Masorz

Też za cholerę nie mogłem znaleźć tej mitycznej opcji zmiany fpsów na 60.

Po 2 godzinach jest niesamowicie. Szkoda tylko, że w lodówce jeszcze 7 mocnych, pewnie jutro będę wracał do poprzednich czeckpointów Jakby co, to na razie trzeźwy jestem i się zachwycam.

Wybornie się to zapowiada

Jedynie spoko się Iron Man wydaje, bo mu ryła nie widać

@Ryo-San To prawda, ale mentalnie jeszcze czwartek.

Z czwartku na piątek. Jeszcze 2 dni a nie 3. Btw. jak będzie jeszcze bardziej kontrowersyjnie to w sumie dlaczego nie? Ja się cieszę zbulwersowaniem prawaków i ogólnie tych, którzy prawie się popłakali przez te rewelacje z przecieków. Sprawia mi to frajdę i jeżeli w grze pojadą po bandzie tak po całości, to będzie wspaniała rozrywka.

Właściwie to 3 dni i 9 godzin równo. U mnie już cyfra na dysku jest i czekam na premierę w czwartunio o północy

Synu, jeżeli masz tu dalej pracować- nie ćpaj.

Somsiad mi też polecał, ale ponoć dość ciężki materiał.

Wystarczyło by

No jesteś mniej więcej w połowie.

Brzmi jak milion dolarów. Niech jeszcze potwierdzą VR i znowu mi czachę rozyebie jak 3,5 roku temu RE7.

Zayebiście, dawać mi Man Of Steel 2 skórvisyny!

Fanek znowu nie czytasz postów nad swoim, ze 3 osoby napisały jak będą odświeżać

To poniżej jest bardzo dobre i szczegółowe, tylko że opowiedziane chronologicznie: Powinno się niektórym spodobać, bo od razu część zawiłości jest 'rozsupłanych'.

Wbrew tytułowi newsa to nie będzie reboot, tylko to samo uniwersum a inna historia.

Ja bankowo odświeżę finał sezonu drugiego plus jakiś bardzo rozbudowany recap całości.

Ile taka przyjemność kosztuje?

W końcu i ja nadziałem się na spoilery. Wyyebane i tak, jedynka to jedna z najlepszych gier tamtej generacji(2 przejścia na ps3 i również 2 na ps4), więc zamierzam się szampańsko bawić i tym razem. Day one.

Czy ja wiem. Bardzo prosty koncept jak dla mnie. Póki co jarańsko takie 5/10.

Drugi sezon to dla mnie kompletna katastrofa. Mało co się trzyma kupy, postaci pojawiają się czasem dosłownie znikąd, nie mają niczego ciekawego do powiedzenia. Billy bierze udział chyba w JEDNEJ rozprawie sądowej przez cały sezon co jak dla mnie jest skandaliczne. Brittany przez pół sezonu jest stażystką przy biurku a potem bierze udział w oczywistym od początku wydarzeniu. Nuda, głupoty, poczucie, że te rzeczy tam są kompletnie nieistotne i jakbym oglądał zupełnie inny serial tylko z tą samą (połową) obsady. Do tego absolutnie horrendalny finał. Jedynie Mark Duplass w roli psychola (czyli jak zawsze) trochę ratuje całość. Za to trzeci sezon już odrobinę lepiej. Też niezbyt zajmująca sprawa (Quantum Of Solace ), ale setting niezły, klimat spoko i reżyserka. Tylko trochę tam dosłownie przesadzają z narkotykami i tymi dziwnymi tripami. No, ale ogląda się nieźle, na pewno lepiej od tego guwna zwanego sezonem numer 2. Tak czy siak jestem zdania, że serial powinien się skończyć po pierwszym sezonie.

Ponoć po fali nienawiści ludzi zmienili z powrotem na oryginał. Ale i tak skórwysyńskie zagranie, mówię z pozycji psychofana całej trylogii.

Miał być remake Demon's Souls.

Nom, czytałem wczoraj, że niby dzisiaj to ujawnią. A jednak, fajnie, obejrzę na pewno.

W takim razie zayebiście, biorę day one.