Treść opublikowana przez Hendrix
-
Ceny gier na konsole
Na poprzednią było tak samo, do czasów kartów z N64 to daleko - 289 zł i więcej. Jeszcze jak się wliczy to zarobki z tamtych czasów to w ogóle. Co do cen na PC, cóż polscy wydawcy wynegocjowali to dawno, PC jest i był wiodącą platformą do grania w Polsce, łatwiej o region locki i inne obostrzenia. Poza tym ceną walczyli (i walczą) z piractwem. Ceny gier kiedyś się zrównają , ale nie prędko. W Rosji mają jeszcze taniej, ale tam to już patologia na całego z całym rynkiem. Idziesz do sklepu z grami i zamiast oryginałów masz wypalone płyty xD
- Evolve
-
HORROR
Pierwszy raz oglądając The Blob, jadłem kisiel (chyba wiśniowy, nie z torebki, tylko babciny-domowy). To się nazywa immersja. Moim pierwszym wspomnieniem filmowym za to jest Predator. 3 letni ja jakoś sobie włączył "wideło" z rzeczonym filmem w środku i obejrzał całość (ach te czasy przegrywanych kaset). Od tego momentu horrory na zawsze w moim serduszku <3.
-
Assassin's Creed: Unity
Strasznie przykra dyskusja. Od warstwy technicznej (która wygląda co najmniej dobrze) do przerzucania się argumentami o tym po co kupować [sic!] Assassina itp. No gdybym w sklepie kupował coś i ktoś wymamrotał: nie kupuj, jesteś rakiem branży, to chyba od razu telefon do psychiatryka. Co w tym złego, że ktoś chce kupić coś co mu się podoba, seria AC ma swoich fanów i nie są oni gorsi w żaden sposób od jakiejkolwiek innej grupy czy community danej gry. Rakiem branży to było i jest piractwo, ciekawe ile fajnych IP nie dostało drugiej szansy gdy w czasach powszechnego piractwa, po prostu się ściągało płytę. No i chyba niektórzy żyją w mitycznej krainie, w której gdy jedno mainstreamowe IP się nie sprzedaje, zastępuje je super ambitny projekt.
-
PES 2015
Ech mi też, tym bardziej, że ostatecznie chyba się uda wyszarpać trochę z grudniowego budżetu na gry. Cóż, będzie trzeba czekać.
-
NBA
No Marcina wyjątkowo dobrze się ogląda w tym sezonie. Uwielbiam takie przypadki w ogóle, zawsze pokazują jak ważna jest wytrwałość i ciężka praca.
-
HORROR
No a kapitan Pickard ? Nawet włosków troszkę miał
-
Final Fantasy XV
Kitase coś tam rzeczywiście mamrotał, ale jeśli całe FF. X-2.5 ma być kanoniczne potraktowane, to lepiej, żeby pomysł nie został zrealizowany.
-
Final Fantasy XV
No ale jeszcze nie czas na to. W przyszłym roku będziemy zalewani materiałami, bo S-E zacznie pełny marketing. Co oczywiście będę omijał szerokim łukiem, spoilowanie sobie materiałów z rpg to najgorsza rzecz. Poza tym kurczę, to dema technologiczne i prezentacja świata gry. Noctis i spółka mają debatować na losami świata przechadzając się po lesie ?
-
NBA
Eric Gordon :facepalmz:
-
Final Fantasy XV
No wiem właśnie, oby Ito był na czele. Pewnie pierwsze konkrety usłyszymy w okolicach premiery Kingdom Hearts III. Zresztą nie wierzę, że Toriyamie dadzą dużą grę w najbliższej przyszłości. S-E wie, że nadszarpneli wizerunek serii, kontyuacje XIII miały tylko na celu zarobienie na już zrobionych assetach i chociaż delikatną rekomensatę pieniędzy wydanych na (niedziałający)silnik. Fajnie gdyby cykl wydawniczy tym razem był wydajny: 2015/2016-FF XV, 2016/2017-KH3, 2017/2018 wspominany w kuluarach remake FFVII, 2018/19-FF XV-2, albo XVI. Szkoda, że mnóstwo czynników stoi na przeszkodzie, ale trzymam kciuki.
