messer33

Coś tam jeszcze będzie ale śmiało przełączaj, mając obcykane soulslike to tutaj można zginąć popełniając tylko jakieś bardzo głupie błędy. Poza tym wraz z kolejnymi skillami to ruda się staje mocno op.

W sumie to beka, zagrałem szybkie 2 rundy lebelem 1886 infantry żeby sprawdzić jak to działa i faktycznie jakieś 80% jak nie więcej strzałów wchodzi. Wcześniej zawsze w jakiś sposób korygowałem jeszcze asystę ale widzę że to nie ma sensu jak można spokojnie się na tym opierać i kręcić niezłe wyniki. I z tego co zauważyłem to nie działa na każdym dystansie, oraz w przypadku mobilnych celów to dalej lepiej samemu je prowadzić.

Ja to wszystko sprzedaje w pizdu, złomu nachomikowałem sporo i sobie wymieniam jak się trafi złoty skin na coś co często używam, ewentualnie nakupuję skrzynek jak się pojawią jakieś ciekawe, np. camo skins ostatnio. Btw jakie macie k/d ratio? Zastanawiam się czy jestem lamusem z moim 1,7 chociaż cały czas powolutku się podnosi.

Weź sobie jeszcze Valiant Hearts jeśli nie grałeś, też jest na promce i też zaskakuje jako gierka od ubi.

Można, ale dalej nie pokazuje wtedy jego dokładnej lokacji na zewnątrz.

Ja tam nie wiem jedynka może i zestarzała się pod względem oprawy ale całą resztą dalej robi, ale jak ktoś pierwszy raz odpali sobie jedyneczkę świeżo po ograniu 3 to wrażenia mogą być różne. A dwójka co tu pisać wrażenie po 3 robi słabe ale ograć można śmiało, z dlcków zaliczyłem na razie brume tower i bardzo fajna lokacja, a po zainwestowaniu 40 punktów w adaptability postać roluje w końcu jak powinna. Zresztą poprzednie części jak i Demons to teraz idzie chyba dość tanio już dostać więc spróbować zawsze warto.

https://play.google.com/store/apps/details?id=com.slyfoxstudios.janpaweliisoundboard&hl=pl

Questy fajne bo każdy ma jakąś tam dość ciekawą drobną historyjkę, ja odpuściłem tylko dwa - ten z Grantem lockwoodem, za nic nie mogłem go znaleźć a marker znikał za każdym razem jak wychodziłem do przestrzeni i drugi z mapa skarbów, brakowało mi jednej mapki. Ten drugi sobie zespoilerowałem i nagrodą jest dość przydatny item jakby ktoś chciał grać bez użycia neuromodów.

Jakościowo to już od dawna adidas przebija nike, nawet w przypadku zwykłych szmaciaków w typie zxów. Z modelami też racja, poza tysiącem kombinacji np. 90 czy innych runnerów z lat 80/90 z każdą nowa technologią typu lunar flyknit itd to nie widziałem ostatnio nowego i dobrze wyglądającego buta, a adidas np wypuszcza takie iniki, które mimo że są też połączeniem nowinek z retro stylem to imo wyglądają naprawdę dobrze.

Skończyłem ostatnio gierkę, ~35h dobrej zabawy. To czym gra stoi to eksploracja, odkrywanie różnych zakamarków i dostawanie się w miejsca pozornie niedostępne daje masę frajdy. Tak samo poznawanie historii stacji jak i jej personelu, podobnie jak w Dishonored jest sporo rzeczy do czytania, oczywiście nie trzeba ale imo sporo wtedy się traci z gry i jej świata. To co mi się mniej spodobało to fakt że szybko postać staje się za silna, pierwsze godziny gry były pod tym względem świetne bo każdy phantom był wyzwaniem i trzeba było kombinować, po odblokowaniu combat focusa plus skilli na firearms oraz ulepszaniu giwer wszystko schodzi na kilka strzałów. Fabularnie jest ok, Ogólnie to bdb gra i jak ktoś głodny takich klimatów bioszokowo-halflajfowych to będzie zadowolony, ale jednak całościowo to Rapture > Talos. No i jest też niezły soundtrack, szczególnie zapadł w pamięć ten kawałek, imo jeden z lepszych momentów w gierce jak się odpala ta muzyka. https://www.youtube.com/watch?v=ahHW2yotVh8

Polecam spróbować z schweppesem bitter lemon, z kolą już nie mogę pić bo jest słodkie do porzygu, za to z tym szwepsikiem elegancko wjeżdzały driny.

Strasznie kwadratowe te nbki z przodu.

Jak to się dokładnie nazywa? Nie znajduje nic na stronie mm.

A no Fredzia to nawet by się idealnie nadawała do BB, co do tego dlc to bierz się, Old hunters to prze kozak.

Skusiłem się na Scholara ostatnio no i pierwsze wrażenia niezbyt pozytywne, po ostrym męczeniu 3 to 2 jest strasznym drewnem. Co ciekawe odpaliłem sobie dla porównania jedyneczkę i tam już nie miałem takiego odczucia. Z samej gry za dużo nie pamiętam więc nie wiem co tam dokładnie pozmieniali ale np pursuer który pojawia się częściej i nowe red phantomy to fajny patent, za to dalej w(pipi)ia każda wizyta u ornifexa i konieczność walki z mobami. Niektóre lokacje też wydają się znacznie łatwiejsze niż były np Iron keep. Jak wygląda w 2 ogólnie design lokacji i przeciwników to wiadoma kwestia, ale teraz zauważyłem że strasznie nijaka jest muzyka podczas bossfightów, bez kitu najsłabsza z serii, żaden kawałek nie zapada w pamięć. No ale ilu wad by ta gra nie miała to dalej jest bdb i nie chce mi się raczej grać w nic innego, z 25h nabite i powoli zbliżam się do końca i wjazd do dlc, które ponoć są całkiem niezłe.

Jeszcze pytanie w jakiej postaci wrzucą te kobiety, chyba nie ma innego rozwiązania jak po prostu jedna z klas do wyboru po stronie Rosji będzie babką.

Ja to zaczynam wątpić czy ta gra w ogóle wskoczy w tym roku.

Jak była taka jednostka to nie widzę problemu, dramat za to jest germański scout murzyn, tak wiem askarysi ale gra to nie ten kontynent, dobrze że w stalhhelmie mu tak nie widać pyska. Niech podają datę wypuszczenia dodatku bo chętnie pograłbym już na nowych mapach.

Okolice 70.

RSC medyka, Ribeyrolles szturmowca też jak się przyzwyczaisz. Ogólnie to wszystkie z dlc są dość specyficzne i warto je odblokować, nie zajmie Ci to dużo czasu.

Gdzie kupiłeś?

Ta za 79 to wersja ze wszystkimi dodatkami, btw podstawka w pudle lata po 50 zł nowa.

Z tych broni medyka to nieźle spisuje się jeszcze Mondragon.

Poza tym ostatnim dlc coś ma jeszcze wyjść do gierki?