c0ŕ
Użytkownicy
-
Dołączył
Treść opublikowana przez c0ŕ
-
Absolution był świetny o ile zaakceptowało się fakt odejścia gry od pojedynczych zleceń i celów do zabicia (ze 3 takie etapy są w Absolution) na danej mapie na rzecz misji połączonych ze sobą fabularnie, gdzie sporo celów to było "przejdź z punktu A do punktu B", "wydostań się" itd. Jako skradanka i tak niesamowicie robi, nawet platynkę wbiłem, jak zresztą w pozostałych częściach. Gdyby ta gra była nowym IP a nie Hitmanem, to zebrałaby o wiele lepsze recenzje.
co tu się odjaniepawla
Marco Silva trenerem Watfordu. Z Hull trochę powalczył mimo że nie udało się utrzymać, ale i tak wątpię w więcej niż 11-14 miejsce w tym sezonie dla Watfordu.
6/10 to nie hejt, a myślę że w miarę wyważona ocena. Ten film sprawił że dwa razy drgnęła mi warga, raz się uśmiechnąłem i zero razy wzruszyłem. Oczywiście jest w pewien sposób "fajny" czy "spoko", podczas oglądania nie czuje się znużenia, jest przyjemnie, ale jako całość - no nie pamiętam chyba już żadnej sceny z niego prócz skoków na spadochronie. Zero jakichkolwiek odczuć. A jednak drugie miejsce w rankingu filmów na filmwebie (inb4 filmweb xddd rankingi xddd) zajmuje i nigdy nie pojmę dlaczego.
Sky podaje że United chce wywalić grubą kasę na Perisica z Interu.
a dziękuję, właśnie idę spać, wzajemnie dobrej nocy
O, Intouchables to drugie najmocniejsze 6/10 w historii kina. To jak ten film jest przeceniany przekracza ludzkie pojęcie.
The Taking of Deborah Logan z 2014. Taki tam przeciętniak, ale sprawdzić warto.
Split najmocniejsze 6/10 w historii kina.
Jak można jakikolwiek film obejrzeć tylko ze względu na Keanu "drewniana twarz" Reevesa?
Nie mają, sprzedali go rok temu.
Wbijasz platynę? Z przejściem gry bez zgonu powinna być niezła zabawa.
W pierwszej kolejności Hotline Miami 3, Vanquish 2 i nowe Brothers in Arms.
Dead Space 1 i 2 stawiam na równi jako jedne z moich ulubionych gier ever, trójka gorsza, ale to wciąż bardzo spoko shooter. Ale moim zdaniem w TEW jest bardzo dużo zaszczucia. Cholera, grałem dziś sobie pojedyncze chaptery w NG+ żeby dobić parę trofeów, speedrunowałem chapter 10 i wciąż byłem spięty mimo że znałem ten chapter na pamięć i miałem dopakowane skille i ekwipunek, że nic nie mogło mnie zabić. Ta gra jest tak intensywna, pomimo braku jumpscare'ów nie ma momentu żeby się wyluzować. Ten pokój z dwoma Traumami wciąż mnie przeraża i go nie cierpię ;/. PONIŻEJ LEKKIE SPOILERY Najlepsze pod względem klimatu są moim zdaniem chaptery 2-4. Drugi, pierwsze spotkanie z zombie, przeprawa przez las, burza w tle, odbijający się księżyc, wiatr, przeprawa do bramy... Trzeci i wioska niczym z Residenta, mglisty, nocny klimat, sporo domów do eksploracji, odgłosy wrogów na każdym kroku, krzyczący Sadysta w tle... Czwarty, zjawy palonej na stosie kobiety i kobiety wybiegającej z domu, brat doktorka, killroom w basenie z krwią... Cała ta sekwencja tak mnie wymęczyła przy pierwszym przejściu i na Akumu, że widok światła dziennego w rozdziale 6 (pomimo całej trudności tego chapteru) był dla mnie zbawieniem. Zazdroszczę ludziom którzy jeszcze nie przeszli tej gry na survivalu (i później Akumu), dosłownie każdemu killroomowi towarzyszy takie uczucie zaszczucia i niepewności że emocje są niesamowite.
Stary Redknapp chce ściągnąć do Birmingham City Benoita Assou-Ekotto (tego z Tottenhamu, który swego czasu zszokował cały futbolowy świat wypowiedzią że nie cierpi grać w piłkę i robi to dla kasy), ale ten jest bardziej zainteresowany karierą jako... gwiazda porno xD. http://www.independent.co.uk/sport/football/football-league/harry-redknapp-birmingham-transfer-benoit-assou-ekotto-pornstar-a7757926.html
W pierwszej połowie sezonu był niezły, ale od początku stycznia ledwo 40 minut w lidze. Coś może Guardiola zmienił wizję zespołu, Sane, Jesus, Sterling i teraz jeszcze Bernardo Silva mogą grać na luzie gdziekolwiek za Aguero, więc ciężko mu będzie się znów przebić do składu. A ma 31 lat, pewnie sprzedadzą go z powrotem do Hiszpanii, do jakiejś Celty albo innej Malagi, tak myślę.
Bernardo Silva w LM sprawiał niesamowite wrażenie, ale w City... no nie jestem przekonany czy będzie w stanie pokazać więcej niż taki Sane, przynajmniej w pierwszym sezonie. A jest jeszcze Sterling. Ale pewnie będą rotować między sobą przy odchodzącym Navasie i (prawdopodobnie) Nolito.