-
Final Fantasy XV
No ale ja prawie w każdym jrpg mam press X to win jednak. Przy FFX to prawie odcisków dostałem (serio farmienie przy endgame i klepanie X,X,X,X męczy). No i dla mnie jednak pokazali system - Active Cross Battle, Tabata w Q&A z fanami jednak stara się to ładnie tłumaczyć. Na samiutkim początku za czasów Nomury, miałbyć sysytem walki bliźniaczo podobny do Kingdom Hearts. Od momentu gdy Versus zamienił się w XV, ekipa postanowiła, że pełnoprawna odsłona nie powinna być do końca pozbawiona dozy strategii i dlatego zapożyczyli trochę rozwiązań z XII, zresztą nie tylko z niej echa Type-O, czy Crisis Core też widać. Osobiście jedyne co mnie martwi, to jak do końca będzie wyglądał otwarty świat. Na szczęście zapowiada się na bardziej w stylu Xenoblade i nadchodzącego X, niż dajmy na to Skyrima. Muzyka jak zawsze będzie stała na dobrym poziomie, scenariusza nie pisał Toriyama, więc i tu też powinno być dobrze. O oprawie już dyskutowaliśmy. Odpowiednii Content i mini gry (łowienie już zapowiedziane) pewnie będą. Cóż mnie mają, tymbardziej, że malutko AAA jrpg dostaniemy w tej generacji. P.S Ciekawi mnie w jakim dungeonie siedzi Hiroyuki Ito bo nic ostatnio nie słychać o nim, oby w lochach S-E szła już pre-produkcja FF XVI właśnie z nim na czele.
-
NBA
Jeziorowcy pewnie dadzą w glorii rekordów (i milionów w salary) odejść Bryantowi i dopiero zaczną porządną przebudowę. LA to zawsze łakomy kąsek dla FA. Można krytykować Kupchaka, ale pewnie zrobiłbym to samo i podpisał ten trochę zawalisty kontrakt. Mimo charakteru to ikona. Dla młodego Kobasa wstawało się o 3-4 rano (mecze w TVN xD ).by obejrzeć NBA. Choć nie jestem fanem Jeziorowców ( Rockets4life ) to zawsze miło było popatrzeć.
-
Final Fantasy XV
Na poprzedniej generacji to Toriyama miał swoje zabawki i mógł zrobić wreszcie zęby oraz stworzyć waifu ze swoich snów. Niedziałający Crystal Tools i późniejsze ultra fiasko pierwszej wersji wersji FF XIV nie pomogło. Ja jestem zdania, że Fajnal XIII mógł i tak gorzej skończyć, gdybym nie oceniał przez pryzmat całej serii to giera na 7/7+. A tak w ogóle to jaką definicje ma prawdziwy jrpg ? Mimo ogrania pewnie kilkudziesięciu pozycji nie udzielłbym na to odpowiedzi. Różne systemy, różne style narracji, leveling, eksploracja, styl graficzny, humor, mogę długo wymieniać. Jrpg to po prostu role-playe z Japonii, po co dorabiać tajemną filozofię. Najbardziej odróżnia je właśnie pochodzenie devów, przez to mają inne spojrzenie na wiele rzeczy, odmienną kulturę oraz doświadczenia. Dlatego nawet czerpiąc inspiracje z europejskiej mitologii, róbią coś dla nas niezwykłego i intrygującego.
-
NBA
Przecież doskonale wiem, nie jedną przebudowę przeżyłem, ale tankować też trzeba z głową, na razie jej nie widzę u 76ers. I po prostu sądzę, że owa przebudowa będzie zdecydowanie dłużej trwała niż pierwotnie zakładano, czyszczenie salary to jedno, budowanie przyszłości to drugie.
-
Serie A
Akurat oglądam, robiąc obiad Insigne dzisiaj czaruje, wreszcie odzyskał formę, za to strasznie bojaźliwie Roma dzisiaj, Pjanic totalny piach, Holebas i klepki do tytuły to w ogóle osobny akapit.
-
Assassin's Creed: Unity
Z oceną pracy koderów poczekam do premiery. Nie wiem też po co porównuje się screeny z momentu jak gra została ujawniona z zrzutami z konsoli. Przecież ujawniając grę po raz pierwszy korzysta się z jak najbardziej dopracowanych screenów, często podrasowanych. Dochodzi też kwestia lokacji, oświetlenia sceny itp. Jak dla mnie gra wygląda jak na wszystkich preview. Przecież to nie jest tak, że Ubi nie pokazuje tej gry na konsolach w ogóle, poziom oprawy mniej więcej można wcześniej poznać. Doszły chyba za to niepokojące bugi związane z LOD. Nie znoszę marketingu Ubi, ale te całe afery są mega rozdmuchane. Przecież wystarczy nie kupić gry na premierę i poczekać na normalne materiały (choćby z Gamersyde) z mniejszą ilością kompresji. A jak już kogoś naprawdę mocno interesują technikalia to można wstrzymać się i przeczytać porównania z Eurogamera i ich DF.
-
HORROR
No ja ostatecznie postawiłem na camp i humor. Do Night of Creeps dołożyłem Slither i Monster Squad, co z tego, że wszystko oglądałem już kilka razy. Wyszła zabawa przednia Zastanawiałem się nad Tromeo i Julią, ale tego znajomi mogliby już nie przeżyć.
-
Final Fantasy XV
No Panta miało zastąpić MT, mnie martwi jedynie duża obsuwa Deep Down, bo to może oznaczać kłopoty z silnikiem. Chociaż same materiały z gry wyglądają co raz lepiej, więc może po prostu zmiany w samej grze są za to odpowiedzialne. Wracając do samego Fajnala, ciekawi mnie jakie summony ujrzymy. Tym razem może być podział, na te do użytku i w charakterze bossów (Jak Leviathan pustoszący miasto w starszych materiałach - w formie większych set-piece'ów w stylu Shadow of Colossus). Fajnie byłoby widzieć powrót Odina, Raidena czy Phoenixa.
