Hejtuje:
-dadrock i dadmetal: led cepelini, ac/dc, iron maiden cala reszta tego talatajstwa (szczegolnie ac/dc)
-indie rock - chodzi mi o mainstreamowe indie jak arctic monkeys, kings of leon, qotsa, bastille i reszta tego (pipi)stwa (qotsa naj chyba z tego) Za to odrozniam takie (pipi) od prawilnego indie jak np Pavement ktorzy sa za(pipi)isci
-post rock - b lubie slow riot godspeedow ale gatunek jest tak nudny i powtarzalny. Ostatnia plyta Swansow byla zenujaca
-power metal - chyba nie musze tlumaczyc
-wiekszosc synthwave - przereklamowane, nic nowego i ciekawego a ludzie sie jaraja
-drone - lubie ambient ale powtarzanie jednego loopu przez x czasu to nie jest nic pasjonujacego w opinii, propsuje Coilow Time Machine
-metal - nie widze zalet takiej muzyki, z bm lubie burzum i deafheaven ew slayer i darkthrone i moja znajomosc na tym sie konczy ;] ale bm nie hejtuje
-nu-metal - tez wiadomo, jaralem sie soad w gim bo soad jest spoko ;] Z Linkin park czy limb bizqtz smialem sie juz wtedy i smieje sie nadal
Potem cos dopisze ;]