I (pipi)a Deadwood mi wypadło poza dychę

Było ze 2 razy, musiałem to napisać, forumowy regulamin mnie trzyma.

Wracając do pierwszego sezonu to zniszczyła mnie wtedy scena jak McDermott walił konia przy oknie a z ogrodu patrzył na niego two-face lokaj XDDDD

Grałem wczoraj ten osławiony 'wyścig wokół więzienia', lol ale wpadło expa i kasy XD

Dziynkujy piykniy, łobadome.

Podjara jak fix.

To jest serio dobre.

XD

Rozpoczęcie 5ego sezonu mnie pozytywnie rozwaliło, rżałem ze śmiechu jak poyebany. Jakie motywy: - Agenci Szatana XDDDDDD - ruchanie jako sposób na wyciąganie mocy z ludzi - wydymanie kolegi w pupę, żeby wypędzić z niego Szatana XDDD - Rudy jak zwykle genialne teksty - grupa wsparcia dla ludzi z mocami - i babka co plecie na drutach przyszłość na swetereku Bez dyskusji. mocny start.

No, człowiek już nie dziwi się zarzynaniem głównych bohaterów bo i tak wiadomo, że 2 epy później będzie rezurekcja. Jako, że w świecie czarownic wszystko jest możliwe, to teraz pewnie skupią się na wyprodukowaniu jak największej ilości szokerów, najbardziej wymyślnych obrzydlistw. Trochę mi się zaczyna to przejadać, ale oglądam dzielnie. PS. Sarah Paulson lejąca sobie krew z odciętej głowy kozy na swoje krocze - też dobre to było.

Ta betoniara brandzlująca się przed minotaurem to była zdecydowanie najbardziej obrzydliwa scena w historii tego serialu.

Co za Żyd.

Wracając do znakomitego serialu Ray Donovan, to ta scena mnie zniszczyła kompletnie http://www.youtube.com/watch?v=kMa_auoVk08

Dzisiaj wieczorem chętnie pogram z forumkiem, wbijać od 19ej.

No jak to poza nim samym.

Pisałem GUWNO gdy wy jeszcze byliście w planach.

Pograłbym se znowu z forumkiem, anyone?

Zaś nie gadaj, 1 miała spoko momenty i całościowo 3 była też fajna. Ale 2 to już ogromne GUWNO, poza 2-3 scenami (Obi-Wan vs Jango Fett, widoczki, walka małpki Yody z Palpatine'm).

Album już wyciek jakby co.

Możesz ale masz dawać liny do dobrych albumów brutal death metalowych, nawet starych. Jezus mnie kocha, płonął na krzyżu.

Odcinka z Mikołajem nie przebije nic.

No narazie takim wątkiem przewodnim jest rezurekcja Coulsona i wielka tajemnica z tym związana. W 4ym odcinku też w 2 zdaniach liznęli ten temat.

Bo sie wypala jakoś od 3ech sezonów.

Agenst Of Shield narazie takie 7-/10, odcinek z Gravitonem najlepszy.