-
Final Fantasy XV
Panta Rhei od Capcomu również ryje beret rozwiązaniami (deformacja materiałów, rozwiązania dotyczące Global Illumination), ciekawi mnie tylko czy ujrzymy ten silnik gdziekolwiek poza Deep Down, oby nie okazał się za trudny w skalowaniu, bo potencjał jest, a firma ma parę IP, które lubię jednak. Biohazard na PR to coś co chciałbym zobaczyć, szczególnie z miotaczem płomieni w arsenale Ogólnie cieszę się jednak, że tyle firm postawiło na własne rozwiązania. Silnik in-house to ułatwienie sprawy, szczególnie w kontaktach między poszczególnymi teamami. Koder, gdy zauważy problem nie musi czekać na pomoc dostarczoną od firmy zewnętrznej, tylko od razu wali do ekipy odpowiedzialnej za silnik. Oby tylko wszystkie wojaże z silnikami się udały. Szczególnie w JP. Crystal Tools i słaby managment wykrwawiły S-E prawie.
-
Final Fantasy XV
Mnie to cieszy, że Tabata coś wspominał o możliwym upchnięciu JP VA do zachodnich wydań gry. Jeszcze co do pokazywania tego z konsol itp. Wszystkie materiały, które widzimy to 900p, więc raczej z PC to nie leci tylko z devkitów Ps4. Jestem prawie pewien, że finalna wersja gry też będzie 900p (i 720p na X1). Bez względu na rozdziałkę oprawa zrywa beret. Prawie wszystkie nowoczesne efekty widzę, plus jakość oświetlenia, symulacja nieba (nie żadne sky boxy), techniki renderingu materiałów, day/night cycle etc.
-
Jaką grę wybrać?
Znajomy (z PC) w War Thunder ma ponad 400 godzin na liczniku, tak więc jeśli kogoś jarają klimaty World of Tanks, to równie dobrze może być to jedna z gier generacji dla takiego osobnika. Warframe nie dla mnie i na PC po godzinie poleciało z dysku, ale to znowu kwestia opinii. Edit: Dobrze będzie jak wreszcie Planetside 2 wyjdzie, to mimo systemu f2p naprawdę dobra gra.
-
NBA
Lena to jednak po poprzednim sezonie ciężko w ogóle oceniać, kontuzja na starcie swoje zrobiła. Postawa Suns ogólnie niespecjalnie mnie zdziwiła, w poprzednim sezonie lubiłem ich oglądać, w tym pewnie będzie tak samo, chociaż nie wiem czy nie szukałbym trade'u z Bledsoe na miejscu GMa. Odejście Frye'a rozpatruję jako plus, już w zeszłym sezonie widać było, że taktyka Hornacka mu nie leży, poza tym latka lecą. Mecz wieczoru, delikatnie mnie rozczarował. Choć i tak był dobrym widowiskiem. Jeśli jakieś obserwacje po początku sezonu mam snuć, to coś mi mówi, że defence Love'a (albo raczej brak) może ugryźć mocno Cavs, w meczach o dużą stawkę. Cieszy mnie postawa Noela, choć tankhaton 76ers chyba prędko nie będzie miał końca, dawno nie widziałem tak przypadkowej zbieraniny koszykarzy.
-
Final Fantasy XV
J-rock bardziej, zawsze gdy widzę ekipę z FFXV to Gazette i Gackta mam przed oczyma (Gackt to w sumie weteran serii). Muszę też poprzeć podobieństwo do VIII, modern setting zresztą i w VII się pojawił, choć (prawie)wszystko po Midgarze oczywiście było odwrotnością tej lokacji. FF zresztą nigdy nie była spójną serią, nawet walka turowa nie była regułą. System ATB i pokrewne to nie tury, wiele fanów zapomina o tym. Serię odróżniał prawie zawsze za to design, duży budżet i dopracowanie świata. Nawet mocno średnia XIII była dopracowana (jak na kłopoty z Crystal Tools). Jestem więc otwarty na nowe atrakcje i rozwiązania w jej obrębie. Dla mnie do poziomu VI pewnie nic się już nie zbliży, ale nostalgia swoje robi. To Chrono Trigger i FFVI rozpaliły moje zainteresowanie gatunkiem, tym bardziej, że miałem duże szczęście ograć je na Snesie, jeszcze przed posiadaniem PSX (i zmusiły do nauki angielskiego z pomocą słownika). I choć sentymentalnie to zabrzmi, to nie chcę by miano ostatniej fantazji akurat nabrało pełnego znaczenia w tej generacji. Mimo wzlotów i upadków serii, lubię ją za różnorodność i masę zabawy, którą mi zapewniła.
-
PES 2015
Dla mnie w demie i tak Pirlo <3