Ludwes

Leicester straszna żenada.

Zaza

Bo to najlepsza drużyna na świecie.

Nie dziś to jutro Premier League zostanie zaorana.

FALCAO

Racja. A ja już na hiszpańskich sędziów najeżdżam.

Saul jaką bramę wyebał

Monaco wygląda niesamowicie.

Hiszpańscy sędziowie i wszystko jasne.

Nie.

Enrique jest niesamowity. Barcelona gra tak źle, w pomocy najlepszy jest Rafinha, który zagrał co najwyżej nieźle, Rakitić jest fatalny, Gomes średni w chuy, a Lucho pierwszą zmianę robi po straconej bramce.

Maiorzero jeszcze.

To prawda, ale dzisiaj tym bardziej, bo Eibar wygląda bardzo solidnie w tym sezonie. Sam mecz dość nieciekawy, spodziewałem się lepszej gry. Oby druga była lepsza. No niestety, nie wygląda to za dobrze, skoro najlepszym piłkarzem pierwszej połowy był Ter Stegen.

Jak ktoś nie ma co robić, to polecam włączyć Sevilla - Eibar. Może być bardzo ciekawie.

To chyba dobrze, że zagrał słabiej z jakimiś ogórkami i to jeszcze w pucharze, które tak średnio interesują Anglików. Tak?

Ronaldo

Sporting zagrał całkiem niezły mecz, przynajmniej do czasu wejścia Gameiro, który zdobył hattricka w 5 minut. No i oczywiście nie mogło zabraknąć złej decyzji sędziego, który nie zaliczył prawidłowo zdobytej bramki przez Griezmanna.

no chyba nie

Gilewicza ile razy słyszę, to mi się rzygać chcę. Tomasz Lach to jedyny dobry komentator Eurosportu. No jeszcze Borek jest ok, ale tylko ok.

Skąd wiesz?

Wczoraj zagrał bardzo ok. Szkoda, że nie gra tak częściej.

Jak Ronaldo swego czasu.

Jaka asysta Lewego

ogqozo, ja wiem, ty pewnie masz rację. Mnie trochę ciężko spojrzeć na to trzeźwym okiem, ale wiesz, widziałem w tym sezonie mecze Barcy przeciwko np. Sociedad (ten w lidze) czy Betisowi, gdzie Barca była mocno zdominowana. Gdzieś tam z tyłu głowy miałem myśl, że jak takie drużyny (ok, zabrzmiało jakbym uważał RSSS jak ogórka, ale nie o to chodzi) potrafią aż tak wypunktować słabości Barcy, to czemu nie miałoby tego, i to w większym stopniu, zrobić PSG.

Nawet mi się nie chcę dyskutować. Z tym wymienianiem punktów, które zdobyli w tym sezonie jesteś trochę jak c0r (żeby nie było - mnie to nie przeszkadza), którego regularnie yebiesz za ocenianie piłkarzy przez pryzmat goli i asyst. Barca gra w tym sezonie bez środka, wczorajszy mecz to nie był wyjątek. Na słabszych rywali to wystarcza, bo MSN robi robotę, ale przychodzi lepsza drużyna i robi się s.raka.