Skocz do zawartości

Sugan

Użytkownicy
  • Postów

    320
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Sugan

  1. moze bedzie cos z tego tematu

     

    Niezly polski pp/zwykly punk z tego roku, mocno w starym stylu

     

    a1341972933_16.jpg

    https://uzs-ukrytezaletysystemu.bandcamp.com/track/planeta-map

     

    Jak wiadomo Polska to swiatowa stolica post punku. Klaus Mittfoch, Republika, Siekiera, Aya RL, Cool Kid Of Death wszystko dobre

     

    Poza tym w tym roku wyszlo

    2154-581x581.jpg

    Zarowno pierwsza, jak i ostatnia czesc tego utworu to moje ulubione momenty muzyczne w tym roku

     

    The_Pop_Group_-_Citizen_Zombie.jpg

    Z powrotem Pop Group po kilkudziesieciu latach jest nieco bardziej kontrowersyjna sprawa. Ja tam lubie pare kawalkow, w porownaniu to Y to zupelnie inny zespol, o wiele bardziej popowy. Jednak ze fanem nie bylem, to nie zawiodlem sie

     

     

    Lubicie Joy Division??

    To chyba moj ulubiony kawalek od nich

    Przecudowne, jeszcze Wilderness jest spoko, a i Closer ma kilka dobrych kawalkow

     

    No i

    The_Cure_-_Pornography.jpg

    https://www.youtube.com/watch?v=6fA_pTaXBT8

    klasyk

     

    dajcie wiecej post punku

    • Plusik 2
  2. Sugan, może michel jarre se posłuchaj i album oxygene :)

    Raczej nudne i bardzo traci myszka

    Tak, wiem ze 70, ale Kraftwerk albo Low Bowiego brzmi nie zle mimoo uplywu lat. Moze to przez te czizi kosmiczne syntezatorki (ktore marnie tu brzmia i tak tbh, bez glebi)

    Z drugiej strony, w 80 w polsce puszczane z (pipi)owych kaseciakow, pewnie stanowilo niezla ucieczke od rzeczywistosci (namedropowanie jarre kojarzy mi sie glownie z dziadami w rodzaju wychowanych na trojce, bez obrazy grzybiarz). Jesli lubisz space ambient to stawiam ze Global Communication moze Ci przypasc do gustu (ponoc steve roach tez jest niezly, ale nie sluchalem)

  3. JAH JEST PREZYDENTEM JAH JEST KIEROWNIKIEM

    Polskie rege to najgorsze co spotkalo muzyke, zaraz po mastodonie i nowej plycie drejka

    :tak: :tak:

    Bylo o dubie (dodalbym jeszcze to plyte w "strasznym" klimacie, zapomnialem tytulu), to moze polece wlasnie w te obiecujace rejony, skupiajac sie na ewolucji gatunku w rejonach elektronicznych

    https://www.youtube.com/watch?v=jLELnpVlH1M&feature=youtu.be

    Przede wszystkim naszym lordem i zbawca, jak i bogiem muzyki jest Vladislav Delay (tak naprawde Sasu Ripatti). Perkusista od dziecka, co widac w jego zlozonych rytmicznie kompozycjach, w ktorych nadaje syntetycznym bebnom "organiczne" brzmienie, pokonujac bariery gatunkowe (Kuopio, jedna z moich ulubionych plyt obecnej dekady)

  4. Jestem bardzo ciekaw, jak wyglądała rozmowa twórców nowego "Mad Maksa", kiedy ustalali, jak będzie wyglądał ten film. To musiało być coś takiego:

    - Dobra, (pipi)e wołowe. Wymyślamy jakąś fabułę, czy nie?

    - Wymyślamy.

    - No i co to za fabuła będzie?

    - Mad Max wsiada do cysterny i jedzie przez pustynię, a Charlize Theron nie ma ręki.

    - Czemu nie ma ręki?

    - Nie wiem, czemu. Nie podobała jej się, to sobie ucięła. Co za różnica.

    - OK. To jest dobre, George. Tak się tworzy postacie z przeszłością, trójwymiarowe.

    - To może jeszcze ogolimy jej łeb, jak Ripley w "Obcym 3"?

    - Ogolimy na łyso i wysmarujemy pysk smarem.

    - Charlize dostanie drugiego Oscara.

    - Dobra, a co z Maksem?

    - Damy mu kaganiec na ryj.

    - Po co?

    - Żeby nic nie mówił.

    - Dobre. To mu doda tajemniczości.

    - O to chodzi. A zagra go ten gość, co grał Bane'a w "Batmanie".

    - A on tam nie miał też kagańca na ryju?

    - Miał. Teraz znowu mu założymy. He, he.

    - He, he.

    - He, he.

    - W następnym filmie zagra psa.

    - He, he.

    - He, he.

    - OK, jeszcze coś dla beki dajmy.

    - Ja mam pomysł. Weźmiemy tego gówniaka z "About a boy".

    - Którego gówniaka?

    - Tego lamusa w głupiej czapce, co łaził za Hugh Grantem.

    - Damy mu taką samą czapkę.

    - Nie. Ogolimy go na łyso.

    - I wysmarujemy smarem.

    - Wapnem.

    - OK. I każemy pryskać sobie lakierem w spraju do ryja.

    - He, he.

    - Nie zgodzi się.

    - Zgodzi.

    - Nie zgodzi.

    - Zadzwonię do niego.

    [...]

    - I co?

    - Zgodził się.

    - (pipi)isz.

    - Nie. He, he.

    - He, he.

    - He, he.

    :dynia:

    • Plusik 8
  5. Scena zablokowania wawozu - najlepsza w kinie

    Było już kilka filmów, gdzie akcja nie zwalniała przez 2 godziny, ale one wszystkie prz MM są tępę. Tutaj, ta przemieszczająca się z prędkością 200km/h sceneria opowiedziała mi o zaje,bistym uniwersum. Okultyzm, relacje między ludami, ekonomia, no rewelacja.

    Tez fakt, tylko symbolika w scenie ze slepa sprawiedliwoscia troche nachalna

     

    Ej no nux najlepsza postac, <3 dla houlta od zawsze szkoda ze nie doczekal sie (pipi)ania z ruda

×
×
  • Dodaj nową pozycję